reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny czy warto iść do apteki jutro po espumisan? Czy warto kombinować? Jeśli kupic espumisan to bobotic odstawić? Co z vivomix? Chce małej pomoc, nie wiem jak... czy dać szanse temu bobotic i vivomix?

Dawaj vivomix ka słyszałam, ze jest dobry. To jest probiotyk nie zaszkodzisz tym małej. A czy jak znał płacze to się wygina i przy??
 
reklama
Dziewczyny wyglada to tak ze czasem jest az bordowa na buzi momentalnie i widzę ze sie stara zrobić baczka ale np. Dzis noc była super. Usnęła Ok 22 i ostatecznie obudziła sie po 5 rano.. w nocy nie jadła ale tez zero płaczu... czy kołki sa każdego wieczora? Czy może być tak naprzemiennie?
Wg mnie to nie kolki. Po prostu niedojrzalosc ukladu pokarmowego. Moja tez sie tak z gazami meczyla.
Kolki sa regularne, mniej wiecej codziennie o tej samej godzinie.
 
Dziewczyny które karmią mm lub swoim ściągniętym mlekiem, mi to sen z oczu spędza:p moje dziewczyny budzą się nieregularnie... czasami o 7, czasami o 5 i strasznie mi się rozjezdzaja te godziny karmienia... nie mamy stałych godzin. Karmimy się mniej więcej co 3 godziny, tera z robią już dłuższe przerwy ale wieczorem zawsze o 20 i czasami wychodzi nam karmienie w dzień Ci 3,5 godziny A te wieczorne np o 18.30 i zaraz o 20 znowu... Jak mam to ogarnąć?:p
 
Dziewczyny które karmią mm lub swoim ściągniętym mlekiem, mi to sen z oczu spędza:p moje dziewczyny budzą się nieregularnie... czasami o 7, czasami o 5 i strasznie mi się rozjezdzaja te godziny karmienia... nie mamy stałych godzin. Karmimy się mniej więcej co 3 godziny, tera z robią już dłuższe przerwy ale wieczorem zawsze o 20 i czasami wychodzi nam karmienie w dzień Ci 3,5 godziny A te wieczorne np o 18.30 i zaraz o 20 znowu... Jak mam to ogarnąć?:p
Wg mnie jak sa takie malutkie to ciezko o stale godziny. W takim sensie, ze odstepy jak sa regularne co 3-4h to super, ale zeby to byly stale godziny to jeszcze pewnie potrwa.
 
Dziewczyny które karmią mm lub swoim ściągniętym mlekiem, mi to sen z oczu spędza:p moje dziewczyny budzą się nieregularnie... czasami o 7, czasami o 5 i strasznie mi się rozjezdzaja te godziny karmienia... nie mamy stałych godzin. Karmimy się mniej więcej co 3 godziny, tera z robią już dłuższe przerwy ale wieczorem zawsze o 20 i czasami wychodzi nam karmienie w dzień Ci 3,5 godziny A te wieczorne np o 18.30 i zaraz o 20 znowu... Jak mam to ogarnąć?:p
Ja czasami przeciągam specjalnie karmienie, żeby własnie mniej więcej o tych samych godzinach wypadało. Jak się obudzi w nocy o 5 to dam jej 120 ml, idzie spać dalej i później o 8 kolejna butla. Jak się obudzi np. o 7 to jakoś ją zabawię jeszcze, zmienię pieluche i tak do 8 jakoś zleci. Później już idzie normalnie. Chyba, że zaśnie to wtedy może się opóźnić kolejne karmienie. Czasami butla wypadała np. o 18 i później dostawała o 20-21 kolejną.
 
Dziewczyny które karmią mm lub swoim ściągniętym mlekiem, mi to sen z oczu spędza:p moje dziewczyny budzą się nieregularnie... czasami o 7, czasami o 5 i strasznie mi się rozjezdzaja te godziny karmienia... nie mamy stałych godzin. Karmimy się mniej więcej co 3 godziny, tera z robią już dłuższe przerwy ale wieczorem zawsze o 20 i czasami wychodzi nam karmienie w dzień Ci 3,5 godziny A te wieczorne np o 18.30 i zaraz o 20 znowu... Jak mam to ogarnąć?:p
Ja karmie co 3-4h jak karmienie przypada 21 lub później a Marcelina śpi to śpi. Raz np miałam karmienie o 17 jej dalam i o 20 była śpiąca tak śpiąca że nie chciała mi jeść tylko zasnęła i obudziła się o 5 czyli 12h nie jadła. Ja jestem z tych co nie pilnują jakoś kurczowo czasu teraz samo się uregulowało. Bo zasypia i wstaje w miare o tych samych porach +- godzina.
 
reklama
@walczaca o szczescie Tobie zależy na stałych porach czy pytasz, bo myślisz, że tak należy? Wg mnie dziewczynki są jeszcze małe i nie muszą mieć określonych godzin. To jest ważne dla dziecka np polroczniaka, który zaczyna orientować się w tym rytmie, ma swoje pory drzemki, je stałe pokarmy. Gdy Zosia była malutka przez myśl mi nie przyszło nie dać Jej jeść bo obudziła się o innej porze czy coś. Zresztą teraz pilnuję by jadła mniej więcej co 3 godziny w ciągu dnia i mniej więcej stałe pory to są ale godzina w tę czy wewte jak widzę, że tego potrzebuje nie robi takiej różnicy
 
Do góry