Agnieś191
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 2 421
Wszystko będziesz robić na wyczucie. Dwa tygodnie i będzuecie znały się jak łyse konieRety może to głupie ale czym bliżej to ja mam wrażenie że nic nie wiem... :-(
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wszystko będziesz robić na wyczucie. Dwa tygodnie i będzuecie znały się jak łyse konieRety może to głupie ale czym bliżej to ja mam wrażenie że nic nie wiem... :-(
mam pytanie: jak sie dziecko urodzi to na początku sie karmi co 2czy 3 h i wtedy też sie przebiera pampka? no bo jak jest kupa to rozumiem ( jak czuc) ale np w nocy to za każdym kamieniem czy np co drugi raz?
A kupowalyscie prześcieradło na przewijak czy tylko podkłady higieniczne?
Poczekaj jak trzeba będzie pierwszy raz wziąć na ręce przebrać czy nakarmić ja wiem że to piękne chwile ale ja już sie bojeRety może to głupie ale czym bliżej to ja mam wrażenie że nic nie wiem... :-(
Oj abyś miała rację:-)Wszystko będziesz robić na wyczucie. Dwa tygodnie i będzuecie znały się jak łyse konie
Dasz rade ! W szpitalu zostajesz sama i musisz sobie radzić i zobaczysz jak świetnie będzie Ci to wychodziłoPoczekaj jak trzeba będzie pierwszy raz wziąć na ręce przebrać czy nakarmić ja wiem że to piękne chwile ale ja już sie boje
No wlaśnie. Ja przed cała procedurą in vitro byłam bardzo za takimi malutkimi dzieciątkami. Przebierałam i karmiłam, cały czas mialam kontakt moja siostra jal urodziła to mieszkała z nami 7 lat temu, i ja przy swojej chrześnicy wszystko robiłam, potem brat męża doczekał się córki i to samo. Wręcz ja im pomagałam i mówiłam a potem przez to że tyle czasu nam się nie udawało zupelnie odsunełam się od dzieci a tym batdziej od takich czynności... zbyt mocno bolało i nasilała się myśl że nigdy nie będę miała swojego Maleństwa. Teraz lada chwila i będę miala dwie ale stres daje się we znaki. Nie wiem czy będę umiała je przytulić, wziąść na ręce... co mówić o karmieniu, przebieraniu czy kąpaniu. Chciałabym mieć juz za sobą te pierwsze 2 tygodnie...Poczekaj jak trzeba będzie pierwszy raz wziąć na ręce przebrać czy nakarmić ja wiem że to piękne chwile ale ja już sie boje
I sprawdzać chwile po,tak? Położna mówiła że często od razu po jedzeniu nienowlaki robią:-) czyli ja zaczynają dopominac sie jedzenia to najpierw pampers, potem jedzenie i potem kontrola panpersa??:-))
Moja robiła kupe co 3-4 dni to było wygodne ale przerażające .I sprawdzać chwile po,tak? Położna mówiła że często od razu po jedzeniu nienowlaki robią:-) czyli ja zaczynają dopominac sie jedzenia to najpierw pampers, potem jedzenie i potem kontrola panpersa??:-))
A dlaczego? Byłam na spotkaniu „mama wie” z Pawłem Zawitkowski i budzi się tylko dzieci chore które muszą brać leki lub takie które źle przybierają na wadze. Według niego sen jest najważniejszy bo wiele procesów zachodzi podczas snu. Nigdy nie budziłam Marceliny a potrafiła mieć przerwy 4h l-5h w dzien, a w nocy uwaga! 9h bez jedzenia gdy miała skończone 3tygodnie. I tak do dziś. Rozmawiałam o tym z pediatrą i ona też że nie wybudzać tak samo jak nie dawać na siłe butli że dzuecko zje ile potrzebuje. Moja potrafi wieczorem tylko 60ml zjeść bo przy butli najczęściej zasypia i śpi własnie te 9h przybiera pięknie.Jeżeli karmisz piersią to na zadanie, jeżeli mlekiem modyfikowanym to co 3 h, przerwy nie mogą być dłuższe. Jeżeli chodzi o przewijanie to na początku kupa jest co chwile. Ja do tej pory jak karmie Zosię to sprawdzam pampersa i zazwyczaj przebieram, bo albo jest kupka albo mocno osikala. [emoji6]