reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny ja sobie totalnie nie radzę z karmieniem piersią :( pocieszcie :(
Ale co sie dzieje?
To nowe dla Ciebie i dla dziecka wiec spokojnie, daj sobie czas. Najgorsze co mozesz robic to sama siebie tym stresowac. Pamietaj, ze hormony szaleja i sprawiaja, ze jestes dla siebie surowa, byc moze za surowa.
Mow co sie dzieje, pomozemy!
 
reklama
Mam ten sam problem. Mała nie chciała na początku łapać sutka bo mam wklęsłe. Nakładki trochę poprawiły sytuację, ale nie do końca. Dziewczyny bardzo mnie tu wsparły. Jak nie da rady piersią to dokarmiaj mm. Mi było strasznie ciężko podjąc tą decyzję, ale widzę, że Bianka też już tak nie płacze jak jest głodna tylko się krzywi trochę. Także nie załamuj się. Sztuczne mleko to nie koniec świata. Wiem, że teraz nagonka na matki jest, które nie chcą karmić piersią, ale jak zawodzą wszystkie metody to trzeba sięgnąć wyżej. Nie załamuj się! Będzie tylko lepiej. Moja ma już tydzień a widzę duży postęp.
A powiedz mi jakiego mm uzywasz? Chcialam sobie kupic cos w razie „w”. Polozna polecala nan i jeszcze jakies, nie zapisalam :p
 
A powiedz mi jakiego mm uzywasz? Chcialam sobie kupic cos w razie „w”. Polozna polecala nan i jeszcze jakies, nie zapisalam :p
No właśnie tutaj nie ma za dużego wyboru i kupiłam NAN Sensilac 1. Jest jeszcze Allomin, ale jakoś do mnie nie przemawia. Po Nanie nie ma jakiś sensacji. Nie ulewa za dużo i z brzuszkiem też ok.
 
Dziewczyny ja sobie totalnie nie radzę z karmieniem piersią :( pocieszcie :(
Kochana ja nie będę Ciebie pocieszać tylko napiszę jak jest... nasze społeczeństwo naciska na kp a dlaczego ze niby zdrowe itp. A mleko m też jest dobre tyle atestów co ono przejdzie to nasze cycki na oczy nie widziały :p opowiem Ci jak było u mnie 8 lat temu. Ja młoda i głupia :pkażdy karm to ja karmię....e moje dziecko złapać nie umiało,wieczne kolki i sama nie wiedziałam co mam jeść a czego nie ....wkoncu się wkur...i po tygodniu dostał mleko mm kolki były ale przynajmniej płakał tylko wtedy gdy go bolało, a nie cały czas bo nie mógł złapać albo był rozdrazniony.
Teraz też pewna " matka-polka" :D mnie zaczęła umoralniać na temat kp więc jej odpowiedziałam " kupuję butelkę i mleko, bo to w domu trzeba mieć a cycki zawsze będę miała przy sobie, zechce mały ssać niech je ale nie na siłę, nie marwt się glodzic nie będę ":p później jeszcze coś się odzywala więc się wkur i mówię najwyżej kiełbasy mu dam zamust cycka :p i się zamknęła:biggrin2:
karmienie piersią to sprawa indywidualna, spróbuj dac trochę butelki , jeśli Ty i dziecko poczujecie ulgę i spokój, to uwierz ono jest dużo więcej wartę niż kp:) a mleczko z cyca zawsze może zostać w ramach picia i przytulania :-) :)
Pamiętaj to jest piękny czas i wszystkich nerwów możliwymi sposobami spróbuj sobie oszczędzić ❤
 
Tak, poduszka przyszła, ale jak ostatnio była u nas pielęgniarka to powiedziała, że nie można też jej za dużo podkładać. Jak na razie leży i czeka na użycie... Ja fizycznie jakoś dochodzę do siebie. Tragedii nie ma. Gorzej psychicznie. Bianka ciężko ssie bo mam kijowe sutki. Stosuję nakładki, ale niewiele pomagają. Dopajam ją na wieczór mm. Boję się, że bardzo zleci z wagi. W przyszłym tygodniu ma przyjśc pielęgniarka i zobaczymy jak to wygląda. Ogólnie macierzyństwo jest trudne...
Początki są trudne ale wszystko unormuje się! Jak mało ssie to trochę odciagaj laktatorem żeby laktacja się rozkręcała a nie zanikała.
 
Byla tu dyskusja na temat sudocremu i tormentiolu calkiem niedawno. Ja odwrotnie jak Ewa - w krytycznych sytuacjach uzywalam sudocremu, a tormentiolu nie mam i miec nie bede.
Byleby tylko nie uzywac na codzien zadnego z nich. I trzeba baaardzo czesto zmieniac pieluche. Ja robilam to 12-14razy dziennie, uzywalam premium care i jak tylko pasek pokazywal odrobine siku to nowa pieluszka. Kilka razy slyszalam, ze przedadzam i ze na pampersy nie wyrobie. Ale moje dziecko dzieki temu pierwsze peoblemy z pupa mialo przy zabkowaniu jak miala 9mies. Wczesniej nie miala nawet zaczerwienien.
Ja używam ekopampersy i żadnych problemów nie ma a może po prostu mam szczęście [emoji6]
 
reklama
Próbowałam właśnie, ale mam huj... laktator. Teściowa mi przywiezie lepszy w środę to wtedy będę dalej walczyć.
Moja byla strasznym spiochem i ja bylam strasznie obolała po porodzie i ciężko szlo z KP. Po powrocie do domu walczylam z miesiąc z pomocą doradcy laktacyjnego ale się nie udało. Także karmię kp inaczej [emoji6] Odciagam 5-7 razy dziennie i daje z butelki. Teraz z 700-800 ml dobowo mi wychodzi. Niestety nie zawsze starcza także trochę dokarmiam mm ale jednak mam satysfakcję choć wiadomo z piersi to najlepiej.
 
Do góry