ewelin86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 11 294
Nie rozumiem takiego podejścia lekarzy, a tym bardziej, że ciąża in vitro. U mnie na prenatalnych tez serduszko bilo ok 170 i mówił, że w porządku. Nawet byłam w szoku, że tyle bije, bo na wizyta to ok 140. Powiedział, że do któregoś tc właśnie tak bije serduszko i nie ma powodu do niepokoju. Badanie tak czy tak powinien przeprowadzić do końca. A jeśli dzidzia się rusza czy nie to powinien poprosić, żebyś wyszła i wróciła za 10-20min do ponownego badania.Chciałam wam wszystkim podziękować z całego serca za komentarze wsparcia i opinie . Ten dzień był straszny i nie sądziłam ze po tej walce o dziecko spotka mnie jeszcze takie coś . Chuchamy dmuchamy na wszystko , pakujemy w siebie leki by ta ciąża miała szanse i wydajemy ostatnie pieniądze i myśle ze lekarze w takich klinikach prywatnych powinni być ponad przeciętna empatyczni ale widocznie przesyt naszych pieniędzy robi swoje . Wiecie co było najgorsze w dzisiejszej wizycie . Kazał mi się ubrać i wyjść oddać krew bo dziecko było tak ułożone ze nic nie widział . Jak wróciłam stał przed wejście jarał fajkę i rozmawiał przez tel przez 10 min a za mną robiła się kolejka . Wszedł do gabinetu śmierdzący i nawet nie umył rak i zaczął mnie badać . Myślałam ze się porzygam przysięgam . Może i ma certyfikaty i jest dobry w tym co robi ale etyki zawodowej zero !!!
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
To straszne co musiałaś czuć w chwili jak Ci to powiedział. Ważne, że idziesz do innego na spokojnie. I raz jeszcze powtórzę co większość z nas już pisala. To jest normalne na początku ciąży. Dzidzia jest zdrowa nic jej nie dolega, a facet to debil!!
Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom