No niestety z dachu budynku nas zalało, bo rynna na dachu była zapchana ptasimi odchodami
Oczywiście stało się to w miejscu, gdzie ma stać łóżeczko.
Wspólnota mieszkaniowa przyznała się do winy, a ubezpieczyciel nie chce wypłacić kasy powołując się, że kilkanaście miesięcy wcześniej kontrola budynku nie wykazała zatkanej rynny.
Na reklamacje ubezpieczyciel nie odpowiada
Oczywiście, ja bym to przeczekała i dalej walczyła, ale w tych okolicznościach musieliśmy to wyremontować, ale najpierw trzeba było poczekać aż ściana wyschnie, wyszlifować, pozbyć się trochę tynku. W domu burdel, jestem mega zła
, bo wszystkie rzeczy stoją w pakunkach. Prania nie zrobię, bo wszędzie kurz.
Dziewczyny, czy wasze dzieci ruszają się codziennie tyle samo? Moja ma takie fazy, że jednego dnia jest bardzo aktywna, a drugiego to ledwo coś tam się rusza. Wczoraj to myślałam, że będę jechać na IP, ale zjadłam truskawki z cukrem i trochę się poruszała, ale stracha mi już napędziła.