reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

No i co z tego? Mleko tworzy sie z krwi, nie z tresci zoladka.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
To smazone w koncu mozna jesc czy nie? Czyli wszystko mozna jesc? Bo ja dalej zdycham na samym chlebie prawie i miesie gotowanym i marchewce gotowanej. Cala moja dieta.
Lile, nie pomysl, ze sie Ciebie czepiam, poprostu niech mi to w koncu ktos wyjasni co mozna a co nie. Bo ja caly czas slysze sprzeczne informacje. W internecie pisze ze jesc wszystko, a mama mi gada ze ona ma wieksze doswiadczenie bo 3 dzieci wychowala i wie lepiej ode mnie i ze mozna tylko gotowane i jalowe. Jablek nie, zupy pomidorowej nie itp. A ja juz zdycham z glodu. Opycham sie chlebem i dupa rosnie.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A my jedziemy w czerwcu nad nasze morze (to już tradycja [emoji6]) z dziećmi i psami, a we wrześniu lataliśmy zawsze już sami w jakiś cieplę miejsce. Teraz też byśmy chcieli, ale póki co nic konkretnego. Super jest Sardynia, ale byliśmy teraz jak byłam w ciąży, więc coś trzeba zmienić ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
To smazone w koncu mozna jesc czy nie? Czyli wszystko mozna jesc? Bo ja dalej zdycham na samym chlebie prawie i miesie gotowanym i marchewce gotowanej. Cala moja dieta.
Lile, nie pomysl, ze sie Ciebie czepiam, poprostu niech mi to w koncu ktos wyjasni co mozna a co nie. Bo ja caly czas slysze sprzeczne informacje. W internecie pisze ze jesc wszystko, a mama mi gada ze ona ma wieksze doswiadczenie bo 3 dzieci wychowala i wie lepiej ode mnie i ze mozna tylko gotowane i jalowe. Jablek nie, zupy pomidorowej nie itp. A ja juz zdycham z glodu. Opycham sie chlebem i dupa rosnie.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom

To normalne, ze mama Ci tak mowi - wtedy sie w takie bzdury wierzylo. Ale teraz juz powszechnie wiadomo, ze glodzenie siebie i ograniczanie sobie wszytskiego karmiac, robi dziecku szkode, bo nagle sie okaze, ze na wszytsko bedzie uczulone. Do pokarmu przenika znikoma czesc tego, co zjesz wiec wiaodmo - lepiej unikac wzdymajacych rzeczy, a cala reszte lacznie ze smazonym, czekolada i cytrusami mozna jesc. Wiadomo - wprowadzac powoli w malych ilosciach i obserwowac. Czemu myslisz, ze nie wolno Ci jablek albo pomidorow? Przeciez to samo zdrowie...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
To normalne, ze mama Ci tak mowi - wtedy sie w takie bzdury wierzylo. Ale teraz juz powszechnie wiadomo, ze glodzenie siebie i ograniczanie sobie wszytskiego karmiac, robi dziecku szkode, bo nagle sie okaze, ze na wszytsko bedzie uczulone. Do pokarmu przenika znikoma czesc tego, co zjesz wiec wiaodmo - lepiej unikac wzdymajacych rzeczy, a cala reszte lacznie ze smazonym, czekolada i cytrusami mozna jesc. Wiadomo - wprowadzac powoli w malych ilosciach i obserwowac. Czemu myslisz, ze nie wolno Ci jablek albo pomidorow? Przeciez to samo zdrowie...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Bo mi mama powiedziala ze pomidorowa kwasna i nie mozna, jablek surowych tez nie mozna bo chyba tez kwasne.
Ja juz naprawde jestem tak wyglodzona i przez to gadanie boje sie cokolwiek jesc oprocz tych 3 rzeczy.

A jak mamie mowilam, ze nie ma diety matki karmiacej to mi powiedziala, ze teraz wydziwiaja, a od lat kobiety byly na diecie i bylo dobrze.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Bo mi mama powiedziala ze pomidorowa kwasna i nie mozna, jablek surowych tez nie mozna bo chyba tez kwasne.
Ja juz naprawde jestem tak wyglodzona i przez to gadanie boje sie cokolwiek jesc oprocz tych 3 rzeczy.

A jak mamie mowilam, ze nie ma diety matki karmiacej to mi powiedziala, ze teraz wydziwiaja, a od lat kobiety byly na diecie i bylo dobrze.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom

Moim skromnym zdaniem szkodzisz i sobie i Tymkowi taka dieta...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Bo mi mama powiedziala ze pomidorowa kwasna i nie mozna, jablek surowych tez nie mozna bo chyba tez kwasne.
Ja juz naprawde jestem tak wyglodzona i przez to gadanie boje sie cokolwiek jesc oprocz tych 3 rzeczy.

A jak mamie mowilam, ze nie ma diety matki karmiacej to mi powiedziala, ze teraz wydziwiaja, a od lat kobiety byly na diecie i bylo dobrze.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom

Straw no to jak dla nie zbyt dobrze to się nie odżywiasz.. Jem pomidorową, ogórki, pomarańcze, jogurty. Piję kawę z mlekiem, sok jabłkowy i herbatę :) ciastka i inne słodycze też [emoji85]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Straw no to jak dla nie zbyt dobrze to się nie odżywiasz.. Jem pomidorową, ogórki, pomarańcze, jogurty. Piję kawę z mlekiem, sok jabłkowy i herbatę :) ciastka i inne słodycze też [emoji85]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
No to zaczynam normalnie jesc, jak Wy wszystkie tu tak jecie i jest dobrze. Pewnie dlatego nie moge wiecej mleka wyprodukowac bo nie ma z czego.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No to zaczynam normalnie jesc, jak Wy wszystkie tu tak jecie i jest dobrze. Pewnie dlatego nie moge wiecej mleka wyprodukowac bo nie ma z czego.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom

Straw przegięłaś w drugą stronę. Takiej diety to ja nie miałam nawet przy pierwszej córce która miała skazę białkową.
Jem prawie wszystko, nowe elementy wprowadzam pojedynczo i obserwuję reakcję.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Jeśli na macierzyńskim zajdziesz w ciążę, to najlepiej go przerwać (oczywiście po części obowiązkowej), wrócić na 1 dzień do pracy (możesz w tym dniu wziąć urlop) i od następnego dnia przynieść L4. To tak w maksymalnym uproszczeniu :)
I od nowa platne zwolnienie i macierzynskie? To w grudniu wracam po mrozaczka:)
 
Do góry