reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Na mojej wczorajszej wizycie wszystko w zasadzie było ok. Tylko szyjka się skróciła z 45 mm na 28 lekarz kazał leżeć, żadnej aktywności, no-spa 3x dziennie, luteina 2x dziennie i d-dimery poszły w górę wiec dostałam zastrzyki na rozrzedzenie krwi.
A dzisiaj były chrzciny mojego siostrzeńca, mąż był chrzestnym. Rano co prawda brzuch mnie bolał, ale przespałam się i było ok wiec pojechałam na sam obiad. W trakcie zaczęły mnie łapać skurcze chociaż w zasadzie ciężko mi rozróżnić czy to skurcze, czy napinanie brzucha, czy skurcze przepowiadające lub po prostu mała się wypina. Pojechaliśmy na izbę, mówię w rejestracji, ze trochę brzuch mnie boli i chyba mam skurcze, ale ciężko mi powiedzieć czy to one bo nie mam pojęcia. Pani mówi, ze nie wyglądam jakbym miała rodzic :) zrobili ktg, a tam skurcze dochodzące do 100. Wiec przyjęli mnie na oddział, dostałam zastrzyk w tyłek ze sterydami na płucka i leki na wyciszenie. Niedawno zrobili kolejne ktg. skurcze się utrzymują są coraz bardziej regularne i niestety puls małej chwilami dochodził do prawie 200 :( dali mi wiec leki na lekko uspakajające żeby troszeczkę mała uspokoić i za chwile ponowne ktg. Dziewczyny mam ogromna nadzieje, ze Was nie wyprzedzę :( kurka nie mogę jeszcze urodzić to za wcześnie 33+2 :( jeszcze do tego wszystkiego jakis czas temu poprosiłam męża żeby zabrał w góry naszego chrześniaka myślałam, ze przecież będzie jeszcze sporo czasu przed porodem to niech jedzie :) i odpocznie bo od początku mi usługuje :) No i jutro jedzie [emoji849] chciał zostać, ale kazałam mu jechać bo szpital w którym jestem, jest w remoncie i przyjęli mnie na odział poporodowy, a tam odwiedziny są za szyba na korytarzu, a ja musze leżeć. Wiec i tak na niewiele by mi się zdał.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do mam grudniowych: moja ma 2,5 tygodnia i kwestia karmienia w nocy co 1,5-2h plus usypianie to dla mnie koszmar. Czy to się u Was zmieniło? Wasze dzieci są starsze.
Ja chodzę na rzęsach. Raz mi się udało zdrzemnąć w ciągu dnia.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do mam grudniowych: moja ma 2,5 tygodnia i kwestia karmienia w nocy co 1,5-2h plus usypianie to dla mnie koszmar. Czy to się u Was zmieniło? Wasze dzieci są starsze.
Ja chodzę na rzęsach. Raz mi się udało zdrzemnąć w ciągu dnia.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Zmienilo sie . Jak mial miesiac to spal około 3 h . Mając 2 około 4,5 a czasem nawet 6 h. Od 3 miesiąca śpi od 21 do 8 rano :) Ma teraz 5 miesięcy

Napisane na MotoG3 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Na mojej wczorajszej wizycie wszystko w zasadzie było ok. Tylko szyjka się skróciła z 45 mm na 28 lekarz kazał leżeć, żadnej aktywności, no-spa 3x dziennie, luteina 2x dziennie i d-dimery poszły w górę wiec dostałam zastrzyki na rozrzedzenie krwi.
A dzisiaj były chrzciny mojego siostrzeńca, mąż był chrzestnym. Rano co prawda brzuch mnie bolał, ale przespałam się i było ok wiec pojechałam na sam obiad. W trakcie zaczęły mnie łapać skurcze chociaż w zasadzie ciężko mi rozróżnić czy to skurcze, czy napinanie brzucha, czy skurcze przepowiadające lub po prostu mała się wypina. Pojechaliśmy na izbę, mówię w rejestracji, ze trochę brzuch mnie boli i chyba mam skurcze, ale ciężko mi powiedzieć czy to one bo nie mam pojęcia. Pani mówi, ze nie wyglądam jakbym miała rodzic :) zrobili ktg, a tam skurcze dochodzące do 100. Wiec przyjęli mnie na oddział, dostałam zastrzyk w tyłek ze sterydami na płucka i leki na wyciszenie. Niedawno zrobili kolejne ktg. skurcze się utrzymują są coraz bardziej regularne i niestety puls małej chwilami dochodził do prawie 200 :( dali mi wiec leki na lekko uspakajające żeby troszeczkę mała uspokoić i za chwile ponowne ktg. Dziewczyny mam ogromna nadzieje, ze Was nie wyprzedzę :( kurka nie mogę jeszcze urodzić to za wcześnie 33+2 :( jeszcze do tego wszystkiego jakis czas temu poprosiłam męża żeby zabrał w góry naszego chrześniaka myślałam, ze przecież będzie jeszcze sporo czasu przed porodem to niech jedzie :) i odpocznie bo od początku mi usługuje :) No i jutro jedzie [emoji849] chciał zostać, ale kazałam mu jechać bo szpital w którym jestem, jest w remoncie i przyjęli mnie na odział poporodowy, a tam odwiedziny są za szyba na korytarzu, a ja musze leżeć. Wiec i tak na niewiele by mi się zdał.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Mavi trzymam kciuki zeby dzidziolek jeszcze posiedzial w brzuszku.
Moze lekami uda sie wyciszyc skurcze.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do mam grudniowych: moja ma 2,5 tygodnia i kwestia karmienia w nocy co 1,5-2h plus usypianie to dla mnie koszmar. Czy to się u Was zmieniło? Wasze dzieci są starsze.
Ja chodzę na rzęsach. Raz mi się udało zdrzemnąć w ciągu dnia.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
I dodatkowo jak wstanie o 8 to idzie spać dalej i śpi do 11

Napisane na MotoG3 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry