reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Miliaa wizytuję się o 18:30, ale może być trochę obsuwki.


Dziewczyny ja wczoraj przeżyłam koszmar, wieczorem wypiłam sobie kakao i zjadłam kanapkę, poszłam się wykąpać, jak wychodziłam z łazienki złapał mnie okrutny nie do opisania ból żołądka taki jakby ciągły skurcz. Nie mogłam stać, położyłam się jednakże ból nie ustępował, wstałam poszłam do toalety i wymiotowałam to co chwilę wcześniej zjadłam jednakże ból trwał jeszcze przez godzinę, leżałam przy otwartym oknie, nie wiedziałam czy jechać na pogotowie, ale jak tu wstać i się ubrać
unhappy.gif
. Mąż zrobił gorzką herbatę, połknęłam nospę i ból przeszedł. W ciąży 2 i 3 tygodnie temu zdarzył mi się podobny ból, ale był słabszy i przeszło jak coś zjadłam a wczoraj nie miałam pustego żołądka, zdrowo się odżywiam, nie jem smażonych potraw, nie jem słodyczy.... Poczytałam w internecie, że takie bóle skurczowe zdarzają się w ciąży. Dzisiaj na wizycie dopytam ginekologa, może trzeba będzie odwiedzić gastrologa.
Czy miałyście podobne bóle żołądka??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Misia ten mój ból przypominał wiecznie trwający skurcz, promieniował aż na plecy, że nie mogłam leżeć na wznak, tylko na boku. Ból był wysoko zaraz za mostkiem czyli tam jest wątroba i żołądek. Acha i oczywiście zaczęły mi się zaparcia :-(
 
mi od początku do teraz zdarzyły się 4 takie akcje... wybadałam że prawie zawsze po mleku wypitym wieczorem.... (w ciągu dnia pije i nic mi nie ma).
Zawsze wtedy biorę nospę i kładę się na plecach z podkurczonymi kolanami i po ok 10-15 min przechodzi.... nie cierpię tego buuuuuuuuu
 
Ja nie wiem, od czego to jest i lekarze nie potrafili mi wyjaśnić przyczyny. Ale boję się tego. Staram się dobrze odżywiać - ale to chyba nie ma znaczenia.
 
Kochane wielka, ogromna prośba do WAs! Mam czas do niedzieli, zagłosujecie? Trzeba kupić opakowanie kinderczekolady i wpisać kod z paczki i kod z obrazka. To dla mnie bardzo, bardzo, bardzo ważne! To mój siostrzeniec, strasznie dzieciaka kocham, liczy bardzo na Waszą pomoc i ja też! Tylko dobrze patrzcie, bo musi to być paczka promocyjna z twarzą i znakiem zapytania w lewym, górnym rogu paczki :)) Z małej jest 1 głos, z dużej aż 2 :) Mała kosztuje niecałe 2,50zł, duża niecałe 4,50zł :)


Twoje Dziecko Twarzą Kinder Czekolady

Madzialenak jeju jaka akcja, dobrze, że Ci już przeszło!
 
madzialenak...mnie tez sciska zoladek, ale nie az tak bardzo, zebym nie mogla sie ruszac... kurde, ale przezylas biedaczku:sorry2:
ja do tej pory myslalam, ze to od lekow, bo przeciez juz 4 miesiace biore jakis duphaston czy progynove, ten encorton tez niezle niszczy watrobe, zoladek...ale zaczelam sobie robic mikstury z siemieniem lnianym...biore np te mrozonki owocowe z hortexu, activie i 2 lyzeczki siemienia, blenderuje i jem...nie dosc, ze jest to w miare dobre na zaparcia tzn o tyle dobre, ze nie musze "przec"...ale dodatkowo oslania zoladek.
sprobuj, polecam.
ale na wszelki wypadek dobrze, ze dzis masz tego ginka...zapytaj sie o co chodzi:tak:
to o 18.30 jestem myslami z toba!:tak:

a ja polecam wszystkim cierpiacym przyszlym mamusiom na bolace piersi ten stanik sportowy...uffff...ulga nieziemska...oczywiscie na dzien zakladam normalny, a na noc tylko sportowy, ale spie jak niemowle:-D nie liczac czestych odwiedzin toalety na siusiu:happy2:
 
Hej dziewczyny, ja dzisiaj bardzo sie martwie... Wczoraj bylam na 80tych urodzinach u babci, zjadlam moze troche za duzo, ale czulam sie dobrze. Wieczorem po powrocie do domu zaczelo mnie ostro mdlic i pierwszy raz skonczylo sie to okropnym wymiotowaniem, mialam dreszcze i bylam doslownie zielona. Noc jakos przespalam i rano czulam sie juz normalnie. Zjadlam petitki i banana i przed chwila znowu skonczylo sie w toalecie, cala sie telepie, bo mam dreszcze i martwie sie czy to moze cos szkodzic dziecku:((((
 
Hello,
Madzialenak - współczuję Ci, to musiało byc straszne. Człowiek odrazu się martwi czy to dzidzi nie zaszkodzi.
Aisha- poleciałam do kuchni po opakowanie czekolady (leżała na stole), szukam i nie ma:szok: Oczywiście wiem kto ją zjadł - mój M, który obecnie jest na diecie:-D Dowody w postaci opakowania niestety zostały unicestwione - co z oczu to z serca. Odkupię dzisiaj córci czekoladę i zagłosujemy na sistrzeńca - jest uroczy i faktycznie dobrze by się prezentował na opakowaniu.

Misia - smartfon to dobry pomysł, Pani pewnie też go posiada i nie sądzę żeby go odrzuciła.

Moje dziecko pognało dzisiaj jak na skrzydłach do przedszkola. Dwa tygodnie bida przesiedziała w domu tak ją to grypsko wymęczyło. Misi córka ma dzisiaj lekcje o wynalzkach a moja postanowiła urządzic lekcje uświadamiające - zabrała ze sobą książeczki Skąd się wzięłam? oraz Zuzia oczekuje na rodzeństwo - pewnie Panie stwierdzą, że nasze dziecko drąży temat a tak naprawdę w domu kompletnie się tymi książeczkami nie interesowała, nie było też pytań. Nie wiem co ją tak wzięło, ale mężowi całą droge do przedszkola nawijała, że będzie dzieciom tłumaczyc o co chodzi w tych książeczkach (nikt z jej grupy nie potrafi jeszcze czytac).:-)
 
reklama
kate - nie wiem czy Cię to uspokoi ale trzy tgodnie temu też miałam imprezkę rodzinną. Niby nie opychałam się za mocno ale zjadłam wszystkiego po trochę (ale zdecydowanie więcej niż jem normalnie). Wróciłam do domu i ledwo doleciałam do łazienki, tak mnie wymęczyło, że aż mną telepało. Rano wstałam z lekkimi mdłościami, wypiłam trzy łyki herbaty co wystarczyło do takich torsji, że wydawało mi się, że wyrywa mi żołądek i wnętrzności. Z łazienki ledwo doczłapałam do łóżka, znowu mnie telepało ale tak po dwóch godzinach odzyskałam ponoc kolory na twarzy i przestało mnie trząśc. Zjadłam suchą bułę, przepiłam gorzką herbatą i na szczęście poczułam się lepiej. Ja przyjęłam to jako normę, w pierwszej ciąży też miałam takie akcje i mówiłam o tym lekarce, ta uspokoiła mnie, że wymioty nie są przyjemne ale raczej dowodzą prawidłowego rozwoju ciąży niż jakiś powikłań:-)
 
Do góry