reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
CZERWIEC!!!!!!!!!!
Mamy to! Teraz tylko pozytywne myślenie dla naszych bąbelków !!!!!!
Czesia- odezwij się bo cię udusimy :* aniolkowa - gratulacje!!!
madzionga kciuuuuukiiiiiiii



13:Truskawka89 - wizyta przed crio
13: iga2421 - wizyta w Novum
13: Nikaaa - wizyta u gin prowadzącego
Malutkikaczorek i Gosia &&& za betę

14: Hess - wizyta u gin prowadzącego ciążę
14: kinia83111 - czerwiec wizyta kontrolna
14: Megi*- wizyta w klinice ustalenie nowego planu
16: Ewelin86 - badania prenatalne
16: Kasia_Basia - badania prenatalne
17: koralik83 - wizyta w klinice start nowej stulacji
17: pisanka89 - Badania prenatalne
17: gosia321 - betowanie
17: Ewunka - wizyta w klinice
20: butterfly -wizyta z rospiska stymulacji
28: Nikaaa - wizyta u gin prowadzącego ciążę
29: TeQuila - wizyta u gin prowadzącej ciąże
29: anika - wizyta u gin prowadzącego ciążę
30: TeQuila - badania prenatalne
W czerwcu: annemarie - histeroskopia

LIPIEC
4: ewa651 - wizyta u gin prowadzacego ciążę
5: martka83- wizyta u gin prowadzącej ciąże
6: MartiniM - wizyta u gin prowadzącego ciążę
8: Hess - usg ciąży
8: MartiniM - usg połówkowe!
27: Nikaaa - cc <3 synek

Sierpień
31: Ewunka - wizyta kontrolna przed rozpoczęciem stymulacji

Skontrolujcie kalendarz gdzie ktora dopisać :)
 
Ja miałam cc i mi dziecka nie dali. Myślałam, że zwariuję normalnie. Pokazali mi Ją na sali operacyjnej po odcięciu pępowony i zabrali. Myślałam, że jak Ją i mnie ogarną to mi Ją przyniosą do cycka. Wiadomo - ja wstawać nie mogłam, ale Malutka mogłaby przecież ze mną trochę poleżeć, poprzytulać się, possać. Zabrali Ją na noworodkowy. Tam mąż z Nią był (do mnie na pooperacyjną nie mógł wejść). Byliśmy w kontakcie tel.i mowię Mu żeby zapytał kiedy mi dziecko przyniosą. On pyta, a piguły mówią, że dzisiaj nie bo już późno, bo dziecko śpi. Myślałam, że zwariuję. Potem był jeszcze obchód pediatryczny i dr przyszła mi powiedzieć, że wszystko ok, że dostała 10 pkt. I ją też błagałam żeby mi Ją przywieźli. Ale nie zrobili tego. Dostałam Małą dopiero na drugi dzień jak się sponizowałam i przenieśli mnie na normalną salę. CC o 17:40, a Malutką poznałam na drugi dzień o 9. Nie zmrużyłam w nocy oka myśląc, że Ona leży tam sama, bez cycusia, a mogłabym Ją tulić. Kurde, do teraz nie mogę się pogodzić, że mnie tego pozbawiono.
 
Dziewczyny ja chyba mam zły dzień. Zaczęłam sie dziś bać czy Bąbel jest ze mną.
Jestem przed terminem @ i chyba zaczynam świrować przez to :(
Chce już czwartek. Dobrze, że na rano mam, bo bym zwariowała do wieczora czekając
 
reklama
Ja miałam cc i mi dziecka nie dali. Myślałam, że zwariuję normalnie. Pokazali mi Ją na sali operacyjnej po odcięciu pępowony i zabrali. Myślałam, że jak Ją i mnie ogarną to mi Ją przyniosą do cycka. Wiadomo - ja wstawać nie mogłam, ale Malutka mogłaby przecież ze mną trochę poleżeć, poprzytulać się, possać. Zabrali Ją na noworodkowy. Tam mąż z Nią był (do mnie na pooperacyjną nie mógł wejść). Byliśmy w kontakcie tel.i mowię Mu żeby zapytał kiedy mi dziecko przyniosą. On pyta, a piguły mówią, że dzisiaj nie bo już późno, bo dziecko śpi. Myślałam, że zwariuję. Potem był jeszcze obchód pediatryczny i dr przyszła mi powiedzieć, że wszystko ok, że dostała 10 pkt. I ją też błagałam żeby mi Ją przywieźli. Ale nie zrobili tego. Dostałam Małą dopiero na drugi dzień jak się sponizowałam i przenieśli mnie na normalną salę. CC o 17:40, a Malutką poznałam na drugi dzień o 9. Nie zmrużyłam w nocy oka myśląc, że Ona leży tam sama, bez cycusia, a mogłabym Ją tulić. Kurde, do teraz nie mogę się pogodzić, że mnie tego pozbawiono.
To jednak bd musiała zapytać lekarza jak u nich to wygląda
 
Do góry