reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Gizas - gratulacje!!! Witamy na świecie nowego maluszka :tak: Ale długi ten Wasz synek - 60cm - wow :-) Czyli ciuszki na 56 w kąt.

Jak już dojdziesz do siebie daj znac jak to z Wami było ;-)

kate_p7 - kurcze, ale Twojemu synkowi śpieszno na ten świat... oby poczekał do 37tc! Mi ginka kazała lutinę odstawić w 36tc... pewnie co lekarz to opinia... Najważniejsze, że już końcówka, ja w sumie już się sama z domu nie ruszam - mam zakaz od męża na prowadzenie samochodu... Także gniję sobie i czekam, szykując gniazdko :-)
 
Już raz pisałam ale mi wcielo.
Poród mega szybki.
O 13:30 odejście wód. Skurcze słabe nieregularne. Do szpitala pojechalam po 17.
Okazało się że rozwarcia beak chociaż na opuszek ale szyjka zgladzona co już wiedziałam 4 dni wcześniej. Zaczęły się mocniejsze skurcze ale dość nieregularne. Siedziałam na piłce. Wymiotowalam jak kot. Ale to to oznaka rozwierania. Badanie: mam 4 cm ,skurcze bolesne i czeste. Pytanie o zzo. Chcę. Bada po chwili dr i juz jest 5 cm. Przychodzi anestezjolog po paru minutach a ja po mega skurczach mam już 7 i za późno na zzo. Trochę bolu później mam 10 i zaczynamy drugi etap. Mało odczuwalne skurcze, nie wiedziałam nawet kiedy przeć ale natura podpowiadala. Mały urodził się o 21.20. Był 3 razy owinięty pepowina wokół szyji dlatego cofal mi sie przy partych. Skorzystalam tylko z dwoch czopkow i kilkunastu wziewow gazu.
Igor dostał 10 pkt a ja się skomplikowalam. Łożysko opornie wychodziło. powód to za szybkie rozwarcie macicy i teraz szlo to wolno. Wyszlo a za nim mega krwotok. Postawilam caly oddzial na nogi. Dobrze ze mialam wysoka hemoglobine w ciazy bo inaczej mogloby sie yo skończyc znacznie gorzej. Hgb z 14 na 7. Pokuli mnie strasznie bo żyły sie pozwezaly. Dostalam 3 jednostki krwi i kilka kroplowek. Z sali porodowej zwiezli mnie dopeiro przed 7. A postawili kolo 12. Mialam problem z przystawianiem mlodego do cyca bo strasznie wierzga. A po porodzie dossal się fantastycznie.
Jestem juz w domu. Walczymy o kp. W nocy dokarmialam mm 2 razy. W dzień będę się starać na żądanie cyca. Jestem obolała ale szczęśliwa. Nacieli mnie i w pakiecie dostalam hemoroidow od parcia. Nie idzie siedzieć....

Tyle o mnie. Może chaotycznie ale po 3 godz snu mam prawo :)
 
Ostatnia edycja:
Gizas niezły opis ;-) czytając nie żałuję, że miałam cc :-) Wielki szacun za poród sn :tak::tak::tak: Wysłałam Ci priva. Buziaki dla Igorka a Ty każdą chwilę wykorzystuj na odpoczynek i sen. Jak laktacja się nie rozkręci to nie daj sobie wmówić, że jesteś wyrodną matką i nie karmisz piersią. Mój Junior od początku na mm i ma się dobrze. Ja miesiąc walczyłam z laktacją, niestety się nie udało a to był najgorszy miesiąc w moim życiu. Najpierw karmienie mm, zmiana pampersa, noszenie do odbicia, ululanie, umycie butelki, wyparzanie a do tego jeszcze laktator i kolejne 40 minut ściągania, mycia, wyparzania. Jak już to zrobiłam to było kolejne karmienie i tak w kółko, brak czasu na odpoczynek i sen :-( Jeszcze żebym ściągała ilości wystarczające dla Juniora to byłoby ok i mogłabym się przemęczyć ale ja najpierw ściągałam tyle, że z całego dnia starczało mi na jedno karmienie a później z dwóch dni na jedno aż w końcu zanikło. Pamiętaj, że z każdym dniem będzie lepiej, nauczycie się siebie a uśmiech dziecka wynagrodzi Ci wszystkie niedogodności :-)
 
Gizas - gratulacje! Dzielna z Ciebie mama :tak: Rzeczywiście dośc szybko poszło z porodem i bardzo dobrze, tylko potem nastraszyłaś wszystkich i siebie pewnie też :baffled: Najważniejsze jednak, że już w domku jesteście!

Która teraz następna?
 
reklama
Do góry