reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

liskka, mąż jest teraz ode mnie 3 godz drogi, więc myślę, że zdąży dojechać. Od 11.05 bierze urlop, więc już będzie przy mnie. Ale ustaliliśmy, że jakbym nie urodziła do tego 11.05 i nic by nie zapowiadało porodu, to dalej będzie pracował a urlop weźmie od terminu porodu 18.05. No i mam nadzieję, że urodzę tego 11.05, ale obawiam się, że możesz mieć rację i urodzę w terminie lub po. A już nie mogę się doczekać.
 
reklama
anulla trzymam kciuki za 11ego :tak:innych terminów nie akceptujemy:-p

anula@ zobaczymy jak będzie jak na razie poprawia mi się wszystko na co nie moglamwczesniej narzekać, a pogarsza mi się to co wcześniej mnie dobijało czytaj trądzik, tylko jakoś inaczej wygląda. No i oczywiście dostałam uczulenia i nawet nie wiem na co....nogi i ręce mam całe wysypane, więc wyglądam jak jedna wielka kosta:-Dale włosy i paznokcie oczywiście mam ladne, pewnie do czasu:-p

lilka senność taaa ja wczoraj zaliczyłam 3 drzemi, ale są dni kiedy nie czuje że jestem w ciąży, nomoze czasem mnie za mdli ale jest lepiej niż na początku. Za to przyszły inne cudowne objawy zaparcia, zgada, migrenowe bóle glowy...no i niechęć do miesa, mleka itp.. fuuuj a przecież trzeba to jeść:-(
A powiedz mi usg u genetyka? ja niby ide do lekarza który ma jakieś specjalne papiery na szukanie wad genetycznych ale to ginekolog, śmieje się do M ze idziemy szukać dziury w całym:tak:
Swoją droga ale ty masz fajnie druga baba, a ja tak bym chciała dziewczynkę, a jednak chyba chłopak będzie, bo in vitro więcej chłopców jest niż dziewczynek:-p
 
liskka co do bólu gardła itp... polecam *spam* syrop ja na początku miałam obniżoną odporność i po wypiciu takiego syropku jak ręką odjął co prawda za 2 dni ale zawsze coś. W sumie to tylko wyciąg czosnku i maliny ale mi pomógł;-) chociaż domowe sposoby tj. mleko z czosnkiem, masłem, miodem..woda z solą.. olej lniany itd. tez się sprawdzają. Ale fakt mi tez brakuje leków, normlanych przeciwbólowych i innych "normalnych" leków.
 
kate, może niechęć do mięsa jest oznaką, że będzie dziewczynka :) Ja na początku jadłam wyłącznie mięso, ale wtedy brałam sterydy. Jak odstawiłam, to przeszła chęć do mięsa i wyłącznie bym jadła słodycze.
 
anulla oby tak było:-p ale jak miedzy nogami co innego będzie to trudno jakos to przeżyje:-p byleby zdrowe było..najwyszej będzie w sukienkach latał :-D
 
Juz odliczam dni,
Cieżko mi sie chodzi a stopy mam wielkie i napuchnięte jak balony.

Anulla28, to moze pij ta herbatę z wyciągu z liści malin i masuj piersi to szybciej mała wyjdzie :) chodź ja w to nie wierze za bardzo, ale jesli bardzo chcesz ten termin to czemu nie :)

Kate, juz nie moge patrzec na te wszystkie domowe sposoby ,fajna końcówka mi sie przytrafiła z przeziębieniem, mam nadzieje ze lisek poczeka az nabiorę sił
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny pomocy...u mnie cała rodzina chora i niestety mnie też zaczyna coś brać,boli głowa i mam temp 37,5...co robić? czy powiadomić lekarza czy jeszcze poczekać? czy powinnam wziąć apap? strasznie się boję, że przez to przeziębienie coś się stanie z moim groszkiem:(, może jestem panikara ale same wiecie jak to jest oczekiwać na upragnioną dzidzię
 
liskka, no ja za bardzo też nie wierzę. Zacznę dużo się ruszać i chodzić, ale nie chcę koniecznie wywoływać porodu, bo do terminu mam jeszcze 2 tyg. Niech natura zdecyduje kiedy mała się urodzi. Brzuch chyba za bardzo mi nie opadł, ale mogę chodzić, bo nie mam już zadyszki i czuję jak mała mi rączkami grzebie niziutko i znowu mój biedny pęcherz obrywa. :-D
Brzuszek ładny i taki opływowy i kształtny. Mój jakiś "zwisający" się zrobił :sorry:. No i współczuję przeziębienia. Ja znowu umieram przez zgagę, która mi znowu dokucza i nic nie pomaga. Tylko na chwilę domowe sposoby i renni.

kaya, mżesz brać rutinoscorbin na przeziębienie, apap też, chociaż ja go unikałam mimo wszystko. Też na przeziębienie jest firma *spam* - tam są na gardło tabletki i na katar syrop, który powoduje zgagę, ale może Ci przypasuje. No i dziewczyny brały prenatal grip care. I domowe sposoby. W razie gorączki idź do lekarza.
 
Widzę, że u majówek cisza i spokój :-)

U mnie też. Cały weekend pracowaliśmy nad pokojem małego i prawie skończyliśmy. Czekamy jeszcze na komodę, lampę i firankę, ale w tym tygodniu wszystko dotrze. Dziś przyszedł fotelik. Pierwsza partia prania zrobiona, jutro kolejna. W środę prasowanie i mogę się spakować :-). W czwartek mam jeszczę wizytę u gina.


Współczuję zgagi. Ja dopiero teraz mam taką niewielką, wcześniej nie wiedziałam co to jest.


Kate od początku mam problem z jedzeniem mięsa i do tej pory mało jem i raczej z rozsądku. Piję teraz zimne mleko i bardzo mi smakuje :-).
Bóle głowy też przerabiałam, niprzyjemne są bardzo.


Lisska fajnie jest popatrzeć na zdjęcia z wczesnej ciąży. Też sobie ostatnio wspominałam :-)
 
reklama
Aisa, no nareszcie będziesz mogła się pakować co? Najważniejsze, że pokój macie praktycznie skończony.
Mi zimne mleko pomaga na zgagę. Obym po ciąży już tego nie czuła. Wcześniej też nie wiedziałam co to jest.

Kurcze, a u mnie pół miasta rozkopane i nie wiem jak dostanę się do szpitala w razie porodu. Chyba tylko karetkę będę musiała wzywać. :-( Najgorzej, że przy szpitalu są ulice pozamykane i jest tam ciężko dojechać. Akurat wszystko na maj się złożyło.
 
Do góry