reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Milena gratulacje! Szybko poszlo:)

Agawa sliczny chlopiec:) A nawal jest niestety straszny ale trwa tylko 2doby wiec da sie przezyc:)

Kiki witaj i gratuluje. Wkoncu przyszla kolej na weteranki. Teraz czekamy na pozostale:)
 
reklama
Liskka jasne ze m odwołał wyjazd. Był przy mnie cały czas spisał się na medal. Wczoraj mnie kapal i mam az siniaki na Krzyżach chyba od masażu bo mi tak masowal :)
Kasik majtki jednorazowe sa do dupy kupilam L i ich nie ubiore. Te wielorazowe bokserki mam ubrane chyba z canpolu. Rane do pionizowania (10 godzin) miałam zaklękona teraz ma się wierzyć i koniecznie rano majtasy ściągnąć dla lekarzy.
Na raty trochę popisze.
Ja kotuska i Kasik miałyśmy jakos termin podobnie.
Anula86 rodzilam u nas w Rzeszowie na szopena i jestem bardzo zadowolona.
Zaczynam produkować cos mleka ale jeszcze w nocy dostał zwykla butle.
Ja po cc czuje się dobrze. Nie odczuwam nawet blizny bardziej czuje ucisk w barkach schodzacy nad piersi ale to ostatnio przy laparo tez tak miałam.
Do listy dopiszcie sobie szare mydlo u mnie tym każą przemywac ranę. Jeżeli chodzi o dol to tez powoli wszystko wylatuje.
Smutno mi jedynie bo położna powiedziała że następne dziecko za 1, 5 roku bo nie warto ryzykować peknieciem macicy. Ehhh :/
 
O to ja
 

Załączniki

  • 1426478627682.jpg
    1426478627682.jpg
    14,7 KB · Wyświetleń: 64
Porod
Zaznaczyli ze wody zaczęły się saczyc o 4 całkowicie nie odeszly do 7 rano rozwarcie bylo tylko na 1.5 palca. Juz nie rokowalam wtedy na porod sn ale wciagal gaz i jakos szlo. M mnie masowa l az mam siniaki :) ale pomagalo. O 8:30 przyszla doktorka i rozwarcie dalej nie szlo chciała mnie ciąć ale ja mówię poczekajmy. Juz o 9 zaczęłam się drzec ze nie dam rady rozwarcia dalej nie bylo. Tetno spadło i pani dr odrazu podsuwala mi zgodę na cc bo nie urodze. Naprawdę szybka decyzja. Mojego dr nje bylo ale byl inny którego znałam i on mnie pamiętał z tamtego rokum super się mna zajęli. O 9:25 go wyciągli strasznie nie mile uczucie. Dłużej szyli niz wyciagali. Mały podpil wod plodowych i nie płakał musieli go przeczyszczac. Na początku dostal tylko 6pkt a potem 9. Zabrali go na dogrzanie i przyniesli kolo 12 i prawie caly dzień z nami byl. Moj maz jest idealem. Zachowuje się cudownie. Chodzil latal za malym czy wszystko w porządku i w ogóle. Na noc dalam go do pielęgniarek zaraz mam go dostać. Jeszcze jedno prawdopodobnie wody ciekly już od piątku i mały mogl się podtruc bo nie dostał leku. Bo ja gkupia uważalam że nie istotne jest mówić ze miałam mokro od piątku. I dopiero na wieczór jakoś tak wyszło ze powiedziałam. Neonatolog powiedział a żeby na razie się nie martwić. Czekamy. Nikodem bardzo grzeczny raz zaplakal prsez cały dzień. Kończę. Aha w nocy na dyżurze byl chlop położnik tez super
 
Milena dzieki za opis az mi sie Junior rozbrykal jak przeczytalam ;) Maluszek cudo :) A Twoj M mogl byc z Toba zaraz po cc? Smerfeta lezala na pooperacyjnej i tam chyba nikt nie mogl wchodzic.
 
Ostatnia edycja:
Milena super opis. Dobrze ze juz jestescie razem. A nasi mezowie to naprawde cudowni:)

Kasik kazdy szpital ma inne zasady w moim moglbyc ze mna ale w szpitalu gdzie mialam szkole rodzenia bylo tak jak u Smerfety.
 
Cześć Dziewczyny!

u mnie tez jak u Smefrety leżałam na pooperacyjnej bez męża.

A ja dzisiaj jak młody Bog! Piotruś budził sie co 3 godziny jak w zegarku na papu a potem zasypiał, cała noc dzieki temu przespaliśmy. Karmienie piersią to super sprawa, a najbardziej sie o to obawiałam. No i dzisiaj to juz moge powiedzieć, ze chodze ( prawie) prosto, ze mało mnie boli i ciągnie, brykam i chętnie za jakies sprzątanie bym sie wzięła :-D Jutro wychodzimy do domku. Hura!

Smerfata ta jak tam postępy z laktacją?
 
reklama
Do góry