Kasik pokoik będzie jak z katalogu. Śliczny.
Smerfeta faktycznie musisz zbierać sie szybciej za wyprawkę, ale powiem Ci ze z tym opadaniem brzucha to różnie bywa. Zależy czy czujesz np ze lzej sie oddycha to faktycznie. Ale mi w 31tc 2 osoby powiedzialy ze opadl mi brzuch (choć ja tego nie zauważylam) bo dalej czułąm ze cieżko mi sie oddycha. A jak mialam tydzien temu spotkanie z położna to powiedziala ze brzuch jeszcze wysoko i weź tu bądz mądry haha. Ale te bóle pachwin co piszesz to faktycznie, mam je gdzies od soboty, ale zastanawiam sie czy moze to być jakiś zwiastun.
A ja dziś mialam wizytę, Zosieńka ma się dobrze ;-), tetno super. Ja na plusie jestem 11 kg, czyli mniej wiecej jak zakladalam, no do 13 kg sobie moge jeszcze pozwolić
.Dr zrobila mi USG i mówi ze wg USG waga 3400g, ale mówi ze USG troche zawyża i na pewno na tym etapie jest ok 3100-3200g, w każdym bądz razie do 4 kg nie skoczy ufff ulga haha. Łożysko juz powoli zaczyna wapniec. Rozwarcie juz mam na 2 cm, ale szyjka jeszcze nie gotowa do porodu, tzn jakas krzyżowa czy coś takiego. Główka Zosi juz bardzo nisko
. Jejku nie moge sie doczekac:-) . Jak nie urodze do terminu to mam sie zgłosić do szpitala 10.03 na wywoływanie, mam nadzieje ze mnie ta "przyjemność" ominie, i córcia zdecyduje sie przyjsc szybciej. W każdym badź razie dziś była ostatnia wizyta u lekarki .
A teraz ide strzyc mojego psiaka bo zarosła, a na przyjscie nowego członka rodziny musi być czyściutka i wypielęgnowana