Dzieki Dziewczyny za dobre słowo, ja tez sie ciesze ze u Piotrusia ok. Smerfeta masz racje - kiedy to zlecialo, ze juz tylko miesiąc? Ech!
lilka sorki ze nie wchodziłam na forum, bo sobie czas starałam sie zorganizować, prasowanie szkola rodzenia, długi spacer połączony ze zwiedzaniem przychodni.
Wiec tak - po pierwsze nie panikuj, te zwapnienia zdarzają sie bardzo często i nie tylko na serduszku, ale rownież na innych narzadach. Podobno maja związek z przebytą infekcja matki, nawet moze to byc bezobjawowa infekcja. Trzeba pilnie zrobić wyniki - CRP, wymaz z gardła i z nosa, badania krwi. Jesli z tych badań wychodzi infekcja to trzeba ja pilnie leczyc. Moim zdaniem powinnas dostać skierowanie na USG serca, tzw. Echo serca. Prawdopodobnie wykaże ono, ze serce jest zbudowane prawidłowo, ale tez potwierdzi te zwapnienia. Jesli na badaniach prenatalnych i echo serca nie bedzie żadnych innych oznak wskazujących na downa to musisz sie przestać zamartwiać i uznać, ze to taka uroda dzidziusia. Oczywiscie ja sprawdzam na kazdym USG czy sie powiększa, czy znika. W zależności od sprzętu widac było lepiej lub gorzej, ale te plamki mogą albo zniknąć przed urodzeniem, albo nawet pozostać. Ja będę chciała po porodzie iść z Piotrusiem do dobrego kardiologa. Tak dla spokoju, żeby sprawdzić serduszko. I tyle. Nic wiecej zrobić sie nie da. Poza tym pamiętaj, ze inne cechy wskazujące na downa sa duzo bardziej widoczne i napewno to one by zaniepokoiły lekarza, a plamki dopiero na samym końcu. Trzymam gorace kciuki! &&&&& wiem Kochana az zbyt dobrze jaksie niepokoisz. Bedzie dobrze, uwierz mi.