reklama
Olusia7982
w oczekiwaniu na cud...
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 6 083
Mnie sie tez to lozeczko z zyrafka podobalo.. chcialabym takie miec dla maluszkow ;-)
Liskka gratuluje jeszcze raz chlopca ;-)
Liskka gratuluje jeszcze raz chlopca ;-)
Dziewczyny, odnosnie cesarki po inv to być może Was zaskocze ale sie nalezy na zyczenie. Według rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego to cesarka po inv jesli blizniak obowiązkowa jeśli jedynak to generalnie według wskazań medycznych ale..... z wzięciem pod uwagę życzenia rodzącej !!! Tak więc jeśli któraś mocno chce cc to trzeba zabrac dokumentacje z kliniki i najlepiej pogadac ze swoim lekarzem aby wypisał ze rekomenduje z racji in vitro.
Tu macie 2 linki gdzie o tym piszą:
Wyświetl temat - Rekomendacje odnośnie sposobu zakonczenia ciazy po in vitro |
Rekomendacje odnośnie sposobu zakończenia ciąży po in vitro | Staraniowy.pl
Odnośnie wpisywanie info w karte ciązy to ja nie mam żadnej adnotacji aby ciąża po in vitro.Mój lekarz ma to w komputerze.
Powiem Wam dziewczyny, że ja sie boje jednej sytuacji na porodówce: powiem że po in vitro a trafi mi sie zmiana " zwolenników Chazana" i bedą mnie traktowac jak trędowatą bo se dziecko na szkle zrobiłam. Wiem że nie mamy już średniowiecza ale ludzie są różni i nie zawsze swoje poglądy porafią zostawić w domu.
Tu macie 2 linki gdzie o tym piszą:
Wyświetl temat - Rekomendacje odnośnie sposobu zakonczenia ciazy po in vitro |
Rekomendacje odnośnie sposobu zakończenia ciąży po in vitro | Staraniowy.pl
Odnośnie wpisywanie info w karte ciązy to ja nie mam żadnej adnotacji aby ciąża po in vitro.Mój lekarz ma to w komputerze.
Powiem Wam dziewczyny, że ja sie boje jednej sytuacji na porodówce: powiem że po in vitro a trafi mi sie zmiana " zwolenników Chazana" i bedą mnie traktowac jak trędowatą bo se dziecko na szkle zrobiłam. Wiem że nie mamy już średniowiecza ale ludzie są różni i nie zawsze swoje poglądy porafią zostawić w domu.
ja musze przypilnowac aby na wypisie mi nie napisali ze ciaza po ivf bo to przeciez nie byl powod dla ktorego sie znalazlam w szpitalu
Tego lozeczka to naprawde dlugo sie naszukalam aby dopasowac choc troche kolorem do mebli które wybralismy i mysle ze ten dab sanoma bedzie pasowal. chyba nie bede ochraniacza do lozeczka kupywac przynajmniej nie na poczatku. myslalam tylko o tych waleczkach jak sie kladzie dziecko na boku
Lekarz na obchodzie mowil ze jesli nic nie bedzie sie dzialo to najszybciej za 2dni wyjde ale... po 10zaczelam krwawic sama czysta krwia lekarz mowil zeby polozyc sie i wstawac tylko do toalety, teraz bylam w lazience to juz tylko brązowe oplawy ale nie dostalam zadnych lekow...
Tego lozeczka to naprawde dlugo sie naszukalam aby dopasowac choc troche kolorem do mebli które wybralismy i mysle ze ten dab sanoma bedzie pasowal. chyba nie bede ochraniacza do lozeczka kupywac przynajmniej nie na poczatku. myslalam tylko o tych waleczkach jak sie kladzie dziecko na boku
Lekarz na obchodzie mowil ze jesli nic nie bedzie sie dzialo to najszybciej za 2dni wyjde ale... po 10zaczelam krwawic sama czysta krwia lekarz mowil zeby polozyc sie i wstawac tylko do toalety, teraz bylam w lazience to juz tylko brązowe oplawy ale nie dostalam zadnych lekow...
Emilia M
Fanka BB :)
Witaj Anulla86, moja gin kiedys powiedziała ze jak przeziernosc jest powyżej 3.5 to jest zle, a ten twoj lekarz to dziwny jakiś. W ogole sie nim nie przejmuj. W UK prenatalne mozna robic do 14+1 jakby co.
Anulla28
Cudzie trwaj !!!
Lisska, gratuluję synusia ;-). Ja mam przeczucie co do dziewczynki, ale zobaczymy za tydzień na wizycie, może się nam ukaże
łóżeczko jakie kupujecie, jest takie jak ja chciałam
Ale ze względu, że koleżanka mi oddaje, to nie kupuję, no i ona chyba miała zwykłe, nawet nie wiem jaki kolor. No ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda 
Kotuska, ja też się obawiam mówić. Nie obchodzi mnie reakcja innych kobiet - pacjentek, ale jeśli personel nie uznaje in vitro to może być kłopot rzeczywiście. Jeśli nie będę miała innych wskazań do cc, to chyba nawet nie będę mówić, że po in vitro. Chociaż w karcie ciąży mam wpis. poza tym u mnie w szpitalu jest często tak, że położna która ma dyżur, to i tak decyduje o sn, lekarze też jakoś nie są chętni do cc. No chybaże jest jakieś poważne wskazanie. Ale jak np. strach przed sn, to mogłabym sobie 2 ręce odciąć, że nie zrobią cc.
Aisa już czujesz kopniaczki? o kurczę, ale zazdroszczę. Ja to poczuję chyba dużo później
a o ubrankach 50 nawet nie pomyślałam. Ale te 50-tki jak coś kupię na miesiąc przed porodem, bo jeszcze dużo może się zmienić.
Sylka, mam nadzieję, że plaienia przejdą wreszcie. Dziwne, że leków żadnych nie dają. To mi w szpitalu lekarka powiedziała w 5/6tc, że nie dostałabym żadnych leków, bo ciąża albo się utrzyma albo nie, to zależy od natury. No ale nie na tym etapie. Coś na podtrzymanie chyba powinnaś dostać. Najlepiej to niech krwawienie ustanie i wrócisz spokojnie do domu.
łóżeczko jakie kupujecie, jest takie jak ja chciałam

Kotuska, ja też się obawiam mówić. Nie obchodzi mnie reakcja innych kobiet - pacjentek, ale jeśli personel nie uznaje in vitro to może być kłopot rzeczywiście. Jeśli nie będę miała innych wskazań do cc, to chyba nawet nie będę mówić, że po in vitro. Chociaż w karcie ciąży mam wpis. poza tym u mnie w szpitalu jest często tak, że położna która ma dyżur, to i tak decyduje o sn, lekarze też jakoś nie są chętni do cc. No chybaże jest jakieś poważne wskazanie. Ale jak np. strach przed sn, to mogłabym sobie 2 ręce odciąć, że nie zrobią cc.
Aisa już czujesz kopniaczki? o kurczę, ale zazdroszczę. Ja to poczuję chyba dużo później
a o ubrankach 50 nawet nie pomyślałam. Ale te 50-tki jak coś kupię na miesiąc przed porodem, bo jeszcze dużo może się zmienić.
Sylka, mam nadzieję, że plaienia przejdą wreszcie. Dziwne, że leków żadnych nie dają. To mi w szpitalu lekarka powiedziała w 5/6tc, że nie dostałabym żadnych leków, bo ciąża albo się utrzyma albo nie, to zależy od natury. No ale nie na tym etapie. Coś na podtrzymanie chyba powinnaś dostać. Najlepiej to niech krwawienie ustanie i wrócisz spokojnie do domu.
Olusia7982
w oczekiwaniu na cud...
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 6 083
Sylka mam nadzieje ze plamienia szybko przejda i bedziezz mogla wrocic do domku. Czyli masz lezec. Mnie juz boli wszystko od lezenia. Jest to fajne ale na krotko a potem to juz wszystko boli. Dlatego ja sie staram na chwilke wstac i chociaz po domu pare krokow zrobic.. bo zapomne jak sie chodzi hehe ;-)
Anulla no ja tez kupie ubranka 50 tym bardziej ze u mnie na pewno maluszki beda mniejsze wiec spokojnie wejda w mniejszy rozmiar ;-)
Aisa gratuluje pierwszych kopniaczkow ;-)
Anulla powiem tqk mam gdzies co pomysla inni ludzie czy to dziecko in vitro czy normalne. Maja sie zajac mna jak i dzieckiem. Do nich to nalezy opieka nad ciezarna i potem po porodzie. Jesli beda jakies komentarze to ja oczywiscie wkrocze do akcji. Nie zycze sobie glupich komentarzy, przynajmniej kiedy bede w szpitalu! .. a lekarz moj tez wykonuje in vitro wiec mysle ze w jego szpitalu nie bedzie problemu a jesli tak to tak jak pisalam odezwe sie!
Anulla no ja tez kupie ubranka 50 tym bardziej ze u mnie na pewno maluszki beda mniejsze wiec spokojnie wejda w mniejszy rozmiar ;-)
Aisa gratuluje pierwszych kopniaczkow ;-)
Anulla powiem tqk mam gdzies co pomysla inni ludzie czy to dziecko in vitro czy normalne. Maja sie zajac mna jak i dzieckiem. Do nich to nalezy opieka nad ciezarna i potem po porodzie. Jesli beda jakies komentarze to ja oczywiscie wkrocze do akcji. Nie zycze sobie glupich komentarzy, przynajmniej kiedy bede w szpitalu! .. a lekarz moj tez wykonuje in vitro wiec mysle ze w jego szpitalu nie bedzie problemu a jesli tak to tak jak pisalam odezwe sie!
Anulla, w sumie to trzeba wyczuc sytuacje. Bo np. miałam takie zdarzenie że byłam w laboratorium i chciałam miec szybko wyniki a nie chcieli mi wpisac ze na CITO to powiedziałam ze jestem w ciąży , że dziecko z in vitro i wyniki musze miec, to bez problemu wpisały Cito i raczej mnie bardzo ciepło potraktowali. Ale takich ludzi jest mnie. Pogadam z moim lekarzem, on pracuje na tej porodówce co chce rodzic. Zresztą odnosnie cc to mój lekarz sam przebąkiwał że jak in vitro to oni raczej skłonni to cc aby zrobić. Ze niby boją sie komplikacji przy ciązy i tak wysokiego ryzyka.I mój lekarz powiedziła że ja sie mały idealnie nie ułozy to cc. Wiec to wszystko od lekarza i jego chęci zalezy jak widac.
reklama
Anulla28
Cudzie trwaj !!!
Kotuska pewnie, że zależy od lekarza. Nie wiem jak mój do tego podejdzie, bo jeszcze z nim nie rozmawiałam. Chciałam po prenatalnych. Także za tydzień na wizycie zagadam odnośnie porodu. Poza tym jak byłam rok temu przed kwalifikacją w szpitalu na operacji i pielęgniarki dowiedziały się, że operacja jest potrzebna żeby starać się o dziecko i że z in vitro, to wszystkie życzyły mi powodzenia i traktowały bardzo dobrze. Natomiast byłam świadkiem jak traktowali dziewczynę, która chciała usunąć zdrową ciążę i to nie na samym początku, tylko już na troszkę dalszym etapie. Więc myślę, że u mnie może nie będzie tak źle. Zobaczymy.
Olusia, ja też nie pozwolę sobie na komentarze, bo niestety ale jestem wyszczekana i jak coś mnie wkurza to mówię co myślę. Ale w razie czego chcę żeby mąż był przy porodzie, bo u mnie w szpitalu zależy na jaką położną się trafi. Na moją koleżankę darła się położna, że nie potrafi urodzić dziecka. Także powiedziałam mężowi, że nie musi mi zaglądać między nogi, ale być przy mnie, bo przy facetach położne się hamują i normalnie traktują.
Olusia, ja też nie pozwolę sobie na komentarze, bo niestety ale jestem wyszczekana i jak coś mnie wkurza to mówię co myślę. Ale w razie czego chcę żeby mąż był przy porodzie, bo u mnie w szpitalu zależy na jaką położną się trafi. Na moją koleżankę darła się położna, że nie potrafi urodzić dziecka. Także powiedziałam mężowi, że nie musi mi zaglądać między nogi, ale być przy mnie, bo przy facetach położne się hamują i normalnie traktują.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 694
Podziel się: