reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Olusia witaj u nas,gratulacje!

Co do smoczkow to czytalam tu gdzies na irlandzkiej stronie poswieconej smierci lozeczkowej ze powinno sie stosowac do 1 roku zycia.Niezbyt przyjemny temat ale istnieje:sorry:.

Emilia a u nas robia bete,ale mnie robili tylko raz bo byla wysoka.To w Anglii tylko sikanca?
 
reklama
Olusia hip hip hura!!!! &&&& przeogromne za pozytywny rozwój sytuacji i silne serduszko wkrótce :)

dziewczyny co do butelek to ja mam avent , ze 2 tomi tippi i jedna dr Brown . A najbardziej to bym chciała zeby karmienie piersią mimwyszlo :) moze sie uda bo od czasu do czasu poleci mi kilka kropel siary juz .
 
moje kochane jesli chodzi o nie wprowadzenia smoczka dla dzidziusia to wedlug mnie jest to paranoja poniewaz po pierwsze wygladaja slodo z nimi a po drugie dziecko sie uspokaja i wyrabia sobie ruchy ssace a po trzecie moja kolezanka nie dawala smoczka wogole to kiedy przestala karmic piersia nie chcialo dziecko wogole jesc z butelki a pokarm naturalny sie skonczyl to dopiero miala jazdy wiec mysle ze warto:) ale kazdy ma swoje zdanie oczywiscie:)
 
A co tam u naszych swiezych mamusiek?Szyszka,Labo i Minni,napiszcie cos dziewczyny jak bedziecie mialy chwilke,jak Wasze kochane maluszki sie maja?:happy:
 
Melduje się z powrotem. Nie mam dziś sił ale jutro napiszę megggggggggggggga posta :)
Ale się stęskniłam !!!

P.S Peti - nie powinnaś być dziś na porodówce ? :)
 
Hej Dziewczyny :) dzisiaj powinni wypuścić nas do domu :D obiecuje ze zdam cala telacje, na komórce bardzo ciężko mi sie pisze na tym forum. Jedno napisze juz teraz moze ktoras mi jakas dobra rada pomoże. Po cc mialam ogromny problem z mleczkiem w piersiach.Przystawialam Mala i tak by pobudzić laktacje i dalej nic.Zaczelismy podawac jej pokarm w butli, to tez nie bylo latwe na początku,ale udalo sie. Mala po dobie stracila na wadze ok. 300g wiec zaczelam ja dokarmiać sztucznym mlekiem juz tak po calosci. Az tu nagle wczoraj w piersiach pojawil sie pokarm i to w takiej ilości ze,cieknie mi sam, a moja Córcia teraz lubi pic tylko sztuczny. Mam okropnie obolale piersi,są twarde jak skala,mega bolesne i w sumie tez ogromne. Jak sobie pomoc? ana po cc mniej boli niż te cycochy :(
 
Minni nie mam doświadczenia ale to zależy co yy chcesz zrobić. Jeśli zależy Ci na karmieniu to odciagaj pokarm dla małej i pruboj ją przystawic może akurat zalapie. Pokarm można mrozic jeśli masz go dużo a zawsze jest lepszy od sztucznego. A odciagnac i tak musisz bo mogą w piersiach porobić się zatory. Trzymam kciuki za Was.
 
olusia witaj wśród nas i ogromne gratulacje :-).

Infinity te grandery są wogóle super to był mój pierwszy faworyt i gdyby był taki model w kropki jak tako to kupiłabym grandera, bardzo fajnie sięprowadzą.

Esiek odpoczęłaś???

Co do butelek to ja jeszcze nie kupiłam, ale jestem zielona w tym temacie i czytam wszystkie Wasze opinie.

Minni powiem ci z mojego doświadczenia po porodzie 20 lat temu. Miałam ogromny problem z piersiami cały poród to pikuś w porównaniu z bólem piersi. Mały nie umiał ssać cycusia i ja odciagałam prawie 24h miałam tyle mleka (a pojawiło sie dopiero w 3 dobie po porodzie) że moja mama woziła do szpitala dla innym maluszków. jesli jesteś jeszcze w szpitalu i istnieje tam taki ktoś jak doradca laktacyjny to powinni rozmasować ci piersi, ból okropny ale to pomaga. Ja miałam taki problem z piersiami że po 2 tyg. musiałam spalić pokarm bo miałam okropne guzy i groziło mi ciecie piersi. Ale to było 20 lat temu wiec moze teraz jest troszkę lepiej i jakoś barzdiej zwracają na to uwagę i odciągaj ile się da.

Dziewczyny a ie dzisiaj nad ranem obudziły skurcze, ale miałam cykora normalnie myślałam że rodzę a to dopiero 29 tc się skończył. Okazało się jednak że chyba coś mi zaszkodziło i mam rozwolnienie (przepraszam ze tak bezpośrednio), ale czy mogę cos na to sobie zaaplikować czy czekać aż przejdzie?
 
reklama
Peti u nas wszystko dobrze , Oleńka grzeczna jest , mało płacze ale już sama nie wiem ile waży bo wczoraj na wizycie okazało się , że waży tylko 2470 czyli od zeszłego piątku kiedy było podobno 2990 schudła 500 g w nie mogę uwierzyć no i mam przez to stresa . Za tydzień znowu mamy kontrolę wagi ale chyba muszę zważyć się z nią w domu . Je ładnie jest spokojna więc nie mogę uwierzyć w tą wczorajszą wagę .
Mini u mnie było tak , że też małą dokarmiałam mlekiem ale najpierw przystawiałam do piersi i dopiero potem jak płakała to dokarmianie . Teraz odciągam cały czas bo malutka bardzo szybko się męczy przy piersi i sie denerwuje , płacze a że wciąż ma problem z wagą to nie męczę jej i daję swój pokarm z butelki . Też miałam bolące piersi tak , że nie mogłam spać ale odkąd odciągam to jest dobrze , nie bolą nie są twarde no i jak mała ssała to strasznie bolały mnie sutki więc teraz obie jesteśmy zadowolone .Jeśli chcesz karmić piersią to spróbuj ją przystawiać nawet na chwilkę a potem dokarmiaj swoim mlekiem z czasem powinna się przestawić .
 
Do góry