reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

kasia - widze ze ty tez szybko wprowadzilas inne pokarmy niz mleko. tak chcialas ? czy jak bo jak wszedzie czytam to kaza czekac najlepiej do 6 miesiaca z wprowadzeniem czegokolwiek a twoja dzidziolka ma 5 miesiecy i juz zupki..... teraz rozumiem skad u ciebie wiecej mleka do odciagania

aniolek
- pewnie ze mozna basen a nawet trzeba: najlepszy sport jaki mozesz uprawiac w ciazy. tylko trza wybrac czysty basen. co do silowni to mowimy NIE. aerobik tak, ale taki ciazowy, delikatny....
 
reklama
hej mamuski
Bylam wczoraj na polrocznej kontroli z Dominicem :-) Wszystko ok z maluszkiem.Wazy 7330 wiec w ciagu miesiaca przytyl pol kilo :tak: Urosl 3 cm :shocked2:W miesiac? w szoku bylam hehe. Pielegniarka powiedziala,ze synek bedzie wysoki bo niezle sie wyciagnal od urodzenia.Bylo 51cm a teraz jest 69,5.No ale nie ma sie co dziwic bo ja mam 174cm a emek 180 :sorry2: Obwod glowki 44,5cm.Lekarz popatrzal w uszy,"pomacal" siusiorka,jajeczka,zobaczyl bioderka,nozki,sprawdzil czy maluch jest silny"popodciagal go" i stwierdzil,ze jest bardzo silny,do tego bystry i madry,bo rozgladal sie na wszystkie strony a jak lekarz do niego mowil,to maluch patrzal mu prosto w oczy :-D No i jeszcze tylko te jedno oczko.,bo synek ma zatkane kanaliki lzowe i w koncu jedno oczko juz jest zdrowe...prawe.No a lewe trzeba dalej przemywac i masowac ten kanalik. A jesli chodzi o mnie yyyyyy....to lekarz mega przystojny:cool2: ojjj oko zawiesilam, a co tam :-D Zapytalam sie o jedzonko dla maluszka.Pokazal mi siatki centylowe i faktycznie miesiac temu maluch moj lekko spadl na wadze,miesci sie w normie ale lekarz powiedzial,ze bardzo dobrze ze wprowadzilam mu nowe pokarmy,bo jak widac moje mleko juz mu za bardzo nie wystarczalo.


Jedno pytanko do was.Synek ma od 2 dni zatwardzenie:baffled: Podalam mu zupke z brokula,oczywiscie mu nie zasmakowala,ale zjadl pare lyzeczek i chyba to spowodowalo,ze bidulek steka pare razy,a wychodza z tego tylko "male bobki".Wiecie moze jak mu pomoc? Co podac zeby w koncu mogl sie pozadnie wykupac?
 
kotek - to co ja mam powiedziec o moim, rosnie 5cm miesiecznie wiec 1 cm tygodniowo. urodzil sie 53cm a jest 64cm teraz a ma 2.5miesiaca... ale to po nas: ja 181cm, moj 185cm:) wiec tak jak u was - wysocy rodzice to i niutek wysoki bedzie

co do bobkow - nie wiem bo nie mialam ale u mnie maly robi kupke raz na 3 dni i jest dobrze. ale slyszalam ze na bobki warto podac wiecej wody przegotowanej oraz ogolnie wiecej plynow i wtedy sie moze cos ruszy. czesto bobki sa rezultatem niewystarczajacego nawodnienia. a jak w 4 dni nie zrobi to powinnas sie zglosci do lekarza zeby przepisal cos (w polsce to czopki daja)
 
Czarnykot nie wiem co ci doradzić z zatwardzeniem:-(
Lolitko wszędzie mówią i piszą,że by do 6 miesiąca karmić wyłącznie piersią i nie wprowadzać nowych produktów,ale mój synuś zaczał nie dojadać i być głodnym,doszło do tego,ze wisiał mi u piersi co godzinę,nawet w nocy.Przez to częste karmienie osłabłam bardzo,robiło mi się słabo i niedobrze.Jak byłam u endokrynologa na wizycie i zobaczyła moje wyniki(morfologia,żelazo)zalecała mi go dokarmiać,bo inaczej się wykończę.
Dziewczyny kiedy zamierzacie wracać do pracy?
 
czarnykot- moje dziewczyny też czasami mają takie bobeczki i widać że się męczą żeby wogóle je wypchać. Ja daję im dużo przegotowanej wody do picia i z dwa razy dziennie troszkę jabłuszka i to zawsze pomaga:)
 
kasia - zrozumiale teraz czemu wprowadzilas wczesniej. wiadomo, te 6 miesiecy to umowne i czasem sa powody do wprowadzenia wczesniej. sie pytalam z ciekawosci

co do tego kiedy wracac - jak bylam w ciazy to myslalam ze po 7 miechach wroce. a teraz to nie wiem. nie wyobrazam sobie zostawienia malego w domu z kims innym czy zlobka. inna sprawa jest ze jestem chwilowo bezrobotna i moze uplynac duzo czasu zanim cos znajde wogole z racji tego ze dunskiego nie znam a tu bez jezyka jest ciezko. ale mysle ze ok 12 miesiaczka to chyba juz trzeba bedzie zaczac pracowac
 
Dzieki dziewczyny za podpowiedzi.Maluch faktycznie dostal przedwczoraj i wczoraj jabluszka,no i dzisiaj juz walnal kupe 3 razy.Kupe ..nie bobki ;-) Narobilam mu tez troche obiadkow dzisiaj i zamrozilam,bede miala na tydzien :tak: U nas dzis piekne sloneczko,wiec wytoczylam moj rozstepowy brzuchol na taras i sie opalalam,a maluszek spal obok prawie 2 godziny w wozku :happy2:

ja do pracy wracam 1 pazdziernika,a kolejne 3 miesiace z maluszkiem zostaje moj maz,do 1 stycznia :-D Ale mam ubaw :cool2: On se mysli,ze odpocznie na taciezynskim :-D To sie zdziwi :-p
 
Hej kobity!!!!!!!!!!!!!!:):)
Muszę doczytać co u kogo:)
U nas różzzznieeee...:)Młody słabo przybiera na wadze więc dokarmiam już mm no i wprowadziłam "normalne" jedzonko bo on poprostu dla mlesia mówi NIE......nie lubi i koniec....kaszek nie lubi także robię zwykły grysik z dodatkiem owoców, zupki różnie, raz nasze-raz ze słoiczka,z naszych smakował mu żurek i pomidorowa czyli woli kwaśne:)tak samo rzuca się na twarożki...jogurty słodkie średnio...i mięsko jest pyyyycha...pod postacią szynki najlepiej he he he:)ehhhhhhhhhhhh mamy z nim jazdy z tym jedzeniem.......

Poza tym żeby było śmiesznie Dawidek miał robale:(Prawdopodobnie nasza starsza latorośl przytaszczyła albo ze szkoły albo ze stajni, bo to stara koniara.....
Jesteśmy po leczeniu i liczyłam na poprawę apetytu, ale tak średnio coś jest....
 
reklama
szarlotko kurcze moj maly tez nie bardzo przepada za moimi obiadkami,a robie mu roznorodne.:baffled: Czasami zje,a czasami ma odruch wymiotny po pierwszej lyzce.Zaczelam wiec kupywac sloiczki i oczywiscie zjada .....a w smaku sa fuj,mysle ze moj obiadek z kurczakiem jest o wiele lepszy...no ale coz,przeciez musi cos konkretnego na obiadek zjesc.A wiecie co jest najlepsze...umoczylam mu ostatnio lyzke w sosie od zeberk i myslalam,ze chlopak zaraz ta lyzke polknie :-ptak mu smakowalo hehe.Wiadomo przyprawy ;-) Oczywiscie sie nie poddam i bede mu nadal gotowac,mysle ze w koncu polubi moje jedzonko :happy:
Co do kaszek to uwielbia,najbardziej bananowa z nestle,a takze wieloowocowa z hipp. Oprocz tego deserki wciaga nosem,banana,jablko,chrupki kukurydziane,biszkopty,krome chleba tez lubi sobie podgryzc :tak:
 
Do góry