reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

peti30 gratuluję zdrowej dziewczynki:)

Sylwia i pingwinek
jeszcze raz dziękuję za miłe spotkanie:) Fajnie było Was poznać:)

Maja ta siara to chyba dobry znak:) Właśnie w tym okresie ciąży powinna się pojawić:) Ja nie wiem czy mam. Bo ja zawsze miałam podwyższoną prolaktynę i generalnie przez to czasem mi coś tam z piersi leciało (taka siara właśnie, bo prolaktyna odpowiada za produkcję), no i teraz ciężko mi zaobserwować to jako typowy objaw tego, że będę miała pokarm. Do szpitala zawsze możesz wziąć swoje mleko modyfikowane na wszelki wypadek, jeśli nie chcesz, żeby maluszek był karmiony tym, które jest w szpitalu, jeśli zdarzyłoby się, że nie będziesz mieć pokarmu (choć wszystko wskazuje na to, że pokarm będziesz miała). Co do kosmetyków, to ja na początku ograniczam do minimum i będę używała tylko Emolium do kąpieli i maść linomag do pupy. Na szkole rodzenia położna polecała jeszcze alternatywę dla linomagu... ale nie mogę sobie przypomnieć nazwy... jakoś na literę 'A' się zaczynała - wyleciało mi z głowy...


Dziewczyny dziękuję Wam za podpowiedzi i opinie co do rodzaju porodu. Faktycznie większość z Was jednak rodziła przez cc. Ja będę jeszcze rozmawiać z moim lekarzem i jeśli stanie na porodzie naturalnym, to życzę sobie szybkiego porodu takiego jaki miała trzcinka ;) Jestem dobrych myśli:)
 
reklama
peti gratuluję! malutka zdrowa i to najważniejsze :D

kwiatuszek ja oczywiście nic nie wiem i nie pomogę...
 
Ostatnia edycja:
[FONT=&quot]peti30 tu super. [/FONT]
[FONT=&quot]kwiatuszekq20 ja podchodziłam w Invimedzie we Wrocławiu POLECAM !![/FONT]

[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Aleksandretta ja też zawsze miałam podwyższoną prolaktynę, pół życia przez to cierpię ale coś takiego jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, sutki są wilgotne zaraz jak ich dotknę.Oby to był dobry znak[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
 
mazenka nawet nie zdawałam sobie sprawy z tej cukrzycy,że mogą być takie komplikacje podczas porodu i po nim. Mnie z prywatnej kliniki nie odesłali do państwowego szpitala . Nie wiem, może nie bali się przyjąć porodu …. nie mam pojęcia. Małemu nic nie było, robili po porodzie od razu echo serca synowi, mi i młodemu mierzyli cukier kilka razy na dobę ale jak tylko wyjęli dziecko z brzucha to cukry moje się uspokoiły i już miałam cały czas dobre. Syn nawet podwyższonych nie miał. Jedynie to echo robili ze względu na przyjmowanie insuliny. A ciąży wcale specjalnie jakoś wcześnie nie rozwiązują. Fakt mi rozwiązali w 38 tyg, w sumie nawet tak chciałam bo na Wielkanoc bez swojego lekarza prowadzącego wylądowałabym w klinice zapewne ;) jak powiedziałam, że chcę rozwiązanie przed świętami i był to już38 tdz to nawet nie sprzeciwiał się gin 
 
Fusun dlatego mnie ta cena Swissmedu (?) lekko zdziwiła. Nie mogłam znaleźć żadnej galerii tam, nie wiem czy na dobrą stronę trafiłam ale jeżeli tak to kurcze cena tam kosmiczna, a przynajmniej warunki bez porównania z tutejszą kliniką…. Już nie mówię o TV na ścianie ale po prostu przytulnie jest, a jak płaci się już taką kasę to zwraca się uwagę na wszystko ;)
 
Przepraszam dziewczyny, że piszę do każdej z was w oddzielnym poście ale zwariować można jak mi cała wypowiedź się łączy i później takie zlane wszystko jest :// Mam jeszcze pytanie odnośnie leków. zostało mi 5 tabletek Luteiny dopochwowej, czyli do soboty (o zwiększonej dawce-Lutinusa), a wizytę mam dopiero 31 stycznia. Myślicie, że mogę odstawić ją tak z dnia na dzień??? kurcze boję się trochę bo niektóre z was do 12 tyg przyjmowały, inne jeszcze dłużej, a u mnie to zaledwie leci 7 tdz, w sobotę będzie 8. Chyba powinnam jeszcze pobrać ją, co?? Orientujecie się ile kosztuje zwykła luteina w aptece czy duphaston ?? bo Lutinus za opakowanie ponad 150 zł, szok. A może któraś z was ma na zbyciu do odsprzedania i nie przyda jej się ???
 
Elleni duphaston to koszt 28-35 zł za 20 tab ale trzeba mieć receptę. Luteina pojezykowa to koszt 15 zł za 30 tab. Właśnie dzisiaj na wątku kto po in vitro dziewczyna pytała czy ktoś chce bo jej zostało . Może sie z nią skontaktuj. Sama nie odstawiaj bo jak cos sie stanie to będziesz żałować , lekarze po mału zmniejszają dawki.
 
reklama
Do góry