Aleksandretta
Moderator
Witajcie, nie było mnie kilka dni. Nie wiem, czy wszystko nadrobię. Widzę, że Sylwia szaleje z zakupami, a Lawendowy męczy się z bólem głowy i zastanawia się, co tam w brzuszku siedzi (dziewczynka jak nic:-)). Avocado chyba jeszcze nie urodziła - dobrze mi się zdaje, czy coś przegapiłam?
Ja też zaczęłam w końcu kompletować wyprawkę dla małego. Kupiłam ciuszki, pieluszki (tetrowe i flanelowe), rożek, śpiworek do spania, ręczniczek. Wczoraj przyszedł mi śliczny kocyk LaMillou w sowy - taki chabrowy:-) Cudo Byłam też w weekend oglądać wózki i mam już jakieś typy.
Wczoraj spędziłam 4 godziny na szkoleniu Bezpieczny Maluch i powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona, że w tym uczestniczyłam. Nauczyłam się trochę - przede wszystkim jeśli chodzi o pierwszą pomoc w nagłych sytuacjach (zadławienie, bezdech) oraz bezpieczeństwo przewożenia dziecka w samochodzie (porządny fotelik i jego prawidłowe zamocowanie w samochodzie to kluczowa sprawa). Było mnóstwo fajnych gadżetów. Dostałam zniżki do sklepów dla dzieci (w tym do Smyka), smoczek, śliniaczek, takie coś do odciśnięcia rączki lub nóżki dziecka na pamiątkę, wygrałam ręczniczek w losowaniu. Oprócz tego cała masa próbek: proszki do prania, mleko modyfikowane, krem przeciw rozstępom, etc. W ramach warsztatów było także spotkanie z Pawłem Zawitkowskim, który miał bardzo interesujący wykład o tym, jak prawidłowo trzymać niemowlaka, przekładać go z rąk do rąk, etc. Dostaliśmy takie płyty edukacyjne z filmikami.
Ogólnie było świetnie:-)
Ja też zaczęłam w końcu kompletować wyprawkę dla małego. Kupiłam ciuszki, pieluszki (tetrowe i flanelowe), rożek, śpiworek do spania, ręczniczek. Wczoraj przyszedł mi śliczny kocyk LaMillou w sowy - taki chabrowy:-) Cudo Byłam też w weekend oglądać wózki i mam już jakieś typy.
Wczoraj spędziłam 4 godziny na szkoleniu Bezpieczny Maluch i powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona, że w tym uczestniczyłam. Nauczyłam się trochę - przede wszystkim jeśli chodzi o pierwszą pomoc w nagłych sytuacjach (zadławienie, bezdech) oraz bezpieczeństwo przewożenia dziecka w samochodzie (porządny fotelik i jego prawidłowe zamocowanie w samochodzie to kluczowa sprawa). Było mnóstwo fajnych gadżetów. Dostałam zniżki do sklepów dla dzieci (w tym do Smyka), smoczek, śliniaczek, takie coś do odciśnięcia rączki lub nóżki dziecka na pamiątkę, wygrałam ręczniczek w losowaniu. Oprócz tego cała masa próbek: proszki do prania, mleko modyfikowane, krem przeciw rozstępom, etc. W ramach warsztatów było także spotkanie z Pawłem Zawitkowskim, który miał bardzo interesujący wykład o tym, jak prawidłowo trzymać niemowlaka, przekładać go z rąk do rąk, etc. Dostaliśmy takie płyty edukacyjne z filmikami.
Ogólnie było świetnie:-)