reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Od początku ciąży przytyłam 2kg przy BMI 20,6 czy to nie za mało? Wizytę z ważeniem mam w poniedziałek, ale rodzina twierdzi, że to za mało i bardzo niedobrze. A maleństwo duże, zdrowe, bo przecież w niedzielę robili mu wszystkie możliwe pomiary. Wiecie może o co chodzi z tym prawidłowym tyciem w ciąży? :-D Mam za dużo czasu na myślenie:-p.

mazenka ja też jestem na heparynie, tylko na fraxiparine. Biorę od początku czerwca (czyli już 5 miesięcy). Ogólnie heparynę najlepiej podawać w brzuch, wtedy jest bardziej skuteczniejsza. Ja mam już problem gdzie się wbić, wszędzie już mam zrosty i potrafi "wylecieć" zawartość zastrzyku po jego podaniu. Sporo mam już zrostów i jeszcze dodatkowo boję się aby nie podać za blisko malucha. Wiem, że to głupie, ale czasami Wiktor potrafi tak kopnąć że przez skórę widać, a brzuch już spory, skóra na nim napięta i ciężko złapać fałd.
A z tyciem nie przejmuj się, to sprawa bardzo indywidualna. Ja na początku ciąży schudłam 10 kg. Teraz waga stanęła i ani kilograma nie mam do przodu. Pytałam się mojej dr czy to źle, ale wytłumaczyła mi że najważniejszy jest wzrost maluszka i jeżeli rozwój jest prawidłowy to nie mam czym się martwić tylko jeść normalnie i rozsądnie dobierać pokarmy.

Dzięki dziewczyny. W szpitalu jak w szpitalu nic niem wiadomo. Kiedy co i jak jak dlugo.

Szyszka termin z OM 13.12 wiec jeszcze troszkę. Dzisiaj zaczynam 35 wiec bliżej niż dalej. Ważne żeby do 37 TC.

Malinuś słońce malutka na pewno jeszcze posiedzi w brzuszku. A ty kochana odpoczywaj jak najwięcej.

Sylwia - mam pytanie - wczoraj okazało się że muszę mieć zęba leczonego kanałowo. Ile czasu po znieczuleniu nie powinnam karmić? Moja dentystka powiedziała, że pierwsze mleko powinnam odciàgnąć i wylać. Ale czy np - mam wizytę o 18, o 19 odciągam mleko, a o 20 mogę podać cycka? Mój synuś zasypia przy cycku i nie wiem czy da radę bez. Ja normalnie lecze zęby bez znieczulenia, ale przy kanałowym dentystka jednak zasugerowała, żeby wziąć.

Lilonka - metabolizm środków znieczulających to około 2 do 3 h. Także jak po tym czasie od znieczulenia ściągniesz mleko i wylejesz to już następne mleczko będzie wolne od metabolitów środka znieczulającego. Ogólnie to prawie całe znieczulenie utrzymuje się w obrębie twarzoczaszki i nie nikłe szanse na jego przeniknięcie do mleka, jednak lepiej chuchać na zimne.
Jeżeli to Twoje pierwsze leczenie kanałowe to uwierz mi na słowo i rób je w znieczuleniu. Czasami podczas czyszczenia kanałów przejdzie się przez wierzchołek, ukuje narzędziem w ozębną i z bólu możesz poruszyć głową co niesie za sobą ryzyko złamania narzędzia w kanale.

Lawendowy tańce tupańce za Twoją wizytkę i poznanie płci Twojej córeczki :rofl2::rofl2:

Miłego dnia dziewczynki
 
Avocado, Sylwia,nie dziękuję. Ale jestem dziwnie spokojna.A to do mnie nie podobne :tak:

Lilonka, widzę, że dzisiejszy dzień jest również pod znakiem wizyty u sadysty. Ja też dzisiaj idę.
Avocado, ale nie do dr Edyty ;-) Także korzystać będę tylko z jednego ustawienia fotela :-D

Miłego dnia dziewczęta
 
Ostatnia edycja:
Lawendowy - wczoraj byłam :-) taki mały relaks ;-) miałam w planach nawet drzemkę na fotelu, ale musiałam zleźć, bo nie byłam przygotowana na znieczulenie. Następna wizyta za tydzień :-) taki bonus wyjściowy ;-)
Tak naprawdę od 7 miesięcy nie byłam nigdzie bez dzieci - nie licząc wizyty w szpitalu, pracy, u dentysty i gina. O przepraszam - raz byłam na pizzy z chrześnicą :-) i byliśmy z mężem na weselu - ale to więcej kursowałam samochodem niż na weselu siedziałam ;-) nie ma to jak jedyny trzeźwy kierowca :-) Karmienie piersią ma też małe wady :-)
 
Lawendowy - odtańczamy Labado na poczet poznania płci :-) Nam się sprawdziła prognoza z genetycznego w 12 tc. Chociaż śmialiśmy się z mężem, że w 50% na pewno się zgadza :-)
 
reklama
Do góry