madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
Fusun cesarkę miałam zaraz po oksytocynie, która w ogóle na mnie nie zadziałała. Pani doktor zaproponowała mi cc ze względu na obciążony wywiad (2 ciąże stracone, laparoskopię, laparotomię i ciążę po in vitro). Nie było żadnego postępu porodu, dr stwierdziła, że mogłabym rodzić nawet kilkadziesiąt godzin i nie wiadomo jak by się skończyło. Jestem jej wdzięczna, że zdecydowała o cc.