Teguila - może się okazać, że będziemy testować w podobnych terminach ;-) Z moich wstępnych obliczeń wynika, że na koniec października powinnam testować pod warunkiem, że już nic po drodze nie wyjdzie Ty chyba podobnie. Mam nadzieję, że już nie długo obie będziemy bardzo bardzo szczęśliwe :-)
reklama
Gotadora, dzięki… Ale bym chciała być pełnoprawnym członkiem tego forum. Tylko zanim ja się tu pojawie to Was już to nie będzie. Lista ciężaróweczek się skraca, dziewczyny rodzą jedna za drugą,
a z wątku invitrowego nikogo nie przybywa. Na szczęście Lawendowy ratuje sytuację:-)
Aduś, a to w Invikcie można sobie wybrać lekarza? Słyszałam, że chodzi się do tego, który akurat przyjmuje. Na kwalifikacyjnej byłam u dr Ziel. (taki młody). Mogłabym się go trzymać i tak zrobię jeśli to będzie możliwe. Ale biorąc pod uwagę jaką „fabryką” jest Invikta, to wątpię żeby się udało być cały czas u jednego lekarza. Chciałabym chociaż stymulację przejść u jednego. Kolejny etap – punkcja może być u innego i transfer też. Żeby tylko w stymulację nikt inny się nie wtrącał.
Fusun ja byłam cały czas pod nadzorem jednego lekarza, owszem widziałam online, że w trakcie były konsultacje z profesorem, punkcję zrobiła inna dr i transfer prof, ale na wizyty cały czas "chodziłam" do jednego lekarza.
Fusun będę tu i tak zaglądać, jakże miałabym tak raptem bez Was żyć???
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Fusun, trzymam kciuki za owocną stymulację, która zaczniesz już niebawem.
TeQuila, Lilia, za Was dziewczyny też. Musimy podtrzymać to forum
bo niedługo nasze ciężaróweczki nie będą miały na nic czasu.
Madzialenak, jak się robi tak grzeczne dzieci?
Oby i moje było takie grzeczniutkie, jak Sebuś. Ale szansa jest spora, bo mają tego samego ojca chrzestnego
TeQuila, Lilia, za Was dziewczyny też. Musimy podtrzymać to forum
bo niedługo nasze ciężaróweczki nie będą miały na nic czasu.
Madzialenak, jak się robi tak grzeczne dzieci?
Oby i moje było takie grzeczniutkie, jak Sebuś. Ale szansa jest spora, bo mają tego samego ojca chrzestnego
Dziewczyny podbijam pytanie :-)
odebrałam dziś wyniki fsh i lh i tak fsh 8,2 a lh 5,8 więc bardzo podobnie jak poprzednie bo wtedy fsh było 8,5 a lh 5,14 za to amh które miałam 3,04 teraz jest 7,14 co ja mam o tym myśleć? przecież powinno maleć a nie rosnąć
odebrałam dziś wyniki fsh i lh i tak fsh 8,2 a lh 5,8 więc bardzo podobnie jak poprzednie bo wtedy fsh było 8,5 a lh 5,14 za to amh które miałam 3,04 teraz jest 7,14 co ja mam o tym myśleć? przecież powinno maleć a nie rosnąć
kwiatuszekq20
Fanka BB :)
Lawendowy jak sie czujesz?
reklama
Tequila - no właśnie wszystko zależy od tego kiedy @ przyjdzie
Gotadora - mam nadzieję, że w końcu zobaczę 2 kreski, bo tej jednej na teście po prostu nie znoszę
Lawendowy - widziałam ostatnio kalendarz i wygląda na to, że dużo dziewczyn rozpakowuje się w październiku i tak mi się wydaje, że czas na inne staraczki, żeby zachodziły w ciąże i podtrzymywały to forum, bo nasze przyszłe byłe ciężarówki nie będą miały czasu na to forum :-(
Ja już po wizycie, czekam na wynik z posiewu i z cytologii, crio raczej w połowie października :-)
Gotadora - mam nadzieję, że w końcu zobaczę 2 kreski, bo tej jednej na teście po prostu nie znoszę
Lawendowy - widziałam ostatnio kalendarz i wygląda na to, że dużo dziewczyn rozpakowuje się w październiku i tak mi się wydaje, że czas na inne staraczki, żeby zachodziły w ciąże i podtrzymywały to forum, bo nasze przyszłe byłe ciężarówki nie będą miały czasu na to forum :-(
Ja już po wizycie, czekam na wynik z posiewu i z cytologii, crio raczej w połowie października :-)
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 631
Podziel się: