reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Fusun już niedługo :tak::tak: bardzo bardzo trzymam kciuki, abyś już wkrótce cieszyła się ciążowym brzuszkiem &&&& póki co nasza magia działa także i Ciebie zarazimy :-)
 
Hej dziewczęta :-)

Miłęgo dzi9onka zycze wam, u nas nad morzem jeszcze w miarę letnia aura, ja korzystam patrząc przez taras jedynie..

Gotadora zanudzisz się w tym szpitalu, mężuś odwiedza codziennie?

Fusun trzymam kciuki abyś jak najszybciej rozpoczęła stymulke, wybrałaś juz lekarza w Invikcie?

Mi od wczoraj coraz częściej brzuch twardnieje... :-( mimo brania fenka, ciekawe czy w związku z tym Maksiu przyjdzie na świat już w ten piątek ??? :confused:
 
Aduś widocznie Maksiu już nie może się doczekać aby zobaczyć co jest z drugiej strony brzuszka, uważaj na siebie

mnie mąż dopiero co zostawił w szpitalu, ale ma dziś przyjechać, dowiezie mi parę rzeczy i kazałam mu tez przywieźć torbę dla maluszków, jakoś zaczynam się bać, więc wolę mieć wszystko w pogotowiu.
 
Gotadora, a co tak ogolnie u was? Co lekarze mowia? Szykuja cie na szybszy porod czy ogolnie nic sie nie dzieje?

Adus, nic tylko sie cieszyc. Urodzisz i bedzie z glowy. Wiadomo, ze strach jest ale tak czy siak niestety trzeba bedzie to przejsc.
 
Milagros mam leżeć, brac leki i oby maluszki jeszcze posiedziały w brzuszku. Z szyjki mi zostało do 1cm plus rozwarcie na palec, więc zagrożenie jest duże. Tak więc każdy dzień to dla nas na wagę złota
 
Gotadora jutro kończysz magiczny 34 tc więc już możesz byc spokojna. Jak ja bylam na wizycie u mojego wczesniejszego gina w tym czasie co jestes Ty powiedzial mi ze jak mały urodzi sie w kolejenym tygodniu to nie bedzie praktycznie roziucy niz jak w 38 czy w 39. Mysle ze te 3 tygodnie jeszcze wytrzymacie w trójpaku ;-)

Milagros
pamietam jak marzylas aby wytrwa do 34 tyg a Tu zostało Ci kilka dni :-) więc mozesz spokojnie odetchnać ;-)

Ja coś czuje że mój szew to tam ledwie trzyma, gdyby nie cc juz bylby ściągnięty..

Mój syncio ma dużą szanse na oryginalną datę porodu 13 w piątek ! :szok:
 
Ostatnia edycja:
Gotadora, dzięki… Ale bym chciała być pełnoprawnym członkiem tego forum. Tylko zanim ja się tu pojawie to Was już to nie będzie. Lista ciężaróweczek się skraca, dziewczyny rodzą jedna za drugą,
a z wątku invitrowego nikogo nie przybywa. Na szczęście Lawendowy ratuje sytuację:-)

Aduś, a to w Invikcie można sobie wybrać lekarza? Słyszałam, że chodzi się do tego, który akurat przyjmuje. Na kwalifikacyjnej byłam u dr Ziel. (taki młody). Mogłabym się go trzymać i tak zrobię jeśli to będzie możliwe. Ale biorąc pod uwagę jaką „fabryką” jest Invikta, to wątpię żeby się udało być cały czas u jednego lekarza. Chciałabym chociaż stymulację przejść u jednego. Kolejny etap – punkcja może być u innego i transfer też. Żeby tylko w stymulację nikt inny się nie wtrącał.
 
reklama
Gotadora, wiem jak to jest z tymi dniami, bo dla mnie tez byly na wage zlota. Teraz tez sa, bo jednak nie chcialabym jeszcze rodzic ale nie ma porownania miedzy 28 a 34tc. Wczoraj moja dr powiedziala, ze plan minimum wykonany, teraz idziemy na maksa :) moze wreszcie spodoba mi sie bycie w ciazy? Ok, watpie ale troche mniej stresu juz.... Teraz tylko chorobsko wyleczyc ale dzisiaj juz bez goraczki wiec widze postep :)

a tak ogolnie to nuuuudy, jak to u mnie. Liczylam, ze z koncem wakacji jakos lepej w tv bedzie... Ale jeszcze wiecej kretynskich programow porobili.

tak wiec siedze i godzinami robie na drutach kocyk dla Zochencji. Mam nadzieje ze ladnie wyjdzie ;)
 
Do góry