ojej Mnie zaczyna też coś brać teraz kaszel mam suchy cały czas mnie drapie w gardle katar jak narazie z jednej dziurki ale tak jak mówisz np u Werki był bardzo gęsty aż w szoku byłam że odciagalam odciagalam i końca nie było mam nadzieję że już wszystko dobrze u WasMy też mieliśmy rsv, przed świętami. Tyle, że Kuba ma 3,5 roku, a było to tak, że w weekend kaszlał przed spaniem i rano i z sob/nd taka nijaka temp- 37.5. Nie wiadomo czy zbijać czy nie, ale dałam nurofen żeby się nie męczył. Pojechaliśmy go osłuchać w poniedziałek i test z nosa i od razu rsv, szczerze mówiąc byłam w szoku, bo myślałam że po prostu przeziębienie. No i on już z 2/3 tyg miał katar i nie miał i z ucha wysięk i dostaliśmy w końcu pierwszy antybiotyk, ospamox, na szczęście Kuba go pił jak soczek. No i inhalacje na rsv budixon+ berodual i bardzo szybko poprawa, po 3 dniach naprawdę już dobrze było. Później oczywiście rozłożyło męża i mnie- kaszleliśmy tak, że myślałam że płuca wyplujemy. Też na noc i rano najgorzej. No i katar mam od 3 tyg, na szczęście już prawie się skończył, ale taki jakiego nigdy jako dorosła osoba nie miałam, najpierw lejący a przez 2 tyg gęsty taki i smarkam i smarkam i już miałam takie what the fuck, bo kuźwa czasem mi chusteczkę rozdzierało bo za dużo kataru tam było, bleeee. Także my przeszliśmy gorzej, niby nic, żaden ból itp, mąż też miał takie 37,5 przez kilka dni, ja nie, ale katar i kaszel uciążliwy bardzo długo.
reklama
my przed świętami prywatnie z tą biegunka powracająca byliśmy prywatnie później szpital bo znowu wróciła no i teraz to rsv . W żłobku już ponad miesiąc nie była Werka no ale co zrobić dobrze że ja na kasie pracuje a nie w jakimś biurze to wszędzie mnie wezmą jak tu mnie zwolnią za L4na święta też u nas full zabawek a my w mieszkaniu nie mamy 5 pokoi więc to co jest to w każdym kącie zabawka przygotowuje się do selekcjiU nas też z tego kataru zrobił się ogromny kaszel w sb przed świętami szukaliśmy ma gwałt prywatnie pediatry.
Zeszło na oskrzela, dostał antybiotyki i już po 2 dniach było o wiele lepiej za 4 dni zdrowe dziecko.
Bardzo żałuję że tak długo z tym katarem chodziliśmy, bo jednak samo nie przeszło.
Na szczęście w wigilię było już w miarę ok i udało się karpia zjeść
Mały oczywiście dostał pełno zabawek , chociaż prosiłam żeby nie kupować bo tego jest poprostu ogrom ale nikt nie słucha.
A jak jest u was?
u nas odwrotnie książki Zosia samosia i kocia kocia i nunuś to mogę Wam wyrecytować bo jak się uprze to trzeba z trzy razy pod rząd czytać . Kota na smyczy dostała ale nie jest zbytnio zainteresowana wgl my mamy jakiś bunt chyba dwulatka bo gwiazda pokazuje fochyU nas jest etap kotkow i jednorozcow.No i spodniczek tiulowych.Zamowilam do zlobka na bal karnawalowy skrzydwlka i opaske z rogoem-bedzie jednorozcem
Misia dostala kotka i jednorozca ale troche boi sie tych gadajaco ruszajacych sie zabawek,nie wiem dlaczego wczesniej lubila.
Puzle sa juz nudnawe,a ksiazek dalej nienawizi
podobne zainteresowania u nas mycie ławy jest top 1zwierzęta też mamy trzyma je w wiaderkuO rety! Jak slodko
U mnie tez spodniczki tiulowe kaze sobie zakladac i tanczy w nich))
Ale moja totalnie inna - ksiazki od poczatku oglada sama i „czyta”. To najlepsze zajecie. Teraz tez zwierzatka miniaturki, ksiazeczka filcowa ze ze zwierzatkami na rzepy, kuchenne gary z lidla no i gotowanie, odkurzanie i mopowanie z matką
Mam nadzieję że już wszystko dobrze ze zdrówkiem Ale super pomysł z tymi prezentamiU nas cale Swieta mlodsza miala grype, taka fest, prawie 40C goraczki. Ogolnie ponad tydzien ja trzymalo tak, ze prawie nie wstawala. Masakra. Potem poskladalo mnie, standardzik.
Co do prezentow to my mamy umowe, z racji tego, ze prezenty dostaja a 3 okazje (Mikolaj, Swieta i zgodnie z tutejsza tradycja- 3 Kroli) wiec na jedna okazje kupuja moi Rodzice, na druga my, a na trzecia moj brat. Staram sie, zeby to byl jeden konlretny prezent, a nie milion drobiazgow, bo jak wszedzie - po prostu maja za duzo.
W tym roku np starsza dostala hulajnoge, a mlodsza taka swinke interaktywna z Litlle live pets.
U nas jiz na tyle ok ze Mosoa wrocila do zlobka.Czasami jeszcze pokaszle ale przewaznoe jak sie gania z tatkiem lub ze mnau nas gorączka dwa dni próbowała się dobić ale przezwyciężyła . Teraz został kaszel który męczy niesamowicie w środę idziemy na kontrol chociaż lekarz mówił że nie trzeba ja mam jednak inne zdanie mam nadzieję że u Was już ok
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 311
gdyby to byl bunt dwulatka to w tym zdaniu nie byloby “chyba”, wierz miu nas odwrotnie książki Zosia samosia i kocia kocia i nunuś to mogę Wam wyrecytować bo jak się uprze to trzeba z trzy razy pod rząd czytać . Kota na smyczy dostała ale nie jest zbytnio zainteresowana wgl my mamy jakiś bunt chyba dwulatka bo gwiazda pokazuje fochy
Mój Dżony ma bunt od urodzeniagdyby to byl bunt dwulatka to w tym zdaniu nie byloby “chyba”, wierz mi
Moja tez Wczoraj sie wqrwila bo nie miala gdzie usiqsc w tramwaju a ona chceJeden przystanek a bylo darcia juz i w autobusie i w domu az zasnela.A wyszla ze zlobka tala zadowolonaA maz mnie wqrwil wiec caly dom az buzowal hehehheMój Dżony ma bunt od urodzenia
reklama
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 311
ja jestem na etapie: “Mamo bede robic na co mam ochote u mlodszej”, a u starszej “nie mowi mi jak zyc” i jeb drzwiami.Mój Dżony ma bunt od urodzenia
Wyprowadzam sie
Podobne tematy
Podziel się: