Mam wlasnie obawy ze tak bedzie…
1,5 roku i wlasnie takie dziecie… na zachete
dziękuję.. no coz przerazenie z niedowierzaniem
no i szczescie ze bedzie nas wiecej, a mialo byc tylko dwoje…
dzięki!! Tak ale u nas pol roku mniej.. jestem gotowa na masakre i licze na zaskoczenie
gratuluje!! U mnie poszlo mega latwo, ale wczesnie. Potem podobno juz jest trudniej. Ale moze bedzie ok! Trzymam kciuki!!! Adopcje jak najbardziej rozumiem… nasze zarodki sa w CZ… tam tylko zniszczenie.
jest bobo 2,5 cm z serduszkiem 10 tyg i maly krwiaczek podkosmowkowy.. clexane heparyna i duphaston. Mega mdlosci wymioty i jadlowstret. A ze kawo wstret to jestem dętka. Ale wiadomo - szczesliwi…
tak slyszalam o tym … zycie pokaze. Ciekawe czy to dlatego ze drugue nie ma tyle uwagi i spokoju co 1?