No cóż.... Nie napawasz mnie optymizmem, bo pewnie moj oburzony książę będzie taki sam. Kasiek, trzymaj się . Mnie to pewnie w wariatkowie zamkną po takim buncieDziewczyny ratujcie.Jestem u kresu sil.Moje dziecko jest tak podle takie wyjace ze 2 min.cisza a reszte jest placz.doslownie o wszystko.Jak tylko wodzi blok czy drzwi klatki jest taki placz ze az mi wstyd przed sasiadami.w domu non stop placz a ze cos chce-podaje jej-juz tego nie chce i jest placz ze raczylam to dotknac.Juz sie smieje,za chwile placz bo cos sie nie spodobalo.I tak jest codziennie.
Ona zawsze byla z tych marudnych ale ostatnio przechodzi sama siebie.Dzis wczesniej skonczylam bo mialsm konferencje myslalam ze Miska sie ucieszy a ta z mina srajacego kota na pustyni mnie przywitala a jak bylysmy pod blokiem zaczelo sie wycie.W zlobku jest wszystko dobrze,ma humor a w domu to jakis horror.Juz nie wiem co mam robic jestem u kresu sil...
reklama
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
wg mnie dziej sie dwie typowe rzeczy. Typowu bunt dwulatka moze sie faktycznie zaczynac, bo chce, nie chce, nie wiem czego chce, wsyztsko jedt buuu jest dla tego okresu typowe. A dwa - Miska wg mnie kedt ewidentnie dzieckiem, ktore zlobek czytaj dzieci lubi i ich potrzebuje i moze byc tak, ze ona sie nudzi w domu i potrzebuje ciage bodzcow, ktorych w domu ma za malo i stad takie zachowanie. Na ile pogoda/czas/sily pozwalaja, zabieraj ja moze na plac zabaw czy do parku popoludniami choc na chwile, skoro w domu obie sie meczycie.Dziewczyny ratujcie.Jestem u kresu sil.Moje dziecko jest tak podle takie wyjace ze 2 min.cisza a reszte jest placz.doslownie o wszystko.Jak tylko wodzi blok czy drzwi klatki jest taki placz ze az mi wstyd przed sasiadami.w domu non stop placz a ze cos chce-podaje jej-juz tego nie chce i jest placz ze raczylam to dotknac.Juz sie smieje,za chwile placz bo cos sie nie spodobalo.I tak jest codziennie.
Ona zawsze byla z tych marudnych ale ostatnio przechodzi sama siebie.Dzis wczesniej skonczylam bo mialsm konferencje myslalam ze Miska sie ucieszy a ta z mina srajacego kota na pustyni mnie przywitala a jak bylysmy pod blokiem zaczelo sie wycie.W zlobku jest wszystko dobrze,ma humor a w domu to jakis horror.Juz nie wiem co mam robic jestem u kresu sil...
Masz bardzo duzo racji.Miska lubi nowe miejsca i ludzi.Bo ma wlasnie nowe inne bodzce.Powiem Ci tak.Moze i bym poszla z nia na spacer ale...u niej plac zabaw minimum 2 godz.a tu pogoda do d...py no i nie mam po prostu sil.Od razu po pracy ja odbieram jest to godz.ok.17.wiec z torebka ns plac zabaw to nie koniecznie-nosze duza z racji zawodu.Jak wracam do domu jestem umeczona.Sraram sie jrj zspewniac cos nowego ale ona sie szybko nudzi a ha nie mam czasu zupelnie na nicwg mnie dziej sie dwie typowe rzeczy. Typowu bunt dwulatka moze sie faktycznie zaczynac, bo chce, nie chce, nie wiem czego chce, wsyztsko jedt buuu jest dla tego okresu typowe. A dwa - Miska wg mnie kedt ewidentnie dzieckiem, ktore zlobek czytaj dzieci lubi i ich potrzebuje i moze byc tak, ze ona sie nudzi w domu i potrzebuje ciage bodzcow, ktorych w domu ma za malo i stad takie zachowanie. Na ile pogoda/czas/sily pozwalaja, zabieraj ja moze na plac zabaw czy do parku popoludniami choc na chwile, skoro w domu obie sie meczycie.
Do roku moje dziecko bylo marudne ale do zycia.Skonczyla rok i jakby diabel w nia wstapil.A trraz cale piekloNo cóż.... Nie napawasz mnie optymizmem, bo pewnie moj oburzony książę będzie taki sam. Kasiek, trzymaj się . Mnie to pewnie w wariatkowie zamkną po takim buncie
Ja tez niedlugo znajde sie w Tworkach-jest to dzielnica Pruszkowa gdzie znajduje sie szpital psychiatryczny
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
roumiem i powiem tyle - ja tak funkcjonuje. Koncze robote, odbieram jedna, jedziemy po druga, potem na plac zabaw przynajmniej godzine. Codziennie, tylko jak leje to nie. Tym sposobem jedtem w domu ok 18h30. Robie kolacje, szykuje rzeczy na kolejyn dzien, kapie je, siadam ok 21h00. Torebke zostawiam w aucie, na plac zabaw mam plecak, podwieczrek w nim, wode, pieluchy, ubranie na zmiane. Od 4 lat tak wyglada moja codziennosc, bo moje tez z tych co: do domu nieeeeeeeeee!Masz bardzo duzo racji.Miska lubi nowe miejsca i ludzi.Bo ma wlasnie nowe inne bodzce.Powiem Ci tak.Moze i bym poszla z nia na spacer ale...u niej plac zabaw minimum 2 godz.a tu pogoda do d...py no i nie mam po prostu sil.Od razu po pracy ja odbieram jest to godz.ok.17.wiec z torebka ns plac zabaw to nie koniecznie-nosze duza z racji zawodu.Jak wracam do domu jestem umeczona.Sraram sie jrj zspewniac cos nowego ale ona sie szybko nudzi a ha nie mam czasu zupelnie na nic
spotkamy się pewnie na Mącznej w SzczecinieNo cóż.... Nie napawasz mnie optymizmem, bo pewnie moj oburzony książę będzie taki sam. Kasiek, trzymaj się . Mnie to pewnie w wariatkowie zamkną po takim buncie
Podziwiam.Widze ze Ty tez wszystko sama bez mezaroumiem i powiem tyle - ja tak funkcjonuje. Koncze robote, odbieram jedna, jedziemy po druga, potem na plac zabaw przynajmniej godzine. Codziennie, tylko jak leje to nie. Tym sposobem jedtem w domu ok 18h30. Robie kolacje, szykuje rzeczy na kolejyn dzien, kapie je, siadam ok 21h00. Torebke zostawiam w aucie, na plac zabaw mam plecak, podwieczrek w nim, wode, pieluchy, ubranie na zmiane. Od 4 lat tak wyglada moja codziennosc, bo moje tez z tych co: do domu nieeeeeeeeee!
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
ta, juz przywyklam. Teraz to juz pikus, bo duze sa.Podziwiam.Widze ze Ty tez wszystko sama bez meza
Ja ciagle walcze o to zeby maz mial niedziele wolne.ostatnio zagrozilam ze albo ma wolne niedziele albo zycie bo i tak czuje jakbym meza nie miala a Miska ojca.ta, juz przywyklam. Teraz to juz pikus, bo duze sa.
reklama
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
moj w weekendy jest w domu. Wtedy troche czasu spedzs. No i wywalczylam ze usypiamy mlodsza na zmiane.Ja ciagle walcze o to zeby maz mial niedziele wolne.ostatnio zagrozilam ze albo ma wolne niedziele albo zycie bo i tak czuje jakbym meza nie miala a Miska ojca.
Ogolnie jest lepiej, ale logistyka jest moja na codzien.
Podobne tematy
Podziel się: