reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Byłaś dzisiaj na wizycie? Jak u Was?
Tak tak byłam .
Puste jajo potwierdzone .
Już przed wizyta nie brałam leków bo wewnętrznie czułam ze idę na potwierdzenie tego co już zaakceptowałam i przetrawiłam .
Dziwi mnie tylko fakt ze w czwartek pęcherzyk miał 16 mm a dziś 12mm - zastanawia mnie czy to już może samoistne poronienie takie bezobjawowe ? Pytałam o to lekarza ale ciężko mu się było odnieść bo nie widział wyników badania na NFZ a wszystko zostało załączone do szpitalnej dokumentacji i dupa .
Czuje się dobrze , zamówiłam sobie dzisiaj moje ukochane sushi i nazarłam się aż miło ☺️

Czekam na rozwój nieuniknionego i liczę na szybkie zakończenie .

Moje nastawienie zapewne bierze się z tego ze dostałam od życia już taki wpierdol jak zabrało mi syna że strata ciąży na takim etapie (wczesnym) nie zrobiła we mnie większego spustoszenia .
Tym bardziej ze w tyle głowy cały czas siedziała ta świadomość ze na bank nie mamy wszystkich zarodków zdrowych - byłoby to wręcz nie możliwe … najzwyczajniej zdawałam sobie z tego sprawę ale oczywiście wierzyłam ze może jestem jakąś mega szczęściara 🤪 - hehhe szybko jednak zostałam sprowadzona na ziemie 🤣

Cieszę się ze jestem zdrowa , doceniam że nie mam większych problemow teraz tylko znaleść ten odpowiedni zarodek pośród mojej 4 osobowej ekipy na mroźni ✊🏻 i nie poddawać się ✊🏻

Mam 2 transfery za sobą - możemy je uznać za udane . Dały ciąże ♥️ I cudownego synusia na chwile bo na chwile ale dały ♥️

Oczywiście pozostaje nadal w grze .
Myśle ze jakoś luty / marzec pomyślimy o kolejnym transferze 😃
 
Tak tak byłam .
Puste jajo potwierdzone .
Już przed wizyta nie brałam leków bo wewnętrznie czułam ze idę na potwierdzenie tego co już zaakceptowałam i przetrawiłam .
Dziwi mnie tylko fakt ze w czwartek pęcherzyk miał 16 mm a dziś 12mm - zastanawia mnie czy to już może samoistne poronienie takie bezobjawowe ? Pytałam o to lekarza ale ciężko mu się było odnieść bo nie widział wyników badania na NFZ a wszystko zostało załączone do szpitalnej dokumentacji i dupa .
Czuje się dobrze , zamówiłam sobie dzisiaj moje ukochane sushi i nazarłam się aż miło ☺️

Czekam na rozwój nieuniknionego i liczę na szybkie zakończenie .

Moje nastawienie zapewne bierze się z tego ze dostałam od życia już taki wpierdol jak zabrało mi syna że strata ciąży na takim etapie (wczesnym) nie zrobiła we mnie większego spustoszenia .
Tym bardziej ze w tyle głowy cały czas siedziała ta świadomość ze na bank nie mamy wszystkich zarodków zdrowych - byłoby to wręcz nie możliwe … najzwyczajniej zdawałam sobie z tego sprawę ale oczywiście wierzyłam ze może jestem jakąś mega szczęściara 🤪 - hehhe szybko jednak zostałam sprowadzona na ziemie 🤣

Cieszę się ze jestem zdrowa , doceniam że nie mam większych problemow teraz tylko znaleść ten odpowiedni zarodek pośród mojej 4 osobowej ekipy na mroźni ✊🏻 i nie poddawać się ✊🏻

Mam 2 transfery za sobą - możemy je uznać za udane . Dały ciąże ♥️ I cudownego synusia na chwile bo na chwile ale dały ♥️

Oczywiście pozostaje nadal w grze .
Myśle ze jakoś luty / marzec pomyślimy o kolejnym transferze 😃
Podziwiam !!
I prawda jest taka jak piszesz jak człowiek porzadnie od życia dostanie to głowie to mu dupa stwardnieje i pewne rzeczy przeżywa inaczej.
Jesteś bardzo silna kobietą i wzorem do naśladowania, by nigdy się nie poddawać i zawsze dążyć do celu❤❤❤❤❤
 
Podziwiam !!
I prawda jest taka jak piszesz jak człowiek porzadnie od życia dostanie to głowie to mu dupa stwardnieje i pewne rzeczy przeżywa inaczej.
Jesteś bardzo silna kobietą i wzorem do naśladowania, by nigdy się nie poddawać i zawsze dążyć do celu❤❤❤❤❤
Dziękuje ♥️ Serce puchnie ♥️♥️♥️
Przegrałam walkę…ale wiem że wojnę WYGRAM ♥️
 
reklama
Tak tak byłam .
Puste jajo potwierdzone .
Już przed wizyta nie brałam leków bo wewnętrznie czułam ze idę na potwierdzenie tego co już zaakceptowałam i przetrawiłam .
Dziwi mnie tylko fakt ze w czwartek pęcherzyk miał 16 mm a dziś 12mm - zastanawia mnie czy to już może samoistne poronienie takie bezobjawowe ? Pytałam o to lekarza ale ciężko mu się było odnieść bo nie widział wyników badania na NFZ a wszystko zostało załączone do szpitalnej dokumentacji i dupa .
Czuje się dobrze , zamówiłam sobie dzisiaj moje ukochane sushi i nazarłam się aż miło ☺️

Czekam na rozwój nieuniknionego i liczę na szybkie zakończenie .

Moje nastawienie zapewne bierze się z tego ze dostałam od życia już taki wpierdol jak zabrało mi syna że strata ciąży na takim etapie (wczesnym) nie zrobiła we mnie większego spustoszenia .
Tym bardziej ze w tyle głowy cały czas siedziała ta świadomość ze na bank nie mamy wszystkich zarodków zdrowych - byłoby to wręcz nie możliwe … najzwyczajniej zdawałam sobie z tego sprawę ale oczywiście wierzyłam ze może jestem jakąś mega szczęściara 🤪 - hehhe szybko jednak zostałam sprowadzona na ziemie 🤣

Cieszę się ze jestem zdrowa , doceniam że nie mam większych problemow teraz tylko znaleść ten odpowiedni zarodek pośród mojej 4 osobowej ekipy na mroźni ✊🏻 i nie poddawać się ✊🏻

Mam 2 transfery za sobą - możemy je uznać za udane . Dały ciąże ♥️ I cudownego synusia na chwile bo na chwile ale dały ♥️

Oczywiście pozostaje nadal w grze .
Myśle ze jakoś luty / marzec pomyślimy o kolejnym transferze 😃
Boże jaka Ty jesteś dzielna ❤️❤️❤️
 
Do góry