My też mieliśmy taki okres, uparcie proponowałam i zmieniałam pozycję do karmienia. Ten okres jakoś w końcu minął i do końca karmiliśmy się z obu piersi, ale zawsze miałam wrażenie, że z tej piersi jest odrobinę gorzej i więcej problemów może najpierw z tej lepszej piersi, a później jak troszkę zje to proponowac druga? Może jest głodny, a ma problem ze złapaniem tego sutka i tak się denerwuje? Jak nie to konsultacja z doradcą laktacyjnym my jeszcze od początku ratowaliśmy się nakładkami sylikonowymi. Wiem, że nie każdy jest za tym, ale inaczej wcale byśmy się nie karmili. Około czwartego miesiąca zaczynałam karmić z nakładka, a później mu zabierałam i podawałam już bezpośrednio cyca, udało sięDziewczyny, mam maly sukces. Od nd od poludnia mlody nie zjadł ani jednej butli mm. Jemy mleko z piersi albo bezpośrednio albo jak juz jest bardzo zle z lapaniem piersi to mam odciagniete w butelce ale tego staram sie unikac. Laktacja tak ruszyla, ze musze odciagac dodatkowo bo piersi chca eksplodować.
Mam pytanie do dziew ktore karmily albo karmia piersią. Maly ewidentnie woli jedna piers. Z drugiej nie chce za bardzo ssac. Jak go "przekonac"? Dodatkowo, strasznie sie zlosci jak nie umie sobie zlapac piersi poprawnie i krzyczy, zwlaszcza w nocy.. taki jest zdenerwowany. W dzien jestem w stanie go wziac jak sie lekko przebudza, no ale noca ciezko.
Podpowiecie cos?
Powodzenia i trzymam kciuki