reklama
Już na szczęście Twoje dzieci zostały zaszczepione, najgorszy czas za Wami.Mi nikt o takim szczepieniu w ciąży nie mówił
Ale uważam, że to trochę słabo, że ginekolodzy o tym nie mówią. Nawet jeśli uważają, że nie trzeba szczepić z jakiegoś względu to wolałabym usłyszeć dlaczego. W sensie po ludzku przedstawić plusy i minusy i dać nam zdecydować. Pytałam mojego o szczepienie na covid to jasno porozmawialiśmy, zlecił badanie p/ciał i na tej podstawie podjęliśmy decyzję.
Swoją droga czy któraś z Was była doszzcepiana na krztusiec w 19 roku życia? Bo niby powinno się doszczepic ale ja jakoś nie kojarzę żeby w liceum było jakieś szczepienie
A z takich ciekawostek co lekarze mówią, a co nie to jakie było zdziwienie mojej bratowej, która rodziła 2 lata temu, że miałam robione badania prenatalne bo jej lekarz powiedział, że to się robi tylko jak " stara baba" jest w ciąży lub w rodzinie ktoś ma zespół Downa... I ona myślała, że miałam to robione, bo dzieci po in vitro... Załamka...O szczepieniu na krztusiec też jej nie powiedział. Nie miała nawet badanej tarczycy (tsh) w ciąży. Badanie na cytomegalie? Toż to fanaberia...Takich lekarzy jest na pęczki, bo oni zawsze prowadzili tak ciążę i tyle, a nowe zalecenia ich gilają
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
lekarz powiedzial, ze przeciwciala nie przechodza przez lozysko???ja swojego pytalam to powiedział że nie zaleca bo my na Podlasiu mieszkamy A nie w Warszawie i że i tak przez łożysko przeciwciała nie przechodzą. No większej głupoty nie slyszalam!
Dla spokoju dopytałam swoją gin z invicty i gina który prowadził mnie przed ciąża. Oczywiście że zalecają. Zadzwoniłam do swojego rodzinnego. Wystawila recepte na boostrix (u nas 99.99zl), kupilam i w POZ mnie zaszczepili we środę.
Więc samo szczepienie za free ale szczepionkę trzeba kupić.
Trochę ręką bolała ale to pikuś przy szczepieniu na covid. I przynajmniej jestem spokojna o malego jak się urodzi.
Co to za „lekarz”? masakra jakas
O rany moje dziecie zabkuje chyba ida na raz 3 i 4 bo widze przez dziaslo jak pozwoli sobie usta otworzyc.ogolnie przechodzila w miare ok.a dzisiaj jak wrocilysmy z placu zabaw yo przez 30min.byl taki placz ze juz dawno takuego w jej wykonaniu nie slyszalam.Miala usta zacisniete z jednej strony chciala jrs z drugiej jak tylko wlozylam butle yo wycie i po 30min.placzu i jeku dala nurofen.po 5 min.zasnelo dziecie.tak mi jej szkoda
Powiem Wam ze moja ciaze prowadzil lekarz ktoremu ufam w 100% i piesni pochwalne moge na jego temat pisac ale..on mi nic o tym szczepieniu nie mowilco prawda mleko juz dawno sie rozlalo bo Musia zaraz skonczy 14 miesiecy no ale dziwne to
Całe szczęście nic się dzieciom nie stało . Mój gin też mi nic nie mówił . Z naszego forum się dowiedziałamMi nikt o takim szczepieniu w ciąży nie mówił
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
dla mnie tacy lekarze powinni tracic licencje. To jest narazanie zdrowia pacjentki i to jest obzydliwe. Gruba kase biora wiec moga sobie klauzule sumienia i inne bzdety w dupe wsadzic i wg mnie maja obowiazek sumiennie przekazywsc informacje. A nie , ze w szczepienia nie wierzy to nie, ze prentalane to nie, bo jedzcze wezmie i aborcje zrobi i problem. Przeciez to jakies sredniowieczeA z takich ciekawostek co lekarze mówią, a co nie to jakie było zdziwienie mojej bratowej, która rodziła 2 lata temu, że miałam robione badania prenatalne bo jej lekarz powiedział, że to się robi tylko jak " stara baba" jest w ciąży lub w rodzinie ktoś ma zespół Downa... I ona myślała, że miałam to robione, bo dzieci po in vitro... Załamka...O szczepieniu na krztusiec też jej nie powiedział. Nie miała nawet badanej tarczycy (tsh) w ciąży. Badanie na cytomegalie? Toż to fanaberia...Takich lekarzy jest na pęczki, bo oni zawsze prowadzili tak ciążę i tyle, a nowe zalecenia ich gilają
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
no to chyba az tak ufac nie powinnas skoro nawet nie wspomnial. Bo to slabo swiadczy o jego kompetencjach. Dzieki Bogu ze nic sie nie stalo…Powiem Wam ze moja ciaze prowadzil lekarz ktoremu ufam w 100% i piesni pochwalne moge na jego temat pisac ale..on mi nic o tym szczepieniu nie mowilco prawda mleko juz dawno sie rozlalo bo Musia zaraz skonczy 14 miesiecy no ale dziwne to
reklama
Ale wiesz najgorsze w tym jest, że bratowa nie widzi problemu. Dziecko urodziło się zdrowe i ona tego lekarza poleca dalej koleżankom! Bo póki wszystko jest dobrze to te dziewczyny myślą, że dobry lekarz bo nie "naciagal" na dodatkowo płatne badania i szczepienia...dla mnie tacy lekarze powinni tracic licencje. To jest narazanie zdrowia pacjentki i to jest obzydliwe. Gruba kase biora wiec moga sobie klauzule sumienia i inne bzdety w dupe wsadzic i wg mnie maja obowiazek sumiennie przekazywsc informacje. A nie , ze w szczepienia nie wierzy to nie, ze prentalane to nie, bo jedzcze wezmie i aborcje zrobi i problem. Przeciez to jakies sredniowiecze
Podobne tematy
Podziel się: