reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

na autostradzie? No raczej tak o sie nie zatrzymasz, bo wtedy to fopiero jest niebezpiecznie.
Jak siedze z tylu to wlasnie chocby smoczek, piosenka, wyglupy, cokolwiek co zajmie jego uwage. No nie wiem, ja jezdze duzo, bardzo duzo. I rozne akcje mialam. Na dluzsza trase z niemowlakiem nigdy nie usiadlabym z przodu.
U nas są 2 autostrady na krzyż i jest miejsce do zjazdu. Ale fakt, na dłuższą trasę trzeba siedzieć z tyłu
 
reklama
Jak jadę gdzieś z mężem to wiadomo, siedzę z tyłu. Ale ja prawie cały czas jeżdżę sama. To mam sobie człowieka wynająć żeby mi z tyłu z dzieckiem siedział??? I jak pisałam wcześniej, przecież są samotne matki i one muszą jeździć same, bez kogoś z tyłu. Jakoś żyją.
Poki co, mój na razie jest grzeczny chociaż w samochodzie.
aaa no ok, wiadomo ze jak jedziesz dama to z tylu nie usiadziesz 🤣🤣
Mi sie zdazalo zapinac mala z przodu, tak na codzien to z tylu i lusterko na zaglowku. Ja mowilam o dlugiej trasie, na wakacje, bo o tym pisalysmy kiedy za kolkem siedzi maz, wtedy ja zawsze z tylu. Nawet jesli to oznsczalo wsadzdnie mojej grubej d*py miedzy dwa foteliki co bylo mega niewygodne.
Teraz juz rzecz jasna one obie z tylu, my z przodu, ale rok temu jeszcze zdazalo mi sie jesdzic z tylu.
 
Ja bardzo nie chcę robić prawka.
Na szczescie mam wszędzie blisko. A do pracy jadę pksem.

Jak będę z tyłu też nic nie zrobię.
Ale ja się nie zarzekam, że będę jeździć z przodu. Tym bardziej, że to będzie bardzo rzadko. Jak pisałam, raz w roku w góry jedziemy (autostrady można ominąć - na urlopie nam się nigdzie nie spieszy)
nie wyobrazam sobie nie miec prawka. Dla mnie to jak bez reki 😆
 
Dziewczyny ile mała może się przyzwyczajać do tego mleka nowego pytam bo pierwszy raz podałam przedwczoraj wczoraj cały dzień nie zwracała a dziś znowu jej się cofło🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️czemu ona tak zwraca po jedzeniu 🤷‍♀️ogólnie nie płacze ma humor ale te wymioty...
wymioty czy ulewanie? Ulewanie jest "normalne"...
 
a no dlatego że w razie wypadku, kolizji łun nagłego hamowania bedziesz z automatu szukać ręką oparcia i kto wie czy nie skończysz z ręką na twarzy dziecka🙈😅
a i w razie czego np. Poprawiasz malemu czapkę i w tym momencie zdarza soe kolizja i ręką przygniatasz dziecko. Poza tym na przednim fotelu masz częściej poduszkę powietrzna więc jest szansa że z wypadku wyjdziecie cało. A dziecku potrzeba obojga rodziców
 
Ja nie wiem czy mój wózek jest dobry czy nie, bo przecież to mój pierwszy i nie mam porównania. Tylko mogę ci powiedzieć że moja siostra mówiła że jest bardzo fajny i się w lekko go prowadzi, a ona miała już dwa wózki, to ma jakieś porównanie. Kupiłam Roan bloom, jakaś polska firma. Spacerówki jeszcze nie używałam więc nie mogę nic powiedzieć
no wlasnie roan bloom był naszym 1 wyborem ale wczoraj przy kupowaniu fotelika facet zapytal czy wozek mamy już wybrany jak powiedzjalam jaki to uśmiechnął się.... Ze ciężki duzy amortyzacja słaba i że za te cenę można coś lepszego mieć i zglupialam
 
Ja z choroba lokomocyjna siedze z Misia z tylu.Nawet nie xhxe wiedziec jakby sie zachowywala siedzac sama tylem do kierunku jazdy.no i z zasnieciem.ja ja karmie jak jedziemy i ona zasypia.
no karmienie w trakcie jazdy w razie kolizji czy wypadku malo bezpieczne. Powinno się zjeżdżać trasy na karmienie. Ale teoria teoria a Praktyka to zupełnie co innego podejrzewam....
 
reklama
dlaczego?



jak masz wyjąć dziecko I nachylasz się z przedniego siedzenia to faktycznie bezpieczniej;)
ja jeżdżę z tyłu ale zapitea po środku jak trzeba. A jak śpi to przepinam się na bok.


choroba lokomocyjną u mnie też o nie jest wesoło. Ja nie wiem jak Ty to sobie wyobrażasz...może Kajtek bedzie z tym oki;) ale u nas ktoś muu jechac z nią bo inaczej sie drze.

poczekamy zobaczymy😎 Natalka też do 8 mca jeździła...potem na drzemkę oki ale poza tym bywa ogień....


samo to że siedzusz z tyłu, zagadujesz i zabawiasz daje dużo.
Ja jeżdżę sama z Natka do rodziców i bywa rzeźnia bo drzemka za kroyka bo korek itp. drze się wtedy jak nigdy I to jest mega darcie. Obyś tego nie doświadczyła choć obawiam się że większość dzieci ma taki epizod. Natalce to niestety trwa...nie wiem może nowy fotelik nie jest wygodny ch..g..wie...
no wlasnie chodzi o to że jak z przodu siedzisz to nic nie możesz mu zrobic i wtedy zjeżdżasz z trasy żeby coś zrobić i jest bezpieczniejsze. A jak z tyłu siedzisz to korci zrobić coś w trakcie jazdy. Więc o ile nie siedzisz z przodu i nie próbujesz z tamtego miejsca coś malemu zrobić w trakcie jazdy to bezpieczniejsze
 
Do góry