tajchi- dziekuje kochana zaraz zaczne dzwonic i sie dowiadywac... ja lece ok 28 stycznia to moze odesla.... mam ogromna nadzieje ze odesla... bo dardzo chce na urlop a to bedzie jedyny w przyszlym roku bo pozniej bedzie dzidzia i nie bedzie jak...
reklama
Tajchi
Fanka BB :)
Medio ja jak byłam juz po terminie kilka dni pytałam sie położnej czy mały ciągle rośnie to mi powiedział,że nie,że to nie ma wpływu. akl wiesz,że tutaj każdy inaczej mówi. W każdym bądz razie będzie na pewno dobrze. trzymam kciuki
paula7 służę pomoca jak tylko moge
paula7 służę pomoca jak tylko moge
tajchi- kurczr dzwonie i dzwonie... a tam ciagle sekretarka mowi ze moge zglosic przez internet ale nie moge zrozumiec stronki... slonko jak mozesz to podaj mi stronke i nr telefonu moze masz inny... bo zaczynam sie denerwowac bo nie mam wymienionego paszportu i wyslalam dowod a synek ma tylko paszport wiec lipa... jak cos to poleci tylko moj M bo zostal mu dowod... zaczyna mnie to wpieniac ta papierkowa robota... z gory dziekuje....
A
asinka_z
Gość
Witam
W końcu znalazłam trochę czasu żeby coś napisać. Na szczęście u nas już po remoncie i wysprzątane na święta już mam tylko kurze wycierać i nic więcej
Dzisiaj mnie moja położna zaskoczyła wpadła do mnie jak wracała ze szpitala do przychodni i postanowiła zobaczyć co u mnie przy okazji porobiła mi badania opisała warunki w domu itp. wypiła dwie kawy powiedziała że w przeciągu miesiąca jeszcze nas odwiedzi. Dobrze że posprzątałam wcześniej bo moja Ola potrafi w 20 min zrobić takie pobojowisko że szok. Trochę jestem ostatnio niespokojna bo pojawiły się u mnie plamienia takie same jak przy odklejaniu czopu, powiedziałam jej o tym posprawdzała i powiedziała, że mam racje. Ale niestety nic na to nie poradzi i mam się oszczędzać nic nie nosić ale sama sobie zadaje pytanie jak mam to zrobić jak tu święta za pasem i chciałabym żeby była superowe. A niestety nikt mi nie pomoże bo sami jesteśmy w tym roku i Paweł do wigilii pracuje - kończy o 15 w ten dzień. Oj przydałaby mi się mama ale niestety :-(
Ubrałyśmy z Olą choinkę dla małej do pokoju bo już mi marudziła od rana a z dużą poczekam do niedzieli i razem będziemy ubierać. Prezenty w większości pokupowane tylko jeszcze Paweł prezenty Oli odbierze i będzie już komplet.
Mój maluszek jakoś ostatnio mało co kopie bardziej zaczyna się wiercić i czuję jak się rusza chociaż wystraszył mnie już kilka razy i piłam zimną wodę żeby zobaczyć reakcję malucha ale na szczęście wtedy zaczynał kopać i ruszać się.
A co u Was ??? Jak tam wasze maluszki?
W końcu znalazłam trochę czasu żeby coś napisać. Na szczęście u nas już po remoncie i wysprzątane na święta już mam tylko kurze wycierać i nic więcej
Dzisiaj mnie moja położna zaskoczyła wpadła do mnie jak wracała ze szpitala do przychodni i postanowiła zobaczyć co u mnie przy okazji porobiła mi badania opisała warunki w domu itp. wypiła dwie kawy powiedziała że w przeciągu miesiąca jeszcze nas odwiedzi. Dobrze że posprzątałam wcześniej bo moja Ola potrafi w 20 min zrobić takie pobojowisko że szok. Trochę jestem ostatnio niespokojna bo pojawiły się u mnie plamienia takie same jak przy odklejaniu czopu, powiedziałam jej o tym posprawdzała i powiedziała, że mam racje. Ale niestety nic na to nie poradzi i mam się oszczędzać nic nie nosić ale sama sobie zadaje pytanie jak mam to zrobić jak tu święta za pasem i chciałabym żeby była superowe. A niestety nikt mi nie pomoże bo sami jesteśmy w tym roku i Paweł do wigilii pracuje - kończy o 15 w ten dzień. Oj przydałaby mi się mama ale niestety :-(
Ubrałyśmy z Olą choinkę dla małej do pokoju bo już mi marudziła od rana a z dużą poczekam do niedzieli i razem będziemy ubierać. Prezenty w większości pokupowane tylko jeszcze Paweł prezenty Oli odbierze i będzie już komplet.
Mój maluszek jakoś ostatnio mało co kopie bardziej zaczyna się wiercić i czuję jak się rusza chociaż wystraszył mnie już kilka razy i piłam zimną wodę żeby zobaczyć reakcję malucha ale na szczęście wtedy zaczynał kopać i ruszać się.
A co u Was ??? Jak tam wasze maluszki?
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A
asinka_z
Gość
Ostatnio coraz bardziej nerwowa się robię w szczególności jeśli o Olę chodzi. Denerwuje mnie strasznie. Przestała mnie słuchać,zlewa mnie jak coś jej mówię udaje że nie słyszy, próbuje wymuszać- już nawet kara siedzenie w kącie nie pomaga.
Czasami mam już serdecznie dosyć a niestety taty to ona totalnie nie słucha bo zawsze go potrafi przekabacić.
Do tego święta się zbliżają tęsknie za rodzicami nie widziałam ich od 10 miesięcy bo nie było ich w Polsce jak byliśmy w odwiedzinach. Strasznego doła mam jak pomyślę o rodzicach a dopiero ich zobaczę końcem stycznia. Niby gadam z mamą prawie codziennie ale to nie to samo.
Coś płaczliwa jestem a Paweł nie potrafi zrozumieć mojej tęsknoty za rodzicami bo ze swoją mamą widział się w tym roku 7 razy a z moimi tylko raz.
Idę się wykąpać może mi podły nastrój przejdzie
Czasami mam już serdecznie dosyć a niestety taty to ona totalnie nie słucha bo zawsze go potrafi przekabacić.
Do tego święta się zbliżają tęsknie za rodzicami nie widziałam ich od 10 miesięcy bo nie było ich w Polsce jak byliśmy w odwiedzinach. Strasznego doła mam jak pomyślę o rodzicach a dopiero ich zobaczę końcem stycznia. Niby gadam z mamą prawie codziennie ale to nie to samo.
Coś płaczliwa jestem a Paweł nie potrafi zrozumieć mojej tęsknoty za rodzicami bo ze swoją mamą widział się w tym roku 7 razy a z moimi tylko raz.
Idę się wykąpać może mi podły nastrój przejdzie
bernardeta
Zaangażowana w BB
Czesc Dziewczyny
Paula7- jak moge cos poradzic to wyslij im list z prosba o zwrot paszportu,bo inaczej sie nie dodzwonisz a z mojego doswiadczenia wiem ze to trwa bardzooooo dlugo. Obecnie rozpatruja wnioski z lutego 2008.
Asinka_z- swieta nie zajac nie uciekna a dziecko jest najwazniejsze, wiec oszczedzaj sie i odpoczywaj.
Paula7- jak moge cos poradzic to wyslij im list z prosba o zwrot paszportu,bo inaczej sie nie dodzwonisz a z mojego doswiadczenia wiem ze to trwa bardzooooo dlugo. Obecnie rozpatruja wnioski z lutego 2008.
Asinka_z- swieta nie zajac nie uciekna a dziecko jest najwazniejsze, wiec oszczedzaj sie i odpoczywaj.
asinka- nie przejmuj sie glowa do gory bedzie lepiej... no a tesknota ujawnia sie zawsze przed swietami to normalne u mnie jest tak samo.... maz zawsze pracuje w nocy i cale weekendy a ja zostaje sama z synkiem... podobnie bedzie w swieta... no ale taki nasz los na obczyznie... uszy do gory... bo moj maly tez czesto doprowadza mnie do szalenstwa... wszystko bedzie dobrze....
bernardeta- dzieki sliczne juz napisalam na wszelki wypadek list... no ale moj M niedawno sie dodzwonil podal wszystkie dane i powiedzieli ze w ciagu 10 dni roboczych postaraja sie odeslac nasze paszporty i dowody... trzymam ich za slowo... ale wysle chyba jutro ten list jeszcze??? chyba to nic nie zaszkodzi???
Medio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2008
- Postów
- 2 083
To rzeczywiście tu wszędzie co innego mówią, bo mi lekarka i położna zawsze powtarzały,że jak dziecię duze to wywołują wcześniej by jeszcze bardziej nie urosło w brzuszku, by łatwiej było urodzić. Ach Ci Anglicy.No nic jutro połozna, a jak coś to w piątek usg i się okaże jak urósł, moze nie jest aż taki wielki. Pierwsze moje dziecko -Krzyś-miało 3900.Medio ja jak byłam juz po terminie kilka dni pytałam sie położnej czy mały ciągle rośnie to mi powiedział,że nie,że to nie ma wpływu. akl wiesz,że tutaj każdy inaczej mówi. W każdym bądz razie będzie na pewno dobrze. trzymam kciuki
Pozdrawiam :-)
reklama
jola466
Majowe mamy'09
Czesc dziewczyny- mnie niestety tez chorobsko dopadlo- no i caly czas mam zawroty glowy. Az sie boje gdziekolwiek wyjsc bo dzis np. stalam w Tesco przy kasie no i zrobilo mi sie slabo- az wstyd. A do tego zaczynaja bolec mnie uszy- a kazdego roku mam zapalenie ktoregos, wiec jestem przygnebiona.
Za rodzinka tesknie niesamowicie- no i jeszcze swieta- a my tu sami- no i maz pracuje caly dzien 24i 25- czyli bede sama. No i jak siebie znam to znowu przerycze cale swieta. A do Polski lecimy dopiero 22 stycznia- mam nadzieje bo z tymi ciazami blizniaczymi to nigdy nie wiadomo- tak powiedzial mi lekarz. No ale musze byc dobrej mysli!!
Moje dziewczynki to z dnia na dzien coraz bardziej daja o sobie znac- az caly brzuch skacze no i to zawsze przywraca mi usmiech, ale jak pomysle ze jeszcze dwa tygodnie do tego scanu no i dopiero wtedy dowiemy sie co z tymi nerkami, i dlaczego glowki maja inny ksztalt to wyedy znow lapie dola. I tak w kolko.
Za rodzinka tesknie niesamowicie- no i jeszcze swieta- a my tu sami- no i maz pracuje caly dzien 24i 25- czyli bede sama. No i jak siebie znam to znowu przerycze cale swieta. A do Polski lecimy dopiero 22 stycznia- mam nadzieje bo z tymi ciazami blizniaczymi to nigdy nie wiadomo- tak powiedzial mi lekarz. No ale musze byc dobrej mysli!!
Moje dziewczynki to z dnia na dzien coraz bardziej daja o sobie znac- az caly brzuch skacze no i to zawsze przywraca mi usmiech, ale jak pomysle ze jeszcze dwa tygodnie do tego scanu no i dopiero wtedy dowiemy sie co z tymi nerkami, i dlaczego glowki maja inny ksztalt to wyedy znow lapie dola. I tak w kolko.
Podziel się: