reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarne na Wyspach

reklama
heja dziewczyny! my juz po przeprowadzce, a Mala dala dzisiaj w nocy rodzica w kosc :happy2:

kolo 11 wieczoram okropne klucie i zaczely sie skurcze tak co 8 minut, potem co 5 i co 3 :-D my w samochod i do szpitala, tam babki rodza praktycznie w korytarzu, jedna polozna ktora egzaminuje te co dopiero przyszly, no masakra. sprawdzila ze nie ma rozwarcia a skurcze co chwila.. podpieli mnie do ktg i skurcze ladne, kazdy silny szybciej niz co 3 minuty, potem znowu lekarz mnie sprawdzal i juz 3 cm rozwarcia :tak: ale 3 cm to nie porod i nie mogli mnie polozyc na oddzial do rodzenia.
ale zdecydowali ze mnie poloza na inny oddzial, dlatego ze ~Malej serduszko bije szybciej niz normalnie (wiemy to od 3 tygodni). niestety moj T. musial jechac do domu bo nie mogl ze mna tam zostac. wiec od godziny 1 w nocy do 8 rano mialam skurcze co chwila, a potem nagle ZONK co 10, 15 min... a teraz wcale. potem to jak mnie przypieli pod ktg to mialam wlasnie co 15 minut a nawet ich nie czulam :-D

w poludnie wypislai mnie do domu i kazali wrocic jak skurcze znowu beda co 3 minuty albo mi wody odejda :-D to teraz jestesmy w domku i lece spac bo cala noc nie spalam. nadal nie moge zrozumiec dlaczego z tak czestych nic sie nie wydarzylo tylko w ogole przestaly :confused::confused:

a powiem Wam ze te skucze nie sa az takie straszne :biggrin2: a mialam je w gornej granicy, da sie to przezyc. pewnie parte sa mocniejsze, ale przeciez trwaja tylko chwile ;-)

buziaki, jak bede miec wiecej czasu to poczytam co tam u Was.

i Elzu nie odesla ze szpitala do domu tak latwo ;-) pewnie zalezy na jakich ludzi sie trafi, ale ja naprawde pozytywnie wspominam dzisiejsza noc (oprocz rozczarowania ze nie wrocilismy z Mala do domu;...)
 
kochana parte to juz sama przyjemnosc, czujesz ulge,a swiadomosc ze zaraz dziecko bedzie z wami dodaje sily. no tu stosuja inna praktyke przy partych jak dla mnie lepsza, kaza gleboko oddychac podczas partych,a w Pl tp kaza nabrac powietrza w pluca i przedc.
 
kochana parte to juz sama przyjemnosc, czujesz ulge,a swiadomosc ze zaraz dziecko bedzie z wami dodaje sily. no tu stosuja inna praktyke przy partych jak dla mnie lepsza, kaza gleboko oddychac podczas partych,a w Pl tp kaza nabrac powietrza w pluca i przedc.

Irka ja mialam skurcze parte ze 2 godziny przed tym jak mnie na porodowke zabrali a wody mialam cale-byla to dla mnie straszna meczarnia.Na porodowce jeszcze czekali pol godziny zeby zobaczyc czy wody odejda i dopiero jak mi wody przebili i kazali przec to bylo lepiej wiec wydaje mi sie,ze to zalezy:-) A tak wogole to bardzo podoba mi sie imie Twojej coreczki:-)

Agatakat zycze zebys juz dlugo czekac nie musiala:-)
 
Irka ja mialam skurcze parte ze 2 godziny przed tym jak mnie na porodowke zabrali a wody mialam cale-byla to dla mnie straszna meczarnia.Na porodowce jeszcze czekali pol godziny zeby zobaczyc czy wody odejda i dopiero jak mi wody przebili i kazali przec to bylo lepiej wiec wydaje mi sie,ze to zalezy:-) A tak wogole to bardzo podoba mi sie imie Twojej coreczki:-)

Dziekuje.
U mnie parte jak sa to juz wiem ze chwilke dzidzia bedzie ze mna. Teraz urodzilam na 3 parte razem z lozyskiem :).
 
Jak pisalam plan porodu i szukalam jakis wzorow na internecie, to na kilku bylo napisane, ze prosza o nie przebijanie wod o ile nie zajdzie potrzeba.. ja tego nie napisalam, bo sama nie wiem czy lepiej miec nie przebite (o ile same nie pekna wczesniej) czy lepiej zeby przebili.. :/ jesli beda chcieli przebic to chyba z jakiegos powodu a nie tak sobie, no nie? :)
 
Jak pisalam plan porodu i szukalam jakis wzorow na internecie, to na kilku bylo napisane, ze prosza o nie przebijanie wod o ile nie zajdzie potrzeba.. ja tego nie napisalam, bo sama nie wiem czy lepiej miec nie przebite (o ile same nie pekna wczesniej) czy lepiej zeby przebili.. :/ jesli beda chcieli przebic to chyba z jakiegos powodu a nie tak sobie, no nie? :)

Ja sie w sumie na tym nie znam ale mi przebili wody bo od od 5.30am mialam skurcze co 2 minuty gdzies o 8am jak sprawdzili to mialam rozwarcie na 9 cm,wzieli mnie na porodowke i tam czekali jeszcze czy wody same odejda ale nic kompletnie sie nie dzialo i o 10am babka stwierdzila ze przebija mi wody.Wydaje mi sie ze nie jest nic zlego w przebiciu wod plodowych,przecierz nie robia tego bo maja taki kaprys tylko jak jest potrzeba.Szczerze to jesli kazali by mi dalej czekac czy wody same odejda to ja bym tam chyba padla bo skurcze parte juz dawno mialam i byly one strasznie bolesne.
 
dla mnie to moga robic co im sie tylko podoba byle tylko Mala jak najszybciej byla z nami :D

co do planu porodu to ja tylko sie nie zgadzam zeby jakas student midwife byla przy mnie :) tj zeby porodu student nie dobieral :D
 
Ja napisalam w swoim ze sie zgadzam na jedna studentke polozna - ale one raczej nie odbieraja porodu tylko sie patrza, z tego co mi moja polozna mowila.
 
reklama
dla mnie to moga robic co im sie tylko podoba byle tylko Mala jak najszybciej byla z nami :D

co do planu porodu to ja tylko sie nie zgadzam zeby jakas student midwife byla przy mnie :) tj zeby porodu student nie dobieral :D

Ja napisalam w swoim ze sie zgadzam na jedna studentke polozna - ale one raczej nie odbieraja porodu tylko sie patrza, z tego co mi moja polozna mowila.

Przy moim porodzie byla studentka,ale ona tylko pomagala podajac poloznej rozne rzeczy i ogolnie obserwowala tak ze mi to nie przeszkadzalo:-)
 
Do góry