Ciężarne na Wyspach

[pandorka]

Wiecie.. dziewczyny ja mam rodzinę w PL, ale mój dom jest tutaj w UK, bo tu mam wszystkie sprawy związane z moim życiem. Do PL czasem mi tęskno, ale najchętniej to bym pojechała na 3-4 dni i wróciła z powrotem, bo jakoś irytuje mnie strasznie polska rzeczywistość i ci ponurzy ludzie.

 

[kingusia1991]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :-)

A mam jeszcze jedno pytanie:

Jak sobie radzicie ze swędzeniem brzuszka?? :-( bo ja już nie wyrabiam... codziennie mnie swędzi i próbuję się nie drapać... ale czasem mi nie wychodzi i muszę trochę się "drapnąć"

 

[kamilalopez]

Pandorka ja mam dokladnie tak samo jak Ty z roznica tylko taka ze jak juz jade do Polski to tak okolo 2 tygodni i wystarczy:-)
Kingusia mnie przez cala ciaze tylko kilka razy brzuch zaswedzial i zawsze sie drapnelam ale tylko leciutko i szczerze to nie wiem co Ci na to swedzenie poradzic

Bylam na spotkaniu z midwife i nie robila mi masazu tylko sprawdzila to co zawsze i od jutra az do porodu musze jezdzic codziennie do szpitala robic KTG.Powiedziala tez mojemu D zeby wspomogl wywolanie porodu swoja sperma

 

[pandorka]

Dla mnie 2 tygodnie to prawdziwa męczarnia, bo... moja mama i rodzice A. mieszkają w tym samym mieście-nawet na tej samej dzielnicy- powiedzmy max.10 minut tramwajem od siebie. I do tej pory było tak, że ja mieszkałam u mamy a A. u swoich rodziców jak lataliśmy do PL. Wiem, głupie, ale.... moja mamuska ma tylko kawalerkę, więc u niej z miejscem ciężko, a u rodziców A. pomimo, że miejsce jest, to mi ciężko niestety strawić teściową dłużej niz kilka godzin pod rząd. Przykre to, ale niestety... Teraz jak już będzie Filip, to na pewno będziemy wszyscy u rodziców A. tym bardziej, że u mojej mamy mieszka od roku jej facet i oni oboje palą, więc ja sobie nie wyobrażam Filipa tam. Najchętniej to wynajęlibysmy sobie mieszkanko na czas pobytu w PL, no ale to niestety sa ogromne koszta, a i tak większość czasu pewnie spędzilibysmy poza nim :-(Więc przeważnie jeździmy na około 7-9 dni.

 

[bajeczka]

oj a u mnie to jest tak samo, ze 2 tygodnie w Polsce i chce juz wracac. Z tym, ze jak juz jestem spowrotem w UK to mam pozniej takie dni kiedy chcialabym do Polski wrocic. Ale to pewnie z tego powodu, ze jak jedziemy to czlowiek kazdego odwiedzi, wiadomo rodzina, znajomi, a to sie gdzies wyjdzie... A tutaj wraca rzeczywistosc, tym bardziej, ze za duzo znajomych tu nie mamy. Dlatego mam takie fazy zaraz po powrocie
Ale i tak stwierdzam, ze wole zyc tutaj bo jednak latwiej. Nie wyobrazam sobie w Polasce znowu szukac pracy ponad rok czasu i wszedzie cie odsylaja bo to i tamto.
A o mieszkaniu nie wspomne, musielibysmy wrocic chyba do moich rodzicow bo o wlasnym w Polsce to nawet nie mysle.
Tak wiec moj A przekonal mnie do tego zeby mieszkac tutaj. Ze 2 razy do roku to Polski jedziemy i wystarczy

kingusia1991 mnie brzuch tez tylko kilka razy zaswedzial i nic wiecej
kamilalopez fajnie, ze juz ze zdrowiem lepiej. Kurcze twoj porod juz tuz tuz

A co z sara? Chyba juz z maluszkiem bo pewnie by napisala cos, ze jeszcze w dwupaku

 

[mamunia2]

bajeczka- no ja też myslę, że sara cieszy się już swoim maleństwem.
kamilalopez- a kiedy masz to wywołanie, bo nie pamiętam.
kingusia- mi lekarka na swędzenie brzucha zaleciła smarowanie przynajmniej 2 razy dziennie, mówiła, że to dlatego, że skóra bardzo sięrozciąga i staje coraz cieńsza, no ale wiadomo, że parę dni trwało zanim odczułam ulgę.

 

[kamilalopez]

Bajeczka dokladnie tak jak piszesz,tutaj zycie jest latwiejsze.
Zobaczysz jak czas szybko Ci zleci-nim sie obejrzysz,juz bedziesz na porodowce:-)
Tez mysle ze Sara juz z malenstwem,pewnie niebawem sie odezwie
Mamunia porod mam miec wywolywany 13go(sroda),ale moja mama twierdzi,ze urodze w niedziele:-)
Milej nocki

 

[olinda]

Dzien dobry

wczoraj znowu byla zamknieta szkola juz mnie denerwuje ten snieg nie moge swobodnie poruszac sie autem jakies krutkie odcinki to daje rade ale na dluzsze nawet sie nie decyduje bo sie boje narzekalam zawsze na Polskich drogowcow ze nie odsniezaja drog ale tutaj to juz wogule masakra nie wspomne o chodnikach po ktorych nie mozna przejechac wozkiem Dzisiaj robimy Oli zabawe urodzinowa i musze czekac na M zeby pojechal kupic tort ach niecierpie zimy

Kamilalopez super ze antybiotyk zadzialal i czujesz sie lepiej teraz tylko czekac na malenstwo :-)

Kingusia mnie tez tak swedzial brzusio wtedy bralam balsam i masowalam pomagalo bo tak jak napisala Mamunia skora sie rozciaga i dlatego tak swedzi bardzo duzo nawilzaj napewno poczujesz ulge

Milego wstawania

 

[Myleene]

Ale tu dzis pusto....
Olinda mam zle wiesci dla Ciebie niestety, zapowiadaja, ze od jutra znowu popada i to dosc mocno. Wczoraj polowa staffu do pracy nie dojechala i wszystkich poscili wczesniej do domu. Juz sie nastawili, ze i w poniedzialek tez nie pojada)
Zycze udanej imprezki urodzinowej, smacznego tortu i oczywiscie wielkiego buziola dla Oli.

 

[kamilalopez]

Czesc dziewczyny.
U mnie dalej cisza,KTG w porzadku ale jutro znowu powtorka-nie chce mi sie tak jezdzic codziennie do szpitala wiec juz wole urodzic:-)
Poza tym chorobsko juz praktycznie odpuscilo i w koncu przespalam cala noc i nawet w dzien troche sie udalo.
Olinda milej imprezy;-)
Myleene a ty sie nie cieszysz ze mozesz w domku posiedziec z malym a nie w pracy siedziec?