reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

kamilalopez,

my wróciliśmy z imprezy cos ok.1, bo dzieciaki popadały, a i nam dorosłym oczy się kleiły :-D zero imprezowej formy :tak:
Dzisiaj spotkaliśmy się u nas w tym samym gronie, było wesoło.

Mnie tez łapie znów przeziębienie, w przeciągu 2 ostatnich miesięcy któreś z kolei, brr.. Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrówka, żebyś miała dużo siły na Ten Dzień :-)

Myleene,

miał synuś wyczucie czasu :-) Chciał wznieść toast mleczkiem ;-)
Ja się dodrze bawiłam, było wesoło, wygłupialiśmy się z dzieciakami, potem one się zajęły grami, a my siedliśmy w swoim gronie ;-)

kingusia,

masz rację, różnie to bywa na tego typu imprezach na otwartej przestrzeni.. Nigdy nie wiadomo co komu przyjdzie do głowy, zwłaszcza po alkoholu :baffled:

bajeczka,

ale przynajmniej się wyspałaś ;-)
 
reklama
Witajcie w nowym roku.
My dzisiaj świetujemy miesiaczek naszsej corci. Szybko to zl;ecialo.Pamietam jak jeszcze niedawno patrzyłam na suwaczek kamililopez i myslalam kurcze ona ma az 50 dni do porodu a tu prosze 1 dzien zostal.
Ja ledwo dotrzymalam do polnocy i jak tylko wznieslismy toast ,zaraz nakarmilam dzidzie i poszlam spac.Potem karmienie ok 5,nastepne o 9,wzielismy malutka do nas do lozka i tak dospalismy do 12. o 15 poszlismy na spacer i przemarzlam na kosc brrr. Za to mala nalykala sie swiezego powietrza i teraz spi jak zabita:tak:.
Ciekawe ktora jako pierwsza w nowym roku sie rozpakuje:-)
 
Witam wieczorowa pora:)
Dziewczyny ja mam takie pytanie odnosnie benefitow. Jesli musze zglosic im jakas zmiane, np odnosnie pracy, to czy wystarczy telefonicznie zglosic, czy po telefonie do nich, oni wysylaja papiery do wypelnienia:confused::confused::confused::confused:
 
Myleene z tego co wiem to wystarczy telefonicznie to zglosic. Bynajmniej kolezanka tak robila jak zmienila prace i jej sie zarobki zwiekszyly i to wystarczylo
 
Myleene- faktycznie przeważnie wystarczy zmiana telefoniczna, my zawsze tak robimy, chyba, że sprawa jest zagmatwana, tzn. jest wiele zmian to czasem przysyłają papiery do wypełnienia:tak:.
kamilalopez- a u Ciebie nadal cisza? żadnych oznak?
sara, kamilalopez- tylko nie zapomnijcie dać znać, bo my tu, sciskamy kciuki i czekamy z niecierpliwoscią na wiesci;-):-).
 
Pixi tak to jest,zawsze wszystko wydaje sie takie odlegle a czas jednak szybko leci:-)
Mamunia napewno dam znac ale jak narazie zadnych oznak u mnie,smieje sie bo moj D gada do malej ze juz czas na wyjscie ze chce juz ja zobaczyc a ja gadam zeby mi dala jeszcze ze2-3 dni conajmniej zebym sie podleczyla bo dzis to mnie naprawde rozlozylo,czuje sie kompletnie bez sil i jak bym pijana byla a gardlo to tak boli ze mam ochote je wyciac:-(
 
pixi,

rany, to już miesiąc zleciał :szok: Buziaki dla twojej księżniczki:tak:

kamilalopez,

zdecydowanie, niech dzidzia da mamusi się trochę podkurować, zanim się przywitają :-D
 
Witam
Dzis w nocy to poprostu tragedia byla,gardlo bolalo,z nosa cieklo i do tego tak mnie wszystkie kosci bolaly ze nie moglam sie nawet ruszac za bardzo az sie przez to wszystko poplakalam i oczywiscie do godziny 6.30 praktycznie zero spania.Teraz jakos troche lepiej sie czuje ale zobaczymy jak bedzie pozniej.
Maureen i jak tam?Udalo Ci sie usnac i wyspac?
Sara jak tam u Ciebie?Masz juz malenstwo przy sobie??
 
reklama
Hejka Laski w Nowym Roku!!:-D:-):-D
Mój Mały Szkrab postanowił doprowadzić mnie do kresu mojej cierpliwości i chyba bierze mnie na przetrzymanie. A ja sobie odpuściłam i pokazałam mu język. Już się nie stresuję, nie myślę o tym tak często, już po ostatniej rozmowie z Mid wiem, że najpóźniej go zobaczę za 9 dni więc pozostaje mi się tylko obserwować czy wszystko jest w porządku i czy się ładnie rusza. Na Kubusia też czekaliśmy dłużej niż było trzeba więc tym razem też tak widzę będzie.
Obiecuję, że jak tylko cokolwiek się zacznie dziać to zaraz dam Wam znać. Lecę Kochane bo mamy duuużo sprzątania. Może jak się trochę pomęczę to pójdzie mi szybciej ;-)
 
Do góry