Ciężarne na Wyspach

[Maureen]

kamilalopez i sara,

czekamy teraz na wieści niecierpliwie

figleaves,

kilka słówek do Ciebie.. Wcześniej już się spotkałyśmy prawda ? I to niejednokrotnie. Kiedy witałam się na tym forum, funkcjonowałaś pod nickiem Wieczorynka i mętnie tłumaczyłaś że nie pamiętasz skąd się znamy. Więc Ci przypomnę - z Noworodka moja droga - tam znów funkcjonowałaś jako Sylwia79 i nadal piszesz ( na Marcówkach 2010 ), bo chyba na wątku emigracyjnym już nie. Teraz nowy nick - i to jako nowicjuszka. Śmieszy mnie ta dziecinada. Masz rozdwojenie ( rozszczepienie ) jazni ?? Czemu to ma służyć ?

 

[figleaves]

kamilalopez i sara,

czekamy teraz na wieści niecierpliwie

figleaves,

kilka słówek do Ciebie.. Wcześniej już się spotkałyśmy prawda ? I to niejednokrotnie. Kiedy witałam się na tym forum, funkcjonowałaś pod nickiem Wieczorynka i mętnie tłumaczyłaś że nie pamiętasz skąd się znamy. Więc Ci przypomnę - z Noworodka moja droga - tam znów funkcjonowałaś jako Sylwia79 i nadal piszesz ( na Marcówkach 2010 ), bo chyba na wątku emigracyjnym już nie. Teraz nowy nick - i to jako nowicjuszka. Śmieszy mnie ta dziecinada. Masz rozdwojenie ( rozszczepienie ) jazni ?? Czemu to ma służyć ?

Ja się nie mam czego tłumaczyć. Mam prawo zmieniać sobie nick jak mi się tylko podoba. Na forum mama.tata nie tłumaczyłam sie mętnie tylko nie pamiętałam z ktorego forum Cie kojarze. Wiedziałam tylko,ze emigracyjnym. Zanim przyjechałam do Anglii pisałam na forum,które upadło i nie przyszedł mi do głowy Noworodek.Zresztą na mamatata sunshine przypomniała mi skad sie znamy ale widocznie to tylko dla ciebie problem. A co czujesz się obrażona,ze nie pamietałam ciebie? Chciałabym Ci przypomnieć,ze to Ja sama napisałam ze znamy się tylko nie pamietam z jakiego forum. Ja nie mam nic do ukrycia.
Owszem pisze na N pod nickiem Sylwia 79 jakbys zdarzyła zauwazyc,to pod tym nickiem zalogowałam sie duzo wczesniej. Chcąc się zalogować ponownie wyskoczyło mi,ze juz mam konto zalozone więc skorzystałam z przypomnienia i zalogowalam sie pod tym nickiem coz w tym dziwnego?
Jak Tobie cos przeszkadzaa,ze zmieniam nick to Twój problem. Nie widzę tu żadnej dziecinady. Widocznie powodem tego ,ze wcześniej nie pisałam to to,ze trudno mi sie poruszać po tym forum,nawet problem z suwaczkiem zajeło mi sporo czasu. Wtedy zrezygnowałam teraz nie ,proste.
Twoja postawa nie jest w pełni normalna,mam prawo pisać gdzie chce i pod jakimkolwiek nickiem a jak Tobie coś nie pasuje to nie zwracaj na mnie uwagi.
Jak masz problem to trzebabyło normalnie zapytać czy ja to ja i dlaczego zmieniam nick a nie tak z grubej rury. Jak Ci tak bardzo przeszkadzam to ignoruj moje posty a nie jestem żadnym trollem i jak już zdarzyłaś zauważyć nie mieszam na forach,nie należe do tych kłótliwych,nie rozwalam zakładanych topiców tylko zmieniam nick,bo widocznie lubię.
Dzieki za miłe przywitanie,ja miałam dobre intencje. Twoje zachowanie daje duzo do myslenia nie moje.
Skoro tak dobrze zorientowana jesteś gdzie piszę i pod jakim nickiem to co sledzisz mnie? Aż tak się nudzisz,bo nie rozumiem?

 

[Medio]

Jakie macie plany Sylwestrowe dziewczynki, my w domu

 

[Myleene]

No my takze w domku Medio. W dodatku m wlasnie poszedl do pracy na caly dzien, a ja siedze tu jak ta glupia( Obecnie mieszkamy w domu ojca mojego m, jest tam tez jego brat z dziewczyna, ale z nimi to nawet zagadac nie idzie. Obrazeni na caly swiat. Wiec Sylwestra spedzimy we troje.

 

[figleaves]

Figleaves co do Health in pregnancy grant to ja czekalam jakies 8 tygodni i dzwonilam tam 2 razy w miedzyczasie.

Dzięki za odpowiedz. Ja nie dzwoniłam,ale czytałam na angielskich forach,ze wszystko przeciaga się przez ten strajk pocztowy.
Poczekam jeszcze. Bo juz myślałam,że może zaginął list

 

[Medio]

No my takze w domku Medio. W dodatku m wlasnie poszedl do pracy na caly dzien, a ja siedze tu jak ta glupia( Obecnie mieszkamy w domu ojca mojego m, jest tam tez jego brat z dziewczyna, ale z nimi to nawet zagadac nie idzie. Obrazeni na caly swiat. Wiec Sylwestra spedzimy we troje.

Mój maż tez w pracy. A to Ty nie masz jeszcze tak źle, w razie czego macie z kim dziecko choć na chwilę zostawić:-), my to nie mamy tu NIKOGO.

 

[rudzia789]

Mój maż tez w pracy. A to Ty nie masz jeszcze tak źle, w razie czego macie z kim dziecko choć na chwilę zostawić:-), my to nie mamy tu NIKOGO.

no my tez siedzimy w domku...... len mnie dopadl i stwierdzilam ze im blizej jestem lozka tym lepiej sylewk przy mleczku bedzie

to prawda dobrze jest miec tutaj kogos z rodzinki co by troche pomogli przy maluchach... my tez jestesmy tutaj zupelnie sami.... na szczescie w bloku obok mam psiapsolke na ktora zawsze moge liczyc sama ma 3 latka w domu wiec moj maly szczesliwy jak idzie do cioci


rety laseczki ale wam zazdroszcze ze u was juz tuz tuz ten DZIEN ) ja jeszcze 3 miesiace musze czekac.....
wasze maluchy czekaja na odpowiedni start w nowy rok

 

[Maureen]

figleaves,

ależ Cię tknęło.. ciekawe dlaczego
Ja nie mam żadnego problemu, a nudzisz się widocznie Ty, skoro skaczesz po wszystkich forach, na każdym pisząc pod innym nickiem. Miałam do czynienia już niejednokrotnie z różnymi tego typu przypadkami i nigdy nie kończyło się to pozytywnie, ale to Twoja sprawa. Powodzenia.

Medio,

my dostaliśmy zaproszenie do znajomych na domową imprezkę ( 3 pary z dzieciakami ;-) ), ale nie wiem jeszcze czy pójdziemy, bo znów złapało mnie to koszmarne przeziębienie..
A co do zostawiania dziecka - my też nie mamy tu rodziny, ale dajemy radę,Wy też i z tego musisz być dumna

Myleene,

nie martw się kochana, mój M. też w pracy..A Sylwestra w 3 możecie fajnie spędzić

kamilalopez,

jak samopoczucie dzisiaj ?:-)

 

[figleaves]

Maureen zostawię to bez komentarza,bo chyba lepiej skakać po forach niż podczytywać i śledzić co kto i gdzie pisze. Ja się nie nudzę,bo prowadzę dyskusje z dziewczynami,wymieniamy się radami,doświadczeniem a Ty podczytujesz i śledzisz i kto tu się bardziej nudzi ???

Przepraszam dziewczyny,ale nie ma sensu bym tu pisała,skoro zaraz taki atak na mnie.

A ty Maureen opanuj emocje zle swiadczy o Tobie matka dwójki dzieci ,trzecie w drodze a nie potrafisz normalnie rozmawiać tylko atakować.
Nie bede sie poniżać do twojego poziomu

Przykro mi,ze nie moge Was koleżanki lepiej poznać,nie dano mi tej szansy. A w takiej atmosferze to może dobrze się czuje koleżanka Maureen nie Ja.

Powodzenia i Wszystkiego dobrego w Nowym Roku wszystkim życzę.

 

[Myleene]

Medio oj mylisz sie Kochana i to strasznie. Zadnej osobie z rodziny meza nie oddalabym dziecka nawet na chwile pod opieke. Dzidzius juz jest wyrosniety i madry, wszedzie go zabieramy ze soba, teraz juz nie potrzebuje opieki przy nim, a jak byl malusienki, swietnie rade sobie dalismy bez pomocy.
Z rodzina (przynajmniej tylko mojego m) najlepiej na zdjeciu.