Poczytałam kochane, cieszę się, że u Was wszystko dobrze :-)
pixi,
nie martw się, ważne że wszystko w porządku, jeśli ten masaż nie przyniesie rezultatu, to trudno - widocznie jeszcze dzidzia nie jest gotowa na wielkie wyjście. Trzymaj się dzielnie i nie poddawaj złym myślom, a my nadal będziemy trzymać mocno kciuki
tajchi,
witam Cię serdecznie, my się jeszcze nie znamy, chociaz dziewczyny często wspominały o Tobie i zastanawiały się gdzie zniknęłaś ;-)
Pisałyście o wadze w ciąży - ja w poprzednich obu ciążach sporo przytyłam - z Paulą 22 kg, z Amelką 20 kg i mam ogromną nadzieję, że tym razem tak nie będzie Chociaż dość szybko zrzuciłam nadmiar i to przy Amelce szybciej ( dłużej ją karmiłam piersią, a to podobno pomaga ), to nie chcę znów być taka duża
Jak narazie nie jest tak zle, jakieś 4 kg na plusie, ale co będzie dalej, to się okaże..
Dzisiaj całe do południa piekłam z córą ciasteczka kruche i pierniczki na Święta, bo już mi ponad 2 tyg. głowę suszyła, wiadomo - chodziło głównie o dekorowanie.. Zabawa fajna, tylko strasznie długo zeszło.. Dzisiaj w ogóle jestem zmęczona jak nie wiem, mam nadzieję, że uda mi się wcześniej położyć, skoro M. w domku..
Acha, przypomniało mi się jeszcze..
kamilalopez,
to Ty chyba pytałaś co na zgagę.. Ja piłam taką zawiesinkę, kupowałam w Bootsie, nie pamiętam teraz nazwy, ale sprawdzę i Ci napiszę, w smaku ok, mocno miętowa, dość dobrze działała..
pixi,
nie martw się, ważne że wszystko w porządku, jeśli ten masaż nie przyniesie rezultatu, to trudno - widocznie jeszcze dzidzia nie jest gotowa na wielkie wyjście. Trzymaj się dzielnie i nie poddawaj złym myślom, a my nadal będziemy trzymać mocno kciuki
tajchi,
witam Cię serdecznie, my się jeszcze nie znamy, chociaz dziewczyny często wspominały o Tobie i zastanawiały się gdzie zniknęłaś ;-)
Pisałyście o wadze w ciąży - ja w poprzednich obu ciążach sporo przytyłam - z Paulą 22 kg, z Amelką 20 kg i mam ogromną nadzieję, że tym razem tak nie będzie Chociaż dość szybko zrzuciłam nadmiar i to przy Amelce szybciej ( dłużej ją karmiłam piersią, a to podobno pomaga ), to nie chcę znów być taka duża
Jak narazie nie jest tak zle, jakieś 4 kg na plusie, ale co będzie dalej, to się okaże..
Dzisiaj całe do południa piekłam z córą ciasteczka kruche i pierniczki na Święta, bo już mi ponad 2 tyg. głowę suszyła, wiadomo - chodziło głównie o dekorowanie.. Zabawa fajna, tylko strasznie długo zeszło.. Dzisiaj w ogóle jestem zmęczona jak nie wiem, mam nadzieję, że uda mi się wcześniej położyć, skoro M. w domku..
Acha, przypomniało mi się jeszcze..
kamilalopez,
to Ty chyba pytałaś co na zgagę.. Ja piłam taką zawiesinkę, kupowałam w Bootsie, nie pamiętam teraz nazwy, ale sprawdzę i Ci napiszę, w smaku ok, mocno miętowa, dość dobrze działała..