ostraszka
kwietniowa mama
No pieknie.Termin wywolania mam dopiero na 14 maja, podadza mi wtedy jakis zel z hormonem. Mojej kumpeli podali 3 dawki i od pierwszej do urodzenia minelo 32 h. Mama jest zawiedziona, ze nie zobaczy wnuka bo w koncu przyleciala by byc i pomoc w jego pierwszych momentach. Jesli ktos mi pownie ze zna sposob po ktorym na 100% urodze to delikatnie mowiac bede sie z niego smiala bo probowalam wszystkiego i nic. Juz zaczyna mnie to wszystko draznic a powinnam sie cieszyc ze mam jeszcze tydzien wzglednego spokoju prawda?