bernardeta- sliczniusia coreczka... po prostu piekna... tfu tfu tfu,,,, nie zapeszam... super dzidziulka....
matisek- dokladnie w tamtym tygodniu moj M wszystko malowal... a w czwartek bylismy kupic mebelki i kilka dodatkow... a teraz jestem juz w 33 tygodniu... wiec zdaje mi sie ze tak normalnie... bo synka urodzilam ok 2 tygodni wczesniej wiec troszke sie boje i juz chcialam miec chociarz czesc rzeczy gotowych...
iwee- dzieki sliczne... ja bym nie chciala miec corci w pokojiku bo dosc szybko sie przyzwyczajaja malenstwa a pozniej ciezko je odzwyczajic... no ale ty masz bliznieta wiec tobie z pewnoscia bedzie trudniej niz nam...
A ja ciagle cierpie caly czas boli mnie te okropne krocze... nie moge sie ruszyc i nawet dac kroka a juz nie mowie o chodzeniu na pietro do lazienki... wszystko mnie rwie na boki...
matisek- dokladnie w tamtym tygodniu moj M wszystko malowal... a w czwartek bylismy kupic mebelki i kilka dodatkow... a teraz jestem juz w 33 tygodniu... wiec zdaje mi sie ze tak normalnie... bo synka urodzilam ok 2 tygodni wczesniej wiec troszke sie boje i juz chcialam miec chociarz czesc rzeczy gotowych...
iwee- dzieki sliczne... ja bym nie chciala miec corci w pokojiku bo dosc szybko sie przyzwyczajaja malenstwa a pozniej ciezko je odzwyczajic... no ale ty masz bliznieta wiec tobie z pewnoscia bedzie trudniej niz nam...
A ja ciagle cierpie caly czas boli mnie te okropne krocze... nie moge sie ruszyc i nawet dac kroka a juz nie mowie o chodzeniu na pietro do lazienki... wszystko mnie rwie na boki...