reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

reklama
agatko- nie martw sie zycze duzo zdrowka... a faceci tacy sa wiec to normalne jak duze dzieci..hehehe


tak wyglada moj brzuszek!!! rosnie i rosnie!!!
 
medio ja brałam tylko blanket czyli lekki kocyk cienki, bo w szpitalu jest ukrop, nie dawali mi takiego kocyka ale moze dlatego,że widzieli,że miałam swój, ale czapke mi dali dla małego ale szybko ja zdjęłam mu bo wyglądał jakby był dzieckiem z domu dziecka podarta i poszarpana ta czapka była,koszmarna

paula jaka ty laska jestes gdzie to Twoje dziecie tam siedzi w takim małym brzusiu;-)dobrze,że masz jeszcze połowe ciąży przed sobą to troszkę Ci brzunio urośnie.
 
Czesc
Olinda- ja nie dokarmialam, bo mialam bardzo duzo mleka, ale potem, kolo 6 miesiaca probowalam sklonic malego do butelki i strasznie to opornie szlo. On nie chcial w ogole zadnego mleka, zaden smoczek mu nie pasowal, i w ogole butla byla bleee. No, ale w koncu pije teraz ladnie mleczko i u nas sprawdzilo sie COW&GATE. Takze tu akurat to jest indywidualny gust maluszkow....:-)
Medio- no fakt- czas leci. I Ty niedlugo bedziesz tulic dzidzie...ale polecialo.....:tak::tak::-)A rozka, raczej nie daja. Kocyk mi dali z kolei. A czapeczke mialam swoja.
Iza- ale fajnie, ze goscie pozlatuja...:tak::tak: mnie nikt nie odwiedza....:-(wszyscy wiedza ze ja czesto latam, wiec czekaja na mnie ( cwaniaki )....:dry::-)
Slonko- o kurcze, juz tydzien po terminie- no kochana, najwyzsza pora rodzic...:-D:-D
Agata- duzo zdrowka:tak:I glowa do gory, moze to tylko przejsciowy kryzysik....

Ale szaro-buro dzisiaj...:crazy:. I nic poza tym- nuuuda....:-(
 
Witam

Ja już po wizycie u położnej. Na szczęście wszystko w porządku osłuchała serduszko, cukier mam w normie. Powiedziała że kolejna wizyta za 5 tygodni
Zadowolona ze mnie była bo przybrałam na wadze już 13 kg- masakra:szok:
Olunia też zadowolona bo słyszała serduszko maluszka i nawet nie krzyczała jak mi pobierali krew- to mnie zaskoczyła:tak:

Zmykam jeść bo mi się żołądek do kręgosłupa przyklei:blink:
 
reklama
Witam

Jaka tu dziś cisza chyba wszyscy jeszcze śpią:szok:
Dzisiaj mamy piękną pogodę w Bradford więc wybieram się na poszukiwanie prezentów i ubranek dla naszego maluszka. Olunia obiecała że będzie grzeczna i będzie mi pomagać więc jestem pełna optymizmu że spędzimy fajny dzień we dwie na zakupach.
Tak sobie przypomniałam co mi położna wczoraj powiedziała: pomierzyła mi brzuch i stwierdziła, że będzie duże dziecko i chyba nie dam rady sama urodzić i konieczna będzie cesarka. Ale na kolejnej wizycie znów mnie pomierzy i jak coś wyśle na usg.
Zdziwiło mnie to trochę bo to jak wróżenie z fusów jakie dziecko będzie patrząc i mierząc brzuch. Chociaż nawet mam mniejszy niz przy Oli a mały potworek ważył 3600 i naturalnie rodziłam chociaż mówili że do 3kg urodze sama jak będzie większe to cesarka. I jak się urodziła moja Olusia to zdziwienie położnej i lekarza było ogromne.
Teraz jeszcze przygotuje soczek na droge i zmykamy pewnie cały dzień nam zejdzie.
 
Do góry