reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciążowo - dzieciowe zakupy:)

reklama
Ostatnia edycja:
I w końcu kupiłam coś dla siebie:) Bo mam z tym ostatnio problem...
2227600468_1.jpg2227600468_2.jpg2227600468_3.jpg2227600468_4.jpg

No i jeszcze marzą mi się takie spodenki rurki 7/8. Nie wiecie czy w h&mie można takie dostać?
 
paulinka, fajne zakupki i te spodnie h&m super! ale ja to tez chyba poczekam z zakupami dla siebie na po porodzie. chyba ze gdzies sie cos trafi za grosze, takiego moze nie typowo ciazowego
 
A ja w sumie mam tylko kilka rzeczy kupionych w ciąży... Bo jak patrzyłam na wielkość tych ciuchów to depresji dostawałam. No i chodziłam w rzeczach kupionych wcześniej, a na ciążę się nadających, typu leginsy, tuniki. Takich typowo ciążowych to mam 2 pary spodni i jedną sukiekę:) No ale że przyszłą wiosna to trzeba sobie coś kupić... Zreszta to co mam to zdążyło mi się już znudzić:)
 
Ehm....Kobietki,ja bym poradzila poczekac z wiekszymi zakupami "na" "po porodzie",bo ja zaczelam kupowac,a potem schodzilam po porodzie z numeracja coraz bardziej co 2-3tygodnie - to w ramach pocieszenia ;-)Czego i Wam i sobie samej zycze aktualnie ;-)
 
reklama
Co do picia i jedzenia przy porodzie - moja położna kazała nam wziąć wodę z dziubkiem, męża kazała nauczyć parzyć herbatę, bo ma mi ja parzyć w trakcie porodu - owocową - jest w sali porodowej - jest i cukier i wszystkie ingrediencje - ponoć pomaga ciepły słodki napój. No i niespodzianka - kazała zabrać czekolady, batoniki itp. bo jak z sił opadnę to mam wcinać cukier:)) Tak więc idą z postępem - kiedyś to o suchym pysku, za przeproszeniem trzeba było:)

Wodę niegazowaną niesmakową to ja polubiłam w ciąży własnie - a polubiłam w ten sposób, że do szklanki plasterek cytryny i dopiero woda, jak sie kończy to dolewam - i smakuje. Jest tez opcja z ogórkiem - ale to nie zawsze mam smaka na to. A co do soków i wód smakowych - powodzenia życzę tym co będą to pić i mają zamiar schudnąć. Litr tego to 400 kcal, a przy karmieniu to min 2 litry wejdą. Nauczcie się pić wodę to zobaczycie efekty - to jest bardzo proste - pijesz 0 kcal, masz brzuszek napełniony więc innych kcal nie chrupiesz.
 
Do góry