she z mojego doświadczenia przy Julce wynika że to co masz to nawet na jeden dzień by mi nie starczyło
Ale nie zakładajmy tak okrótnego scenariusza
;-)
Jula miała refluks i non stop ulewała. Potrafiło jej się cofnąć chwilę po, godzinę dwie a nawet 3h po jedzeniu. Śliniaki nie wiele pomagały bo zawsze gdzieś się dostawało
albo poszło na spodenki jak była w pionie noszona...
w związku z tym była przebierana tak 6-10 razy dziennie
koszmar ale gorszy był smrodek nie przebranej, więc dzielnie przebierałam...
W tej chwili mój zapas ciuszków jest masakrycznie wielki
ale to dlatego że ja wyprawkę dostałam po mojej chrześnicy, dostałam spory worek uniseks po synu sąsiadki, potem po Juli dałam mojej siostrze dla Amelki i wróciła do mnie moooocnooo powiększona bo wiadomo że zawsze ktoś coś przyniósł, coś się dokupiło okazyjnie w lumpie, itd, itp.
właśnie przeliczyłam po łebkach:
As lepiej nie czytaj
Więc bodziaków na krótki mam- 30szt,
na długi rękaw- 14szt,
rampersów -10szt
pajacyków bawełnianych- 15szt
pajacyków frote-4szt
do tego ze 20szt welurkowych ale dlatego że Jula grudniowa (teraz mogą sie nie przydać),
kaftaników ze śpioszkami w komplecie mam -20szt.
Do tego kilka bluzeczek na długi rękawek, jakieś ogrodniczki, sukienusie, dresiki, bluzy itd... To tak w rozmiarze 56-68
Oby mały śmierdziuszek ulewaniec się nie powtórzył
Dokupiła bym na twoim miejscu bodziaki, pajacyki albo kaftaniki ze śpiochami, jakąś bluzę, skarpeciochy, może niedrapki na rączki ;-) ja bardzo lubię i polecam wielopaki. np.
BODY krótki rękaw 7 pak, 0-3 m-ce (2163959934) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Pajac Pajace Śpiochy Early Days 0-3 m 62 cm 3szt (2125033392) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. dobrze się piorą, prasują, nie zniekształcają i są niedrogie ;-)