Flaurka
Fanka BB :)
My nie kupujemy leżaczków, wybraliśmy opcje podłogowego wychowania malucha - w leżaczku i tak długo dziecko być nie może, bo nie ma możliwości swobodnego ruchu, widzi co się dzieje dookoła więc nie ma dodatkowego bodźca do nauki trzymania głowy, mogą pojawiać się problemy z postawą (raczej po przeholowaniu długości leżakowania). Poza tym - nie każde dziecko zaakceptuje leżaczek i wydaje mi się dość ryzykowne płacenie 200 zł za coś czego może nie chcieć używać. Na szczęście (głupio brzmi mamy małe mieszkanie, więc nie ma problemu z przenoszeniem maluszka - w jednym pokoju będzie łóżeczko a w drugim mata na podłodze i ogromny rozkładany narożnik, jakbyśmy się chcieli wszyscy razem potarzać