reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciążowe Kłopociki

Hmm, że się brzuszek opuszcza to chyba normalne?

A co do odpoczywania to ja nie potrafię cały czas odpoczywać, bo wtedy jeszcze bardziej się męczę no i w ogóle nie chce mi się później wstać :)
 
reklama
Gosia ja tez mam takie uplawy,to normalne:-)
Ja nie umiem zwolnic ze sprzataniem,ciagle mam cos do zrobienia:confused:Az ostatnio moj wojtek sie denerwowal i:confused: krzyczal,ze mam zostawic naczynia i lezec,a ja musze miec zrobione i dopiero odpoczywac moge:dry:.Teraz stara sie robic za mnie wszystko jak jest,bo mam coraz mniej sil...
 
Gosia ja tez mam takie uplawy,to normalne:-)
Ja nie umiem zwolnic ze sprzataniem,ciagle mam cos do zrobienia:confused:Az ostatnio moj wojtek sie denerwowal i:confused: krzyczal,ze mam zostawic naczynia i lezec,a ja musze miec zrobione i dopiero odpoczywac moge:dry:.Teraz stara sie robic za mnie wszystko jak jest,bo mam coraz mniej sil...


Skąd ja to znam!
Ja też nie usiądę dopóki wszytskiego nie zrobię!
A wczoraj wieczorem to tak mnie bolały plecy jak nigdy!!!!
Ani leżeć, ani siedzieć. szok!
na szczęście do rana wszytsko przeszło :)
 
A mi coraz czesciej twardnieje brzusio. czasem bolesnie czasem nie:baffled: Ale za kazdym razem smerfowi tłumacze ze ma jeszcze czas:tak:
Aż jestem ciekawa tej wizyty 5 wrzesnia. mam nadzieje ze te przepowiadajace niczego tam niepowoduja. Bo jeszcze jest sporo czasu:tak:
 
No właśnie mam pytanie do Ciebie Czarna - taki twardniejący brzuszek czasem boleśnie a czasem nie to są te skurcze przepowiadające.
Boshhhhhh .... zgubiłąm się w tym wszystkim, chyba przez tą dzisiejszą wizytke.
 
Hmmm ja wam powiem tak w poprzednich ciazach nie miałam przepowiadajacych!!!!!!
Teraz jest tak ze cos mnie chwyci i jak dotkne brzuchol to jest jak kamien, jezeli w tym czasie smerf dodatkowo sie wypchnie to masakra az dech zapiera. To trwa od kilku do kilkunastu sekund. Na szczescie nie sa czeste ale i tak mnie martwia. :-(
Ogólnie mówi sie ze przepowiadajace nie bola ale wiadomo róznie to bywa
 
Też mam skurcze czasem nawet lekko boli, ale zwykle poznaje je po tym, że momentalnie chce mi się siku. Naciskam brzuch a on twardy jak kamień.

A czkawkę to "mamy " nawet 4 razy dziennie.:szok:
 
reklama
mi brzusia też twardnieje, już nawet nie pamiętam od kiedy..długo w kązdym razie i taki dziwny ból że aż dech mi czasem zapiera.
a jak chodzę to własciwie ciągle mam skamieniały.wy to macie dobrze że chociaż z lekarzem może sie skonsultować a ja...z położną która tylko gada: everything is all right :/


Teraz za to, nadeszły bóle bioder straszne, kręgosłupa na dole, czuje jakby w środku wszysttkie kosci były luźne, z kanapy tak mi ciężko wstać a ubieranie to już wogóle porażka; majtki zakładam jak kaleka a skarpetki odpadają, sama nie dam rady.

Ogólnie czuje sie jak niepełnosprawna i naprawde mam już serdecznie dość tych wszystkich bóli, a jak pomyśle że to pikuś w porównaniu z tym co mnie czeka to sraczki dostaje.

Strasznie mi głupio że tak narzekam, ale musze sie wyżołądkować.
Straciłam już chyba całą energię, jestem zmęczona a tu jeszcze Laurusia jest, która chce sie wybiegać i pobawić z mamą, tylko że ta mama to jakaś kulawa ostatnio jest...

Niunia tuli sie do mojego brzuszka, buźki daje i mówi- dzidzia! dzidzia! Czasem chce mi sie płakać, bo tyle bym chciała a nie daje rady.Boje sie, że jeszcze chwila a strace te wszystkie siły, które wydawało mi sie, że mam już do porodu uzbierane.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry