reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciążowe dolegliwości

Kasirka przepraszam :sorry2: hehheh nie chciałam:zawstydzona/y:
chyba będziesz musiała wysłać M do skelpu heheheeh (ciężko z nami mają), a jak będzie protestował to mu powiedz, żeby sie cieszył, że cie nie wzieło na kapuche w środku nocy, bo głupio by wyglądał szukając jej o tej porze w jakimś hipermarkecie:-)
 
reklama
niestety mąż w paracy a po drugie to mieszkam w małej mieścinie gdzie sklepy czynne do 19.... zresztą 3 na krzyż ;-) by zajechał do mojej mamci po drodze ona napewno ma ale niestety nie wziął dziś ślimon telefoniku... chyba specjalnie bo bał się że mnie coś złapie hihihihihi:-D
 
M KTOSIU damy radę i Ty i my i tysiące innych kobitek:tak:
A to, że masz takie myśli to świadczy tylko o tym, że własnie jestes odpowiedzialna mamą i wiesz co jest w życiu najważniejsze.
ja tez się boję tego obrucenia życia o 180stopni bo wiem, ze juz nigdy nie bedzie tak jak wcześniej, ze całe nasze zycie teraz bedzie nalerzało do naszego synka ale wiem, ze damy radę bo MUSIMY:happy:
Moja mamita to powiedziała, że jeszcze będę się zastanawiac jak ja mogłam życ bez dziecka, że teraz to bedzie całe moje szczescie:-)
 
ja też mam czasem takie obawy dziewczyny, że sobie nie dam rady... ale później tłumaczę to że nie ja jedna przecież będę miała dzieci :-) i wszyscy dają radę to i ja napewno dam bo przecież nie jestem inna niż pozostałe matki :-)
 
Dołanczam się, że ja też mam ogromne obawy tak jak każda ale mam nadzieje, że jak zobacze mojego synka to pójdą sobie daleko....:tak:
 
ja ostatnio tez mam takie mysli, ze nie dam rady, ze jestem za mloda itd.
troche mnie to wszystko przeraza :-(
ale z drugiej strony tyle kobiet dalo rade i to w duzo gorszych warunkach....
mysle,ze jak juz synek bedzie ze mna to wszystko sie zmieni - trzeba byc dobrej mysli :-)
 
reklama
z pewnoscia macie racje, matka natura dala nam sile ktorej jeszcze nie znamy, ja nie wiem jak moja mama nasza 4 wychowala, te wszystkie nasze choroby, placze, wypadki, dwuje w szkolach albo wagary, (ucieczka mojego 5letniego brata z przedszkola przez dziure w plocie na kilka godzin, jazda rowerkiem nad nestrzezone jezioro droga szybkiego ruchu w wieku 10 lat by sie potem poddopic, chodzenie po parapecie okiennym na 4 pietrze, obsmarowywanie kaloryferow plastelina, spowodowanie pozaru w domu itp itd, tworzenie wszechogarniajacego syfu w domu:-D) bunty mlodziencze, popsute albo pogubione rzeczy, rozwalone samochody, przerazajace rachunki za telefon, niezdane egzaminy, przerwane studia i zwiazki z nieodpowiednimi osobami, az w koncu wpadki i zrobienie nas przedwczesnie dziadkami:baffled: ..........................

wiem ze to wszystko jest wynagrodzone jak juz sie ma tego maluszka i wraca sie skas tam i ten maluszek biegnie do ciebie przebierajac drobnymi nozkami wolajac "mama"

tylko jeszcze nie umiem sobie tego wyobrazic... moze jutro...
 
Do góry