reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciążowe dolegliwości

Mnie nie bylo wczoraj gdyz od 5 rano krolowalam na kibelku z rozwolnieniem i wymiotami. Akurat mialam na wczoraj wizyte. lekarz powiedzial, ze to nie porodu, bo najpierw myslal, ze to wlasnie poczatek . Przepisal mi tableteczki no i dzis jest lepiej, ale wczoraj dodatkowo mialam 38.1 temperatury i wogole to bylam nie zywa.
Dzis jest bez porownania lepiej, co prawda nadal mam temp. ale juz nie tak wysoka.

lekarz powiedzial, ze szyjka sformowana :confused: czyli co bo jakos sie nie dopytalam. Tzn. zapytalam sie czyli ze jeszcze na dniach nie urodze, a on , patrzac na wiek ciazy, ze moglabym jeszcze poczekac.
 
reklama
A_rwen_a pamietaj, ze wyniki tej akcji sa na podstawie opinii rodzacych, a po pierwsze nie wiadomo ile tych opinii bylo, a po drugie zazwyczaj jak ktos jest zadowolony to nie zgalsza zadnych opinii.
Wiec moze nie bedzie tak zle.
 
A_RWEN_KO - ja sie wcale nie martwie...:-D te wymioty i rozwolnienie mam dopiero od piatku, przedtem nie mialam takich dolegliwosci ;-)
Z jedzeniem i piciem tez nie mam problemu, bo powyzsze dolegliwosci mam tylko rano jak wstane....a potem mi przechodzi....wiec duzego problemu nie ma :-D
NICZKO - sformowana szyjka? hmmmmm pierwszy raz slysze takie sformułowanie....:confused:
 
Anetko No wlasnie ja tez, ale jak wychodzialm to zapytalam sie poloznych i one mowia, ze to znaczy ze jest gotowa do porodu, ale ja nadal nie rozumiem, to znaczy ze sie skrocila i jej nie ma?
 
arwenka jak im powiesz ze sobie nie zyczysz to przeciez sila cie nie beda nacinac:no: :confused: przecie szpital to nie wiezienny oddzial tortur tylko placowka oplacana z twoich podatkow:wściekła/y: czyli ty placisz oni wykonuja co sobie zyczysz:dry: aj nie daj sie
 
M-ktosiu tak własnie myśle, że jak coś to ewentualnie "sie nie dam":-) a może mi będzie wszystko jedno? Kto to wie? Może tak jest i będzie rzeczywiscie - jak mi to wszyscy naokoło powtarzają, że na porodowce kobieta tak cierpi, że jej wszystko jedno, co z nią robią i wyzbywa sie wszelkiego wstydu...
 
W moim szpitalu nie nacina się rutynowo, ale położna opowiadała nam że podczas akcji porodowej nieraz dziewczyny same proszą żeby nacinać we wszystkich możliwych kierunkach byle tylko już urodzić, bo nacięcie jednak przyspiesza poród.
 
A ja mam nadzieje że mnie nie natą hmm no chyba że będzie taka potrzeba ale w sumie nie boje się tego,jestem odporna na ból także dam rade ...
 
reklama
Ja strasznie boje sie ze wpadne w panike i nie bede umiała własciwie sie zachowac co spowoduje jakies komplikacje.Wiem ze trzeba byc dobrej mysli, ale znam siebie i wiem ze jestem straszna panikarą.
Wolałabym tez rodzic w dzien, noc zle mnie nastraja.Moze jest to zwiazane z nerwica z ktora zmagałam sie przez prawie trzy lata
 
Do góry