reklama
a_rwen_a
:)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2007
- Postów
- 658
dziewczyny ja też słyszałam, że to właśnie takie uczucie, jakby się kupę chciało moja koleżanka mimo lewatywy, którą jej zrobili w szpitalu, niestety przy porodzie jeszcze się... wypróżniła . No ale ponoć to normalne, bo główka dziecka wychodząc wypycha wszystko, co jest w jelitach. Także od lewatywy ja się raczej wzbraniać nie będę i nawet jeśli mi jej nie zaproponują, to chyba im przypomnę (...no chyba że czasu nie będzie), bo to tak trochę... głupio, nawet przy M...
a_rwen_a
:)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2007
- Postów
- 658
a przebijanie pęcherza owodniowego, żeby wody w końcu odeszły podobno nie boli. Jedyne odczucie to takie, jakby wylewał się z nas wodospad i przyjemne (również podobno) ciepło.
mnie ostrzegano przed bólem związanym z masowaniem szyjki macicy... nie wiem po co się je robi, ale podobno booooli (chyba po to żebyśmy nie popękały, albo żeby zwiększyć rozwarcie )
no i jeszcze to okropne nacinanie krocza podobno tego nie poczujemy, ale gorzej jest z szyciem po porodzie... to nie zawsze przebiega bezboleśnie... no nic, jakkolwiek by mnie ktokolwiek nie pocieszał... NACINANIE KROCZA!! - to brzmi jak horror
mnie ostrzegano przed bólem związanym z masowaniem szyjki macicy... nie wiem po co się je robi, ale podobno booooli (chyba po to żebyśmy nie popękały, albo żeby zwiększyć rozwarcie )
no i jeszcze to okropne nacinanie krocza podobno tego nie poczujemy, ale gorzej jest z szyciem po porodzie... to nie zawsze przebiega bezboleśnie... no nic, jakkolwiek by mnie ktokolwiek nie pocieszał... NACINANIE KROCZA!! - to brzmi jak horror
Ja to tez bym chciała aby najpierw mi wody odeszły, bo bym wiedziala, ze juz sie zaczeło ( z tymi skurczami to tak róznie jest),a co do lewtywy to nie będę sie wzbraniac,a wrecz im o tym przypomnę.
Nacinanie krocza podobno nie boli tylko trzeba je niby zrobic w odpowiednim momencie (połozna mówi "przyj", my przeme a ona wtedy nacinają) i po kłopocie.
Nacinanie krocza podobno nie boli tylko trzeba je niby zrobic w odpowiednim momencie (połozna mówi "przyj", my przeme a ona wtedy nacinają) i po kłopocie.
koral
Mama Julka,Maksa i Lili.
oj dziewczyny nie straszcie mnie !!!!
a ja chyba nie bede chciala miec lewatywy- chyba bardziej sie jej boje niz porodu .
mam takie wrazenie ze jesli po lewatywie wystko z ciebie nie wyjdzie to zacznie leciec podczas porodu .
a ja chyba nie bede chciala miec lewatywy- chyba bardziej sie jej boje niz porodu .
mam takie wrazenie ze jesli po lewatywie wystko z ciebie nie wyjdzie to zacznie leciec podczas porodu .
a_rwen_a
:)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2007
- Postów
- 658
hehehe Koral raczej po lewatywie wszystko powinno wyjść... ta moja koleżanka mówiła, że poprostu nie zrobili jej całego wlewu, bo doszli do wniosku, że wystarczy... ja tam chyba zdzierżę ten hegar..., no, chyba że mnie wcześniej przeczyści to może mnie to ominie - bo przecież tak też może być - przed porodem organizm często sam się oczyszcza. Tak chyba byłoby najlepiej.
reklama
KORALKU - bez lewatywy tak czy tak przy porodzie wszystko wyjdzie..... A slyszalam, ze jesli jelita nie sa puste, to moze to hamowac schodzenie glowki....
A_RWEN_KO - a masaz szyjki jest wlasnie po to zeby pomoc w jej rozwieraniu sie....bo czasami postepuje zbyt wolno...
A_RWEN_KO - a masaz szyjki jest wlasnie po to zeby pomoc w jej rozwieraniu sie....bo czasami postepuje zbyt wolno...
Podziel się: