reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciążowe dolegliwość

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ewcik chyba wasz kciuki pomogą, bo mysle ze zdam
tylko ze na wyniki musze czekac 2 tyg
 
reklama
Ewach6 nie chodzi tylko o to jak się traktuje ciężarówki na egzaminach, ale ponoć ciąża tak dobrotliwie na nas działa, że mamy sprawniejszą pamięć i mniej czasu potrzebujemy na opanowanie czegoś - stąd lepiej nam się zdaje nawet przed maszyną :)
Kosmi mój mąż żartuje, że sam ma przenoszoną ciążę (brzuszek) a ja się zawsze złosciłam, że wszystko na brzuchu plami. No i teraz ja plamię przuszek dużo częściej niż on :) Wreszcie go zrozumiałam :)
 
OOO to nie tylko ja mam brudne ciuchy na wysokosci brzucha :) ale czasami tez brzuszek sie przydaje, jak siedze to mam gdzie talerz postawic....Dori mi tez wszystko leci z rak, i strasznie na wieczor bola mnie stawy nog, miednica, czasami jak dluzej siedze to czuje jak mi wszystko sztywnieje, nie wspomne juz o opuchliznie na nogach....a Kubus ostatnio wyraznie daje mi do zrozumienia ze nie jest zadowolony z faktu ograniczenia przestrzeni i wierci sie przeciaga a to juz czasami boli, najbardziej boli jak wiercac sie wypycha pepek....a i jeszcze zauwazylam ze strasznie senna sie robie tak jak na poczatku ciazy, w dzien to okolo 13 musze pojsc spac na godzinke bo mi sie oczy same zamykaja.
 
Magdalena25 ja tez słyszłam ze kobiety w ciązy są bardziej inteligentne i szybciej przyswajają wiadomości

a moja ciązowa dolegliwość jest jedna: CHCĘ W KOŃCU POŁOŻYĆ SIĘ NA BRZUCHU !!!!!
 
Ewach ja też!!!!!!!! Jakimś cudem nauczyłam się zasypiać na boku ale przed ciążą pozycja na brzuchu z ręką pod poduszką to była moja dyżurna pozycja o spania.
 
Anek@ to nie jestem sama z tymi drzemkami. Z jednej strony pobudkę mam juz nawet koło 5/6 i nie mogę usnąć, potem godzinka w ciągu dnia konieczna i wieczorem też za długo nie siedzę, bo oczy się kleją. Jakoś tak się przestawiam - może trening przed porodem??
 
Dori ja juz nie mogę spać na boku bo bolą mnie barki, na plecach nie jest za wygodnie i brzuszek sie rozciąga.
na brzuchu zawsze lubiłam spać i to była moja jesdyna pozycja do zasypiania
 
magdalena25 ja sie budze o 6 bo moj maz wtedy wstaje do pracy, wiec mnie budzi standardowymi pytaniami " Ania czy nie wiesz gdzie ja polozylem....?" wiec chcac czy nie chcac musze wstac, jak juz go wydeleguje i sie poloze to nie moge zasnac , ale jakos jeszcze uda mi sie ta godzinke pokimac...a wieczorem to tez ledwo zywa jestem okolo 21 i juz czuje ze mnie lapie sen. Ja na szczescie zawsze spalam na boku, nie umiem spac na brzuchu wiec sie w sumie cieszylam sie ze w ciazy ten problem chociaz mnie ominal...niestety do czasu...teraz zeby sie obrocic z boku na bok ile to czlowieka zdrowia kosztuje :) ile sie najecze nawzdycham....no i podobno zaczelam strasznie chrapac, moj maz jest przerazony..mi sie wydaje ze ma to zwiazek z uciskiem dziecka i ze to minie po ciazy :)
 
reklama
Mój mąż mówi, że jak śpię to sapię jak parowóz. Kilka razy miał już mnie podobno budzić bo się przestraszył, że się duszę.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry