reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciążowe dolegliwość

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Magdalena25 podziwiam, ze Ty na tym etapie jeszcze masz tyle sily. Ja juz powoli mam serdecznie dosc, zwlaszcza wieczorem jak juz mnie stawy bola, stopy opuchna i wygladam jak Frodo, siusiu o 3 rano i problemow zwiazanych ze wstaniem z lozka o przekreceniu sie na bok nie wspomne.....wiem ze jeszcze bede tesknic za tym pieknym nic -nierobieniem, ale przyznam sie ze juz bym chciala miec Kubusia zdrowego i calego przy sobie, byc po okresie pologu i zeby tylek mi sie w spodnie z przed ciazy miescil...malo wymagajaca jestem ;D
 
reklama
Anek@ - mam dokładnie te same odczucia :p, zupełnie jakbym to ja pisała :), dobrze mieć świadomość, że nie jest się samym w tym wszystkim i że ktoś akurat w tym samym momencie przeżywa to samo. To forum naprawdę dużo daje i pomaga przetrwać ten trudny dla każdej z nas okres, kiedy czekamy na nasze dzidziulki a czas ciągnie się niemiłosiernie.
 
Ewach6 w sobotę będą podwójne kciuki :) I pamietaj, że ciężarówkom się lepiej zdaje (trzeba być dobrej myśli).
 
Magdalena25 dzieki za kciuki
no u mnie akurat nie patrza na to czy jestes w ciąży czy nie bo testy sprawdza maszyna
 
Wracając do dolegliwości, to ja od dwóch dni mam okropne bóle żeber. Czuję, że mała się jakoś przemieściła (mam tylko nadzieję, że główka została na dole) bo czuję jej ruchy o wiele wyżej niz do tej pory i widocznie na cos naciska ale momentami strasznie mnie to kłuje. Poza tym chyba urosła, bo siła jej kopniaków diametralnie się zwiększyła
 
A ja już wiem dlaczego nie możemy leżeć na wznak. W szpitalu na KTG źle było słychać Małego jak leżałam na lewym boku i położna kazała przekręcić się na wznak. Po 10 min. pojawiły się mroczki przed oczami i zaczęłam odpływać. Najbardziej się przestraszyłam bo Młody przestał się ruszać. Przestraszyłam sie nie na żarty!
Poza tym Mały lubi jakoś tak się ułozyć, że nie mogę się schylać, po prostu w pewnym momencie coś mnie klinuje i nie mogę schylić się niżej.
Dori a kopniaki to już naprawdę są silne, ale na szczęście rzadko. Częściej czuję przeciąganie i różne "konfiguracje" brzucha. Mały kopnie raz a porządnie, kiedy ma mało miejsca, albo moja pozycja jest dla niego niewygodna. Jakby mówił: "Mamo, uważaj już mam sporo siły i ja tu rządzę!"
 
też u mnie dzidzia się najczęściej wypycha bądź przeciąga, ale ostatnio potrafi tak kopnąć, że aż mnie zgina w pół... i ostatnio czasem mnie tak nisko zaboli nie wiem co to a wydaje mi się, że nie mała :o
No dzieciaczki już dość dawno przejeły niemal pełną kontrole nad naszymi brzuszkami i z pewnością czują się tam jak u siebie, a mi się wydaję, że niecały miesiąc temu pływałam sobie po mazurkach zupełnie nieświadoma, że rośnie we mnie mała fasolka ;)
A czy wam się też zdarza brudzić brzuszki, mi ostatnio zdarza się, że wszystko leci mi z rąk i często ląduje na brzuszku - wiadomo normalnie wylądowałoby na podłodze... i czasem zapominam, że nie wszędzie się teraz boczkiem zmieszcze i chyba wyjdzie na to samo jak spróbuje normalnie przejsć przodem hehehe ;)
 
Brzuszka może nie brudzę ale stałam się taka niegramotna, ze wszystko mi leci z rąk a zanim się schylę i to podniosę to mija sporo czasu. Czuję się czasami jak 80-letnia babcia.
 
reklama
ewach6 - Jak tam sobotnie testy? Mam nadzieje, ze te wszystkie nasze podwojne kciuki pomogly i wszystko poszlo OK! Teraz czas na troche wiecej odpoczynku :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry