reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciążowe dolegliwość

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
ja nie mam problemów z poceniem ale ból krocza czasami dokucza. To chyba dzidzia sie tak pcha.
Czesto tez dopadają mnie skurcze w ciagu dnia, najczęsciej bezbolesne. Ale za to bolą mnie zeberka bo dzidzia juz nie ma miejsca i strasznie sie rozpycha. Ja w ciagu dnia nie mam jak odpocząć bo Gabrysia mi dokucza a jak tylko zaśnie to zawsze mam coś do roboty. Nawet nie zauwazam jak mijają 2 godz a ona juz wstaje.
 
reklama
Ewach - ja na szczęście mam ten komfort że mogę się w ciagu dnia położyć, a nawet leżeć cały dzień. Korzystam z tego bo to już niedługo ;) Dziś spałam chyba ze 2 godziny, ale nic dziwnego bo w nocy prawie wcale. Dzis miałam straszną noc, bardzo bolała mnie głowa :( na szczęście to się rzadko zdarza i częściej mam noce przespane niż nieprzespane ;)
A co do takich troszę starszych dzieciaczków jak Twoja Gabrysia to wiem jak to jest bo przez długi czas opiekowałam się moim chrześniaczkiem i wiem jak szybko zlatuje ten czasem nawet niekrótki czas drzemki takiego szkraba :)
 
Naprawdę ten wątek bardzo popularny, widać jak dużo mamy teraz dolegliwości. Same babulinki, niby ogólnie nienajgorzej ale co się nastękam, nasapię i w dzień i w nocy - właśnie najgorzej przy przekręcaniu z boku na bok, a kręcę się pewnie niemało nad ranem to 15 min na jednym boczku, stękanie sapanie i znowu 15 min na drugim boczku, aż w końcu dosyć mam takiego spania i wstaję.Ale na pocieszenie zawsze sonie myślę o tym co mi nie dolega, a nie wiem co to jest zgaga, nie mam przynajmniej narazie rozstępów, swobodnie mogę oddychać, nie łapią mnie skurcze, a przede wszystkim nie muszę być z jakiś poważnych powodów w szpitalu, także ogólnie jest bardziej dobrze niż źle i z tego sie cieszę, a zresztą to już niedługo.
 
marianek ten watek jest popularny chyba z powodu tego, ze tu znajdujemy zrozumienie...moj maz raczej nie wie co to bol krocza :) w tym sensie w jakim ja go odczuwam, ze spaniem tez nie ma problemu..no z zadyszka i sapaniem to znajdujemy nic porozumienia ze wzgledu na to ze Dominik aktywnie uczestniczyl w mojej ciazy tzn. tyje razem ze mna wiec brzusio tez mu urosl :) a kolezanki ktore nigdy nie byly w ciazy jakos sobie tego wszystkiego nie moga wyobrazic z reszta nie dziwie sie..ja rok temu tez nie mialam pojecia jak to jest byc w ciazy. Tak wiec watek na ktorym mozemy wypisac sie ze tu nas boli tam cos naciaga...mamy ucisk na pecherz zadyszki, chrapiemy nie konczy sie slowami cyt. mojego meza 'biedna kuleczka" tylko zrozumieniem, akceptacja i stwierdzeniem ze nie jestem z tym sama jest naprawde potrzebny, jakos pozniej ta zadyszka mniej dokucza i staje sie bardziej znosna:) A tak powazniej czasami nie wiem czy pewne objawy sa normalne i gdy dowiaduje sie ze 90 % dziewczyn tez to ma to nie popadam w panike..a jak sie jest samemu to z byle strzykniecia mozna nasiac niepotrzebnej paniki.
 
dziewczyny śpijcie teraz ile mozecie bo potem nie wiadomo kiedy przepicie całą noc
 
Masz racje Anek@ ten wątek jest baaaardzo potrzebny, dzięki niemu każda z nas może mieć poczucie że nie jest sama ze swoimi dolegliwościami. Możemy sie wzajemnie powspierać i pocieszać. A już niedługo to pewnie będziemy sobie pisać o dolegliwościach połogu, gubieniu sadełka. A w innych wątkach o naszych słodkich skarbach które będą już na świecie. Będziemy wklejać ich fotki, oj nie mogę się doczekać... ale to już niedługo :)
 
Ja mam jeszcze jedną okropną dolegliwość- strasznie cierpną mi nogi jak za długo siedze albo siedze w nieodpowiedniej pozycji (jak kolana są troszę wyżej niż udka) wtedy nie ma innej rady tylko sobie pochodzić :p i przechodzi.
 
iza1 ojj fakt zaraz zaczna sie watki ze zdjeciami naszych pociech, a zanim sie obejrzymy na BB pojawia kwietnioweczki 2007. Szybko zlecialo.
 
strasznie mi kostki spuchły, w życiu nie widziałam u siebie takich baloników ::) i do tego takie mrowienie czuć...
 
reklama
Kosmi witaj w klubie :) ja tak mam codziennie, kostki, stopy wygladam jakby mi ktos stopy napompowal :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry