reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża w liceum

Hej dziewczyny widze ze wczoraj się mega rozpisałyscie :) Asiuu jestem w szoku nie dosc ze z ciązą problemy to jeszcze twój Marcin :( kochana wspołczuję Ci... ale jak to mówią... jak się sypie to się sypie wszystko !! ja trzymam kciuki ze wszystko dobrze się ułozy i zobaczysz bedzie tak :) Aida Ty nas nie strasz bo ja jak czytałam posty myslałam ze urodzisz hehe a Ty jeszcze nic ! :p nie no wkoncu zobaczysz tego Twojego szkraba :) Gosia91 Wiatmy :)
 
reklama
Hejo nowa Mamo:-):-)
Matko jak długo mnie tu nie było i nadrabiania miałam tyle że szok :tak::tak:
Asieńka Cudaku jeden:-), nie martw się, zobaczysz że dacie radę-Ty i Bobasek . Ciotka mariolka mówi że będzie dobrze :-).
Zreszta często lekarze wolą przesadzić w diagnozie żeby później nie było niemiłiych niespodzianek , więc może akurat tak też było w Twoim przypadku,Mimo wszystko poniedziałek masz się koniecznie odezwać po powrocie ze szpitala!!
Ja wczoraj już myślałam że rodzę , a zaczęło się tak :-):-)
Pojechaliśmy z M na zakupy ( ogólnie to byłam z 5 h na nogach :-):-)), a po powrocie do domu jeszcze spacerek po schodach , no i się zaczęlo. Cały dzień miałam sługie i mało bolesne skurcze, więc się nie przejmowałam , a tu po drodze do domu pach . mocno mnie wzięło.Nie mogłam się ruszyć i myślałam że z bólu to się popłaczę. M pomógł mi wejść, przyszliśmy, usiadłam sobie spokojnie, a skurcze nadal, i taki dziwny ból w podbrzuszu .Myślałam że nie dam rady :). No później poszłam pod prysznic- ciepła woda i jako tako czułam się lepiej. Ale tylko wyszłam z łazienki i znowu :-D:-D. Pogoniłam M do mycia i poszliśmy spokojnie spać:tak:
Dziś brzuch mi sięga do kolan ale jest :-D:-D:-D.
Buziaki dla was mamuśki:))
 
No i co no i nie urodzilam jeszce...;p pozniej jak sie polozylam to przestalo...;/jaka lipa a juz myslalm ze bedzie dzidzia a amrioli cos ostatnio wogole nie ma..;p moze juz urodzila..;p a powiem wam ze te wczorajsze bole byly okropne teraz to chyba juz wiem jak sie rodzi jak to boli
 
a mi brzuch tez juz opadl wloze reke miedzy cycki a brzuch....;p no i te wczroajesze to pewnie przepowiadajace...;p no teraz to tylko czekac i czekac...;p heh mariola jesze beidze tak ze urodzimy w tym samym czsie..;p
gosia to wlasnie ten najgorszy okres cie ominął...;p kiedy sie czeka i zceka i w kazdym bolu szuka tego ktory pokarze ze to juz...;p
 
ja mialam podobnie jak Ty mariola bylam pol dnia na zakupach a w nocy porod, z jednej strony ciesze sie ze ten okres mnie ominol
 
Rany :D Zawsze zastanawiałam się czemu u nas na wątku głównym nie ma za dożo dziewuszek..:eek:

Tu Was mam!:rofl2:

A ile tu kobietek 2in1 prawie rodzących:-p

Ja też jeszcze w liceum... Niestety nie wypowiem sie jak to jest być w ciaży w szkole sredniej, bo mój Aniołek postanowił mnie opuścić 14. 02. :-(
 
reklama
Przykro mi ale główka do góry , jeszcze jesteś młodziutka to Twoje maleństwo jeszcze będzie pewnie miało okazję dokładniej sie przygotować żeby na nowo przyjść na świat ;-)

Gosia no ja niestety w nocy nie urodziłam , gdyby nie zmęczenie jakie mnie dopadło to bym urodziła bo mój M miał ochotę na małe psoty a ja niestety tylko na sen:angry::angry::angry::angry::angry::angry:
Tak to pewnie bym Was niedługo z Adasiem witała :-):-)
 
Do góry